Choć nieoficjalnie przedstawiciele firm mówili, że kryzys się kończy, w halach IAA zabrakło w tym roku choćby jednego spektakularnego show towarzyszącego premierze auta. Cicho i spokojnie odbywały się prezentacje takich „smakołyków” jak Bentley Mulsanne czy Rolls-Royce Ghost, ale i tak zainteresowanie tymi autami było olbrzymie. Największe tłumy zgromadziła premiera wyprodukowanej w Gliwicach Astry IV, choć tu nie bez znaczenia była gorąca atmosfera wywołana niepewną przyszłością Opla.
Na prezentację swojej oferty nie zdecydowały się 3 duże firmy: Honda, Mitsubishi i Nissan. Nie pojawili się też Chińczycy, którzy 2 lata temu właśnie od Frankfurtu chcieli zacząć europejską ekspansję. Tu jednak powodem nie był raczej kryzys, lecz bardzo chłodne przyjęcie, jakie zgotowano wówczas azjatyckim autom.
Bentley MulsanneDłuższy o 18 cm od swojego poprzednika Mulsanne był, obok Rolls-Royce’a Ghosta, jedną z bardziej prestiżowych premier frankfurckiego salonu. Pod maską ma silnik V8 o pojemności 6,75 l i mocy 505 KM. Ciekawostka: motor Mulsanne’a może być zasilany także bioetanolem E85. Dzięki systemowi odłączania cylindrów aż o 20 proc. spadło zużycie paliwa (Arnage spalał średnio 20,8 l/100 km).
BMW Vision Efficient Dynamic 356 koni mechanicznych i emisja CO2 na poziomie 99 g/km. Jak to możliwe? Takie efekty daje zestawienie silnika wysokoprężnego z elektrycznym. Auto zużywa 3,8 l/100 km, a osiągami może konkurować z M3.
BMW 5 GT Trochę coupé, trochę SUV, a trochę kombi – BMW serii 5 Gran Turismo łączy w sobie trzy różne segmenty samochodowego rynku. Tylna kanapa jest tak obszerna, jak w topowej limuzynie BMW – serii 7. Ceny w Niemczech zaczynają się od 55 tys. euro.
Dacia DusterWielkość auta kompaktowego (długość 4,25 m), silnik 1.5 dCi, napęd na obie osie – Dacia ma potencjał, pytanie tylko: kiedy zdecyduje się na produkcję Dustera?
Dacia Sandero StepwayMniej spektakularny od Dustera, ale ma jedną niepodważalną zaletę – Stepwaya będzie można wkrótce kupić. Szkoda tylko, że napęd wyłącznie na przód...
Citroen RevolteDo tej pory Francuzi niechętnie odwoływali się do 2CV, ale po sukcesie Mini i Fiata 500 zmienili najwyraźniej zdanie. Auto ma napęd elektryczny i jest ładowane z gniazdka 230 V. Szkoda, że to tylko koncept...
Ferrari 458 Italia Następca F 430, czyli najbardziej masowego modelu Ferrari, ma pod maską silnik 4.5 o mocy 570 KM (V8). Producent z Maranello określił prędkość maksymalną auta na 325 km/h, a do „setki” Italia potrzebuje 3,4 s.
Fiat Punto Evo Umarło Grande, niech żyje Evo! Poddane liftingowi Punto otrzyma kojarzący się bardziej z Mitsubishi niż Fiatem przydomek. Pod maską montowane będą nowe silniki MultiAir, które oprócz wyższej kultury pracy charakteryzują się także mniejszym zużyciem paliwa. Nowością będzie również seryjny system Start & Stop (w autach z silnikami MultiAir i Multijet pod maską). Na polskim rynku Punto Evo pojawi się najprawdopodobniej późną jesienią br. W Niemczech lepiej wyposażone w stosunku do poprzednika auto zdrożało o ok. 1,5 tys. euro (6,3 tys. zł). Mamy nadzieję, że podwyżka na polskim rynku nie będzie aż tak duża.
Kia Venga Ładna linia nadwozia, udane wnętrze i do tego cena – przedstawiciele Kii w Polsce nie chcą jej jeszcze zdradzić, ale zapowiadają, że będzie bardzo atrakcyjna.
Ford Grand C-Max Kompaktowy van Forda od przyszłego roku będzie sprzedawany także w wersji 7-miejscowej. W stosunku do odmiany 5-osobowej auto ma większy rozstaw osi, a tylne drzwi są elektrycznie odsuwane. Pod maską znajdzie się paleta nowych silników Ecoboost. Sprzedaż od połowy 2010 r.
Lexus LF-Ch We Frankfurcie LF-CH występował jeszcze jako koncept, w marcu przyszłego roku w Genewie zobaczymy już auto seryjne. Oto pierwszy kompaktowy Lexus z napędem hybrydowym. Będzie miał także możliwość jazdy w trybie czysto elektrycznym – zasięg ma być większy niż w przypadku Toyoty Prius (2 km). LF-CH ma całkowitą moc 150 KM i napęd na przednią oś.
Maserati GranCabrio Kabriolet z pełnowymiarowymi miejscami dla 4 osób. Auto zostało zbudowane na płycie podłogowej GranTurismo, a pod maską znajduje się silnik 4.7 V8 o mocy 440 KM (v maks. 280 km/h).
Mazda MX-5 Superlight Japończycy zafundowali swojemu bestsellerowi kurację odchudzającą, dzięki czemu powinno spaść znacząco zużycie paliwa i emisja CO2. Szczegółów niestety brak. Szanse na produkcję? Bliskie zeru.
Mercedes SLS Inspirowany Gullwingiem model SLS został w całości opracowany przez AMG. Silnik 6.2 V8/571 KM. Samochód trafi do sprzedaży na początku 2010 roku. Cena w Niemczech: 177 310 euro.
Peugeot BB1
Dwa silniki elektryczne (każdy po 10 KM) przy tylnej osi, 4 miejsca w środku, zasięg na litowo-jonowych bateriach (pod siedzeniami) 120 km.
Renault Fluence Następca Mégane sedan. Auto ma 4,62 m długości, a bagażnik pomieści 530 l. Sprzedaż rozpocznie się wiosną przyszłego roