6 o mocy 110 KM staje do rywalizacji z mocną klasową konkurencją. Jest tu oczywiście Volkswagen Golf VI w wersji 1.4 TSI o mocy 122 KM wraz z kolejnym przedstawicielem koncernu Volkswagena Seatem Leonem, także wyposażonym w jednostkę 1.4 TSI, ale o mocy 125 KM. Włoską motoryzację reprezentuje Fiat Bravo, który – podobnie jak Golf i Leon – ma doładowany silnik o pojemności 1,4 litra i mocy 120 KM. Z Dalekiego Wschodu przyjechały Kia cee’d oraz Toyota Auris. Oba modele mają 1,6-litrowe silniki o mocy odpowiednio 126 KM oraz 124 KM.Rozpoczynamy turniej, w którym wyłonimy najlepszego zawodnika w klasie. Jednak tym razem nie chodzi o to, by wbić piłeczkę do dołka przy jak najmniejszej liczbie uderzeń. Nasi bohaterowie mają o wiele trudniejsze zadanie. Żeby wygrać porównanie, należy być wszechstronnym. Nie wystarczy dobrze przyspieszać, trzeba również skutecznie hamować. Dobrze by było także, gdyby dobry kompakt nie potrzebował nadmiernych ilości paliwa. Rodziny ucieszą się, gdy oprócz dobrych osiągów ich wybraniec będzie miał dość przestrzeni, by przewieźć wszystkich domowników, a w bagażniku wystarczy miejsca na ich walizki. Ważnymi czynnikami są również cena i wyposażenie.Pod tym ostatnim względem kompakty prezentują dziś poziom, który kiedyś był charakterystyczny dla aut klasy średniej lub wyższej. W każdym modelu są cztery airbagi, ABS, klimatyzacja manualna, elektrycznie sterowane szyby przednie i lusterka. W niektórych samochodach znajdziemy też kurtyny powietrzne oraz airbagi kolanowe.Fiat Bravo - Szybki i eleganckiPiękne wzornictwo i świetny, dynamiczny silnik. Prawdziwy włoski szyk. BrawoPrzód trochę przypominający Maserati, profil jakby coupé, a do tego świetne osiągi. Czy kompaktowy samochód musi wyglądać grzecznie i skromnie? Bravo udowadnia elegancką karoserią, że wcale nie! Dynamiczne linie znajdziemy także wewnątrz kompaktowego „włocha”. Tylko mieszanina różnych odcieni tworzyw sztucznych wydaje nam się zbyt pstrokata.Kierowca i siedzący na miejscu przednim pasażer mogą się cieszyć dużą ilością miejsca. Na twardych fotelach można wygodnie usiąść, ale zapewniają one zbyt słabe trzymanie boczne. Z tyłu jest ciasno. Dorośli pasażerowie czują się ograniczeni z każdej strony. W tym porównaniu jeszcze mniej przestrzeni mają tylko podróżujący na miejscach tylnych w Renault. Atutem Bravo jest mały turbodoładowany silnik o pojemności 1,4 litra, osiągający moc 120 koni mechanicznych. Mocny, żwawy motor sprawia mnóstwo radości podczas prowadzenia Fiata, zapewniając mu najlepsze osiągi w teście. Zarówno w sprincie do „setki”, jak i pod względem elastyczności jednostka Fiata nie ma sobie równej w tym porównaniu. Do tego wydaje przyjemny zachrypnięty odgłos. Szkoda tylko, że najlepsze osiągi są okupione najwyższym zapotrzebowaniem na paliwo wśród testowanych modeli. Zestrojenie zawieszenia nie jest już takie dobre. Chyba miało być sportowe, a wyszło głośne i nerwowe. Nie dorównuje sprężystemu układowi jezdnemu Seata. Układ kierowniczy nie zapewnia należytego wyczucia nawierzchni. Skrzynia biegów w Bravo mogłaby być bardziej precyzyjna. Na pochwałę zasługują skuteczne hamulce.Kia cee’d - Niedrogo a dobrzeNie kosztuje dużo, a mimo to nie ustępuje droższym klasowym