- Wymiary zewnętrzne i rozstaw osi w nowego Golfa nie różnią się od poprzednika
- Silnik eTSI składa się z 1,5 benzyniaka o mocy 150 KM oraz układu miękkiej hybrydy
- Ceny nowego Golfa zaczynają się od 69 490 zł, testowe auto kosztowała aż 140 000 zł
W dobie popularności SUV-ów wieszczono jego rychły koniec. A jednak przetrwał i ten popularny kompakt produkowany od 1974 roku doczekał się właśnie rynkowego debiutu 8. generacji. Volkswagen zdawał sobie sprawę, że nie likwiduje się kury, która znosi złote jajka – przez 45 lat ten bestsellerowy kompakt sprzedał się w ponad 35 mln egzemplarzy. Jest także od lat popularny nad Wisłą, w 2019 roku zarejestrowano w Polsce 12 807 sztuk. Testując wariant 1.5 eTSI/150 KM, wyposażony w skrzynię dwusprzęgłową, postanowiliśmy sprawdzić, czym zaskoczy nas najnowsza generacja.
Dlaczego warto wybrać Nowego Golfa? Możesz się zdziwić
Nowy Volkswagen Golf – nadwozie z poprzednika?
Kto spodziewał się rewolucyjnych zmian w kształcie nadwozia nowego modelu, ten może czuć się zawiedziony. Przypomnimy jednak, że tak też było z poprzednimi generacjami, projektanci Volkswagena z dużą ostrożnością dokonywali zmian w Golfie, jakby bali się zaryzykować, że dokonując przełomu w designie, stracą konserwatywnych klientów. „Ósemka” nie dość, że stylistycznie jest zbliżona do poprzednika, to w dodatku ma niezmienione wymiary zewnętrzne i rozstaw osi. Nadal jest produkowana na modułowej platformie MQB. Czy to źle?
Pod względem przestronności nie powinniście czuć zawodu. Podróżujący z przodu wersją Style siedzą na świetnie wyprofilowanych fotelach ergoActive (elektrycznie regulowane, z funkcją masażu odcinka lędźwiowego dla kierowcy) i mają pełną swobodę ruchów w każdym kierunku. Ci z tyłu też nie powinni narzekać na brak przestrzeni, zarówno na nogi, jak i nad głową. O ich komfort dba wygodna kanapa z podłokietnikiem i trzecia strefa klimatyzacji.
Znasz wszystkie wersje Nowego Golfa? Pobierz cennik
Pojemność bagażnika także nie uległa zmianie, co oznacza, że do dyspozycji mamy standardowo 381 l – wynik jak na dzisiejsze czasy tylko przeciętny. Kompaktowi rywale potrafią więcej, np. Kia Ceed ma 395 l, Fiat Tipo - 440 l, a Honda Civic - 478 l.
Nowy Volkswagen Golf – bez analogowych przycisków
O ile stylistykę nadwozia nowego Golfa trudno nazwać przełomową, o tyle projekt deski rozdzielczej i sposób jej obsługi już tak. Konserwatywni klienci nie kupią już Golfa z klasycznymi pokrętłami, guzikami, a nawet zegarami. Teraz ma być cyfrowo. Już w najtańszej wersji dostępne są wirtualne zegary (bez możliwości personalizacji) i 8,25-calowy ekran multimediów. Active Info Display z możliwością zmiany projekcji występuje od drugiej wersji Life i ma imponujące możliwości. Nie zawodzą pod względem wachlarza usług także multimedia (seryjne podłączenie do sieci We Connect), choć brak analogowych przycisków i interfejs użytkownika na początku testu stanowiły dla nas nie lada wyzwanie. Mamy wrażenie, ze pogoń za cyfryzacją w nowym Golfie przyćmiła wręcz wzorową dotychczas ergonomię tego modelu.
Nie zachwyciły nas także drobne wpadki jakościowe: wiszący materiał z tyłu fotela pasażera oraz oszczędnie pomalowana od wewnątrz pokrywa silnika.
Nowy Volkswagen Golf – oszczędzanie z miękką hybrydą
Pod maską testowego modelu pracował czterocylindrowy benzyniak z oznaczeniem „eTSI”. To nowa jednostka, połączona z technologią mild hybrid, którą tworzą napędzany paskiem rozrusznik i generator 48-woltowy oraz litowo-jonowy akumulator. Cel zastosowania miękkiej hybrydy to wg producenta uzyskanie o ok. 10 proc. niższego zużycia paliwa. W praktyce jest z tym różnie. Podczas testu silnik, owszem, potrafił spalić 5 l/100 km, ale tylko przy ekojeździe. Na naszej pętli pomiarowej zużycie wyniosło 6,8 l/100 km, co na tle poprzedniego silnika 1.5 TSI/150 KM, pozbawionego „elektrycznego wspomagania”, nie stanowi poprawy. Być może dodatkowa masa wspomnianych elementów miękkiej hybrydy „połknęła” zaplanowane oszczędności w spalaniu.
