Porsche Panamera - A jednak to Porsche...

Najpierw pokazano szkice, we wrześniu zaprezentowano fragment przedniej części nadwozia, teraz poznaliśmy zdjęcia modelu w pełnej okazałości, wzbogacone kilkoma danymi technicznymi. Kolejne informacje Porsche planuje ujawniać systematycznie aż do pełnej prezentacji, która nastąpi wiosną przyszłego roku. Auto będzie można kupić latem.Panamera jest pierwszą w historii koncernu limuzyną i mimo czworga drzwi nadal zachowuje rozpoznawalny sportowy styl marki. Widać to zwłaszcza w przedniej części nadwozia z charakterystycznym profilem maski, przedniego zderzaka i reflektorów. Mocnym, dynamicznym akcentem są przetłoczenia na przednim błotniku i drzwiach bocznych oraz muskularnie ukształtowane błotniki tylne. Z kolei opadająca linia dachu nadaje sylwetce wygląd rasowego coupé. Panamera ma długość 4970 mm, szerokość 1931 mm i wysokość 1418 mm, co czyni ją jednym z najszerszych i jednocześnie najniższych modeli w klasie.Wnętrze zaprojektowano z myślą o komfortowym podróżowaniu 4 pasażerów. Do dyspozycji będą mieli oni indywidualne, profilowane siedzenia z szerokim zakresem regulacji i pełne wyposażenie, obejmujące m.in. automatyczną klimatyzację i system audio-informacyjny z nawigacją. Źródłem napędu Panamery będą silniki benzynowe V6 lub V8 o mocach od 300 do 500 KM. Niewykluczone, że w topowej odmianie pojawi się również jednostka 600-konna. Na razie Porsche nie przewiduje wersji z silnikiem wysokoprężnym, natomiast przesądzone jest wprowadzenie do oferty hybrydy spalinowo-elektrycznej (z silnikiem V6). Auto ma być dostępne z napędem na tylną lub obie osie. Do przeniesienia momentu na koła wykorzysta manualną skrzynię 6-biegową lub nową, 7-stopniową, dwusprzęgłową przekładnię PDK (Porsche-Doppelkupplung). Produkcja modelu odbywać się będzie w fabryce w Lipsku. Rocznie Porsche planuje dostarczać klientom 20 tys. sztuk nowej Panamery. NASZYM ZDANIEMPorsche wbrew nastrojom i sytuacji w branży notuje doskonałe wyniki finansowe i myśli o ekspansji. Panamera to dobry tego przykład. Auto będzie konkurowało z Mercedesem CLS i Maserati Quattroporte. O cenach jeszcze za wcześnie spekulować, ale i tak w pewnych segmentach rynku mają one drugorzędne znaczenie. Czy odniesie sukces? Mówi się, że Wendelin Wideking, prezes koncernu, jest nie tylko doskonałym menedżerem, lecz ma także dużo szczęścia. W końcu SUV Cayenne to jego pomysł i niekwestionowany przebój.