konkurentom Kia cee’d dobrze prezentuje się na tle klasowych rywali. Czteroosobowa rodzina znajdzie w niej wystarczającą ilość miejsca. Co więcej, w żadnym z konkurentów nie ma go więcej dla jadących z tyłu niż w cee’dzie. Szkoda tylko, że siedziska są trochę za krótkie. Poza ukrytym wyłącznikiem ESP i zbyt małym zakresem regulacji koła kierownicy obsługa auta nie przysparza żadnych problemów. Nie można mieć także większych zarzutów do jakości wykonania. No, może materiały mogłyby być lepsze. Zawieszenie i silnik nie są wprawdzie dziełami sztuki inżynieryjnej, ale dobrze wypełniają swoje zadania. Stadko 126 koni mechanicznych zapewnia Kii wystarczające osiągi. Poza tym auto najbardziej stara się oszczędzić paliwo (7,7 l/100 km). Zmiana biegów jest precyzyjna pomimo długich przełożeń, a sztywne zawieszenie „informuje” pasażerów tylko o dużych nierównościach. Za to podczas jazdy na zakrętach auto okazuje się stabilne.Bardzo nietypowo pracuje układ kierowniczy. Przy niskich prędkościach w ogóle nie daje czucia i działa opornie. Jednak wraz ze wzrostem szybkości sprawuje się coraz lepiej. Taka charakterystyka nie prowokuje do sportowego stylu prowadzenia, za to kierowca czuje się bezpiecznie. Zaletą są dobre hamulce. Wprawdzie w teście są lepsi zawodnicy pod tym względem, ale cee’da też można sprawnie zatrzymać, a jego układ hamulcowy nie jest podatny na fading. Samochód można kupić z dobrym wyposażeniem seryjnym w korzystnej cenie. To najtańsze auto w teście. Zaletą koreańskiego modelu jest dodatkowo długi okres gwarancji.Renault Megane - Nowoczesny i ospały Stylistyka nowego Mégane jest mniej kontrowersyjna niż poprzednika, ale nie nudnaNajnowsze Mégane nie wygląda równie spektakularnie jak poprzednik z charakterystycznym tyłem. Jest smukłe, nowoczesne, z wieloma rozwiązaniami zapożyczonymi z większej Laguny. Informacje o prędkości jazdy, temperaturze i poziomie paliwa kierowca może odczytać z jaskrawego wyświetlacza LCD. Z przodu w podłodze znajdziemy dwa schowki. To typowo francuskie rozwiązania. Z przodu Mégane oferuje pasażerom podobną przestrzeń, jak konkurenci. Większą cieszą się tylko jadący Golfem lub Leonem. Jednak osoby siedzące z tyłu mają o wiele mniej miejsca niż zazwyczaj w tej klasie aut. Subiektywne odczucia potwierdzają pomiary. Renault ma z tyłu najwęższe wnętrze w tym teście, zapewnia mało miejsca na wysokości kolan i jest zbyt niski. Wysokim osobom będzie ciasno na wygodnych siedzeniach tylnych. Dobrze, że chociaż bagażnik ma największą w tym porównaniu pojemność (405 litrów). Dobrego wrażenia nie sprawia napęd o pojemności 1,6 litra i mocy 110 KM. Jest nie tylko słabszy od któregokolwiek z konkurentów, lecz także w bezpośrednim porównaniu ospały i ociężały, z niechęcią wchodzi na obroty. W zakresie niskich obrotów nie drażni uszu pasażerów, jednak pomiędzy 3500 a 4500 obr./min staje się hałaśliwy. Zawieszenie jest sprężyste i dobrze radzi sobie z długimi nierównościami. Tylko na krótkich wybojach szybko robi się nerwowe i głośne. Układ kierowniczy okazuje się precyzyjniejszy niż w poprzedniku, ale ciągle mało bezpośredni. Także skrzynia biegów nie należy do najlepszych. Dobre są za to hamulce.Seat Leon - Temperament w seriiŚwietnie wygląda i bardzo