Pierwszy raz w swojej historii Renault zdecydowało się na wypuszczenie na rynek samochodu z powiększoną przestrzenią ładunkową. Jednak - inaczej niż w przypadku Fabii Combi - przedłużone Clio ma przekonywać do siebie klientów także niecodzienną stylistyką. Z tyłu samochód przypomina trochę Lagunę kombi, nosi także jej oznaczenie wersji nadwoziowej - Grandtour. Nowe Clio to bardzo praktyczne i sympatyczne autko. Za sprawą powiększonego o 22 cm tylnego zwisu możliwości załadunkowe bagażnika wzrosły o 151 l (do 439 l). Gdy zdecydujemy się na położenie tylnych siedzeń i zapakowanie auta po dach, zmieści się nawet 1277 l. To wystarczy, by wewnątrz przewieźć ciekłokrystaliczny telewizor LCD w formacie XL, choinkę czy naprawdę duże weekendowe zakupy. Ułatwi to nam na pewno brak wewnętrznego progu bagażnika oraz długość przestrzeni - maksymalnie zmieścimy przedmioty o długości blisko 1,5 m. Przy rozważaniach dotyczących silników godną polecenia wersją jest z pewnością 100-konny, doładowany silnik benzynowy. Jego kultura pracy i sposób, w jaki moc jest rozwijana, przekonują. W niskim zakresie obrotów jednostka pracuje bardzo miękko i staje się głośna dopiero od 4,5 tys. obr. Podczas jazdy autostradą najlepsza jest prędkość osiągana przy 3,5 tys. obr. i na włączonym piątym biegu. Aż trudno wtedy uwierzyć, że silnik 1.2 to jednostka turbodoładowana - 16-zaworowiec "ciągnie" bardzo równomiernie. Tylko przy nagłym zdjęciu nogi z gazu słychać cichutkie gwizdnięcie - znak, że pod maską pracuje turbosprężarka. Przy normalnej jeździe wydawało się nam, że za napęd nie jest odpowiedzialny malutki silniczek, lecz wolnossący motor o pojemności przynajmniej 1,8 litra! Nawet podczas dynamicznej jazdy komputer pokładowy pokazywał średnie spalanie na poziomie 8 litrów. Jeśli ktoś nie musi się przekonywać, czy prędkość maksymalna rzeczywiście wynosi 183 km/h, to powinno mu się udać zejść nawet do 5,5 l/100 km. Pod względem zawieszenia i układu kierowniczego Grandtour idzie przetartą ścieżką - podłużne nierówności są dobrze filtrowane, poprzeczne (np. większe pęknięcia asfaltu) już gorzej. Elektryczne wspomaganie kierownicy działa z dużą siłą, co doskonale sprawdza się na parkingu, ale przy normalnej jeździe jest trochę uciążliwe.
Renault Clio Grandtour - Clio także jako kombi...
Peugeot 207 Sportwagon, Mini Clubmann, Skoda Fabia Combi, a teraz jeszcze Clio. Nie ma żadnych wątpliwości - małe "kombiaki" są zdecydowanie na topie.