Mówiąc szczerze miewaliśmy już szczęśliwsze starty niż tym razem. Już po 200 metrach jedna z Mazd 3 zapadła na tajemniczą chorobę. Objawami był brak mocy, szarpanie, a w efekcie zapaliła się kontrolka check engine.
Po podłączeniu do komputera szybko pojawiła się odpowiedź – silnik niedomaga z powodu zanieczyszczeń, które dostały się do układu paliwowego po zatankowaniu benzyny złej jakości. To nawet miałoby sens, bo przecież dzień wcześniej Mazdy 3 były tankowane na stacji benzynowej, która pochodziła jeszcze z 1930 roku.
To nie była dobra wiadomość, bo trzeba było poszukać serwisu, który mógłby wyczyścić układ. Okazało się jednak, że samochód numer 7 miał inny pomysł. Gdy ze smutnymi minami pogodziliśmy się z wizytą w serwisie, nagle samochód cudownie ozdrowiał. Jakieś 650 km dalej pojazd wciąż dzielnie radził sobie z trudami podróży i podziwiał piękną scenerię okolicy oraz drogę obok zapory hydroelektrycznej.
Galeria zdjęć
W Rosji nadal na wsi wykorzystuje się do transportu konie
Przy drodze czasem zdarzało się takie udogodnienie, ale to rzadkość
Fani Mazdy pomagają podczas wyprawy jako wolontariusze
Tym razem częściowo drogę musieliśmy odbyć przy padającym deszczu. Tutejsze drogi stały się jeszcze trudniejsze do pokonania
Fast Food w rosyjskim stylu
Samotna Mazda 3 w drodze przez Syberię. Oczywiście samotna tylko na zdjęciu
Wycieczka dzieci ucieszyła się na widok kolumny Mazd 3
Zbliżał się już zachód słońca a my wciąż byliśmy w drodze
Jedna z Mazd 3 zaniemogła z powodu paliwa złej jakości
Podjeżdżamy do punktu kontroli