dobrze jeździ, jednak potrzeba na niego dużo pieniędzyInteresująco zaprojektowany Seat z jeszcze ciekawszym silnikiem 1.4 TSI, skonstruowanym przez inżynierów koncernu Volkswagena. Nawet jeśli prosty kokpit pod względem wzornictwa i poziomu jakości nie dorównuje bratniemu Golfowi, to i tak jest bardzo funkcjonalny. Do tego pasażerowie przednich foteli mają naprawdę dużo miejsca i mogą przybrać perfekcyjną pozycję siedzącą.Po zajęciu miejsca na profilowanych siedziskach kierowca może poczuć, czym jest hiszpański temperament. Nawet jeśli Golf i Fiat lepiej przyspieszają, to 125-konny Leon sprawia, że z twarzy kierowcy nie znika uśmiech zadowolenia. Silnik ciągnie bardzo równomiernie, chętnie reaguje na dodawanie gazu, nigdy nie tracąc wigoru, nawet na autostradzie. Szkoda tylko, że podczas szybkiej jazdy hałas jednostki napędowej staje się zbyt duży. Poza tym zapotrzebowanie na paliwo utrzymuje się na przeciętnym poziomie. Biegi sześcioprzełożeniowej skrzyni przełączają się niemal same, a układ kierowniczy sprawia, że na krętych odcinkach dróg poza miastem kierowca czuje się jak w wesołym miasteczku. Fani hiszpańskiej marki mogą sobie spokojnie darować opcjonalne sportowe zawieszenie wchodzące w skład pakietu sportowego (3990 zł). Wyposażony w nie Leon będzie tak twardy, że radość z prowadzenia nie zrównoważy ubytku komfortu. Inżynierowie Seata założyli chyba, że ten, kto zamówi specjalne zawieszenie, zamierza jeździć przede wszystkim po torze wyścigowym. Minusem pojazdu są najsłabsze hamulce w teście. Dobrze chociaż, że odporne na fading.Toyota Auris - Grzeczna i praktycznaStylistycznie Auris nie wyróżnia się niczym szczególnym, ale cechy użytkowe ma dobreKaroseria Toyoty nie ma porywających kształtów. Za to w kabinie widać dbałość o szczegóły. Na przykład bardzo praktyczna jest wysoko położona konsola środkowa z półką poniżej, a pomarańczowe zegary w „trójwymiarowym” stylu okazują się czytelne. Mocna strona Aurisa to duża przestrzeń w kabinie. Dzięki lekko podwyższonej pozycji siedzącej i daleko wysuniętej do przodu szybie pasażerowie przedni mają poczucie dużej przestrzeni, niemal jak w vanie. Z tyłu także mamy dużo miejsca. Ponadto Toyota jako jedyna w tym teście oferuje możliwość regulacji pochylenia oparć siedzeń tylnych. Przednie fotele trochę zbyt filigranowe, ale za to tylne są bardzo wygodne. Komfort był oczkiem w głowie konstruktorów Toyoty. Zawieszenie bardzo skutecznie tłumi wszelkie niedoskonałości drogi. W bezpośrednim porównaniu lepszy okazał się tylko Golf. Kompaktowy Auris nie prowadzi się jednak równie dynamicznie jak Leon i Golf, a raczej podobnie do cee’da i Mégane: poprawnie, ale trochę bardziej ociężale. Układ kierowniczy nie jest wprawdzie tak sztuczny, jak w Mégane, jednak reaguje z opóźnieniem i pracuje z ociąganiem. Za to japoński kompakt ma rewelacyjne hamulce. Są skuteczne niczym w aucie sportowym. W dodatku wraz ze wzrostem temperatury ich działanie staje się skuteczniejsze. Silnik Toyoty zapewnia autu całkiem dobrą dynamikę. Pod względem przyspieszenia do „setki” i elastyczności Auris ustępuje tylko Fiatowi. Trzeba jednak pamiętać, że dobre osiągi możliwe są dopiero przy wykorzystaniu górnego zakresu obrotów.VW Golf VI - Godny kontynuatorGolf