1,5-litrowego benzyniaka pochwalimy z pewnością za osiągi. Moc 150 KM i przyspieszenie w 8,4 s od startu to „setki” sprawiają, że auto jest bardzo dynamiczne, i to niezależnie, czy jedziemy sami, czy z kompletem pasażerów. Jednostka żywiołowo reaguje na pedał gazu, na podobną reakcję można liczyć ze strony dwusprzęgłowej skrzyni biegów. Intuicyjnie odczytuje zamiary kierowcy, szybko i płynnie zmienia przełożenia. Pochwały należą się układowi napędowemu za cichą pracę. W stosunku do poprzednika wyraźnie słychać różnicę na plus.
Nowy Volkswagen Golf – wzorowe prowadzenie
Właściwości układu jezdnego Golfa 7. generacji ocenialiśmy wzorowo. Nie inaczej jest w nowym modelu, ale też przyznamy, że subiektywnie nie odczuwamy zmiany. Układ kierowniczy szybko i posłusznie reaguje na polecenia kierowcy, a zawieszenie gwarantuje dobry komfort jazdy i pewne zachowanie się auta niezależnie od sytuacji drogowych. Świetnie w teście wypadły także hamulce, zwłaszcza po rozgrzaniu (100-0 km/h nawet 33,5 m).
Volkswagen ściąga klientów do salonów ceną nowego Golfa niższą niż 70 000 zł. Takie auto ma silnik 1.0 TSI/95 KM oraz seryjne: oświetlenie LED, Lane Assist i Front Assist czy dostęp do usług mobilnych We Connect. Cena testowego egzemplarza jednak szokuje (niemal 140 000 zł), gdyż zbliża się poziomem do kompaktów premium.
To nam się podoba: przestronność, prowadzenie, komfort, wyciszenie wnętrza, dynamika i spalanie, szerokie funkcje multimediów i systemów bezpieczeństwa.
To nam się nie podoba: mało intuicyjna obsługa multimediów, 2 lata gwarancji, niewielki bagażnik, cena testowego modelu.
Nowy Golf - prosto z fabryki, gotowy do odbioru
Nowy Volkswagen Golf – podsumowanie
Mam mieszane uczucia. Z jednej strony Golf 1.5 eTSI oferuje świetne osiągi i prowadzenie, potrafi być oszczędny, ma nowoczesne wnętrze z dużą ilością miejsca. Z drugiej strony oczekiwałbym większych zmian w konstrukcji nadwozia i prowadzeniu oraz utrzymania wygodnej i intuicyjnej obsługi.
Nowy Volkswagen Golf – wyniki testu
Przyspieszenie 0-50 km/h | 3,2 s |
0-100 km/h | 8,4 s |
0-130/0-160 km/h | 13,2/21,2 s |
Czas rozpędzania 60-100 km/h | 4,4 s (aut.) |
80-120 km/h | 5,4 s (aut.) |
Masa rzeczywista/ładowność | 1361/519 kg |
Rozdział masy (przód/tył) | 60/40 proc. |
Śr. zawracania (lewo/prawo) | 10,9/10,8 m |
Hamow. ze 100 km/h zimne | 34,7 m (opony letnie) |
gorące | 33,5 m (opony letnie) |
Hałas w kabinie przy 50 km/h | 59 dB (A) |
przy 100 km/h | 64 dB (A) |
przy 130 km/h | 68 dB (A) |
Spalanie testowe (95 okt.) | 6,8 l/100 km |
Zasięg | 730 km |
Nowy Volkswagen Golf – dane fabryczne
Silnik: typ/cylindry/zawory | t.benz./R4/16+miękka hybryda |
Ustawienie silnika | poprzecznie z przodu |
Zasilanie/napęd rozrządu | wtrysk bezpośredni/pasek |
Pojemność skokowa (cm3) | 1498 |
Moc silnika (KM/obr./min) | 150/5000 |
Maks. mom. (Nm/obr./min) | 250/1500-3500 |
Skrzynia biegów/napęd | aut. 2-sprzęgł. 7b/przedni |
Przyspieszenie 0-100 km/h (s) | bd. |
Prędkość maksymalna (km/h) | 224 |
Średnie spalanie (l/100 km) | 6,5 (wg WLTP) |
Emisja CO2 (g/km)/norma | 154/Euro 6d-Temp-Evap-ISC |
Pojemność bagażnika/zb. paliwa (l) | 381-1237/50 |