VI jest pod każdym względem lepszy od poprzednika, a i z rywalami sobie poradziAch, jak tu dobrze! Wszystkie przyciski zgrupowano w taki sposób, że nawet ktoś, kto po raz pierwszy wsiada do Golfa, obsługuje je intuicyjnie. W kabinie mamy dużo miejsca, a pozycja siedząca jest bez zarzutu. VW zapewnia największą przestrzeń z przodu, z tyłu przestronniej będzie tylko w Kii. Przyjemność z jazdy wzmagają dodatkowo wygodne fotele z dobrym podparciem z boku.Silnik 1.4 TSI startuje cicho i delikatnie, a jego 122 konie tylko czekają, żeby rozpędzić auto do maksymalnej prędkości. Wprawdzie ustępuje Fiatowi pod względem osiągów, ale z resztą stawki może śmiało konkurować. Małe turbo Golfa ma przy tym niewielki apetyt na paliwo. Potrzebuje go tyle samo co Auris, a oszczędniejszy od Golfa okazuje się w tym zestawieniu tylko cee’d.Precyzyjna sześciobiegowa przekładnia umożliwia perfekcyjne dozowanie mocy, dający znakomite czucie układ kierowniczy znajduje idealny tor ruchu jakby sam z siebie, a czuwające w tle ESP (opcja) nie psuje frajdy z jazdy. Tylko konsekwentnie sportowy Leon prowadzi się bardziej dynamicznie.Także pod względem komfortu Golf jest dopracowany. Nawet większe dziury w jezdni i inne nierówności nawierzchni nie są w stanie wyprowadzić niemieckiego kompakta z równowagi. Zawieszenia konkurentów pracują znacznie gorzej. Pod względem komfortu Volkswagen ustanawia nowy wzorzec w klasie kompaktowej. Za 3450 zł dokupimy układ DCC, dzięki któremu można wybierać ustawienie zawieszenia w trybach Sport, Comfort lub Normal.PodsumowaniePo raz kolejny Golf udowadnia, że jest najlepszym modelem wśród kompaktów. Wcale się temu nie dziwię, bo to auto dopracowano niemal w każdym calu. We wnętrzu można się poczuć tak, jakby się tym autem jeździło od zawsze, a zawieszenie świetnie sprawdza się na naszych drogach. W Golfie podoba mi się również doładowany silnik, który nadaje autu dobrą dynamikę. Duże brawa należą się również ceed’owi – tylko nieznacznie ustępuje Volkswagenowi. Kia zbudowała porządne i przestronne auto, którego silnik nie potrzebuje nadmiernych ilości paliwa. Trzeci w teście Fiat przekonuje przede wszystkim dynamicznym napędem. Szkoda tylko, że Bravo dużo pali.Blog: kaminski.motogrono.plZ zainteresowaniem czekałem na wynik tego porównania, przede wszystkim ze względu na najnowszego w tym teście Renault Mégane. Niestety, pomimo nowoczesności francuskie auto nie spełnia moich oczekiwań głównie z powodu słabszego prowadzenia niż konkurenci. Silnik nie jest tak dynamiczny, jak jednostki rywali, ale trzeba pamiętać, że ma od nich niższą moc. Zaletą Renault jest pojemny bagażnik. Jednak osobiście wybrałbym Golfa. To auto nie tylko świetnie się prowadzi, lecz także jego zawieszenie w dobrym stopniu tłumi nierówności, a silnik pozwala na dynamiczne podróżowanie. Szkoda tylko, że zwycięzca testu tak dużo kosztuje. Tylko Seat jest droższy. Blog: borkowski.motogrono.pl
Nowy Renault Megane kontra VW Golf VI, Kia cee,d, Toyota Auris, Seat Leon, Fiat Bravo
Jeszcze nie zdążyliśmy ochłonąć po debiucie szóstej generacji Volkswagena Golfa, a już w klasie kompaktów pojawiła się kolejna nowość – Renault Mégane. W pierwszym porównaniu francuski kompakt z benzynowym silnikiem 1.