Marka i model opon test. auta | Goodyear Eagle F1 Asymmetr. 3 |
Rozmiar opon test. auta | 225/45 R 17 W |
Nowy Volkswagen Golf – wyposażenie
Wersja | Style |
7 airbagów/reflekt. LED/XDS | S/S/S |
Klima 3-stref./zawiesz. adapt. | S/4210 zł |
Wirtual. zegary/aut. parkow. | S/860 zł |
System multimedialny/kamera | S/1310 zł |
Lakier metalik/alufelgi 17 cali | 3070 zł/S |
Unik. kolizji/head up/tryby jazdy | S/2820/720 zł |
Progr. adapt. temp., asyst. zm. pasa | 2880 zł (Travel Assist High) |
Nowy Volkswagen Golf – ceny/gwarancje
Cena podst. wersji silnikowej | 108 790 zł |
Gwarancja mech./perforacyjna | 2 lata (b.o.)/12 lat |
Przeglądy | co 30 tys. km/2 lata |
Cena testowanego auta | 139 600 zł |
Nowy Golf nie zawodzi w kwestii prowadzenia. Układ kierowniczy posłusznie wykonuje polecenia kierowcy, a dopracowane podwozie (zawieszenie DCC z dwoma trybami pracy: Sport i Comfort) zapewnia pewne zachowanie na zakrętach i stabilność nadwozia przy wysokich prędkościach. Wzorowy komfort resorowania.
Golf 8. generacji ma takie same gabaryty zewnętrzne i rozstaw osi jak poprzednik. Linia nadwozia pozostała bez większych zmian.
Czterocylindrowe TSI (1.5/150 KM), wspierane przez miękką hybrydę, to standard z dwusprzęgłową skrzynią DSG.
Volkswagen twierdzi, że analogowe zegary to przeżytek i każdą wersję Golfa wyposaża w wirtualne wskaźniki.
Wzorowa czytelność i grafika wyświetlacza head up.
Cyfrowy zestaw wskaźników ma szerokie możliwości personalizacji. Nie spodobało nam się tylko tworzywo ramki, w której został osadzony.
Widok zmienia się łatwo przyciskiem na kierownicy. Kierowca może programować zawartość zewnętrznych okien znajdujących się na ekranie.
Ilość przestrzeni dla podróżnych z przodu w pełni
wystarczająca. Fotele ergoActive z dobrym podparciem (kierowcy z funkcją masażu odcinka lędźwiowego).
W dobie smartfonów kieszenie w oparciach siedzeń to świetne rozwiązanie nie tylko dla dzieci.
Z tyłu ilość miejsca jak w poprzedniku. Dwójka dorosłych będzie podróżować w komfortowych warunkach.
Podróżni z tyłu mają teraz do dyspozycji nawiewy i sterowanie klimą (std. w wersji Style).
Składany podłokietnik z uchwytem na kubki to element seryjny w Style.
Koło dojazdowe 18 cali (std. w Style) to bezpieczniejsze rozwiązanie niż zestaw naprawczy (std. w bazowej wersji Golf).
Dżojstik do wyboru przełożeń wygląda i działa dobrze.
Panel dotykowy z podstawowymi funkcjami. Po ich wywołaniu na ekranie trzeba jeszcze zatwierdzić wybór.
Wersja ze skrzynią DSG ma nadal możliwość zmiany biegów za pośrednictwem łopatek.
Oświetlenie ambientowe LED ma do wyboru aż 30 kolorów (seryjne w Style).
Zamiast analogowego panelu klimatyzacji – sterowanie przez ekran. Obsługa nie jest intuicyjna.
Zamiast pokrętła głośności dotykowa listwa – nie do takiej ergonomii obsługi przez lata przyzwyczajał użytkowników Volkswagen. Pozostaje jeszcze sterowanie głosem lub gestem.
Kto spodziewa się, że nowy hatchback VW będzie miał większy kufer od poprzednika, ten się zawiedzie (381 l).
Zawsze czysta kamera cofania, dzięki temu, że jest schowana.
W Golfie VIII postawiono wyłącznie na oświetlenie LED. Już bazowa wersja ma diody w przednich i tylnych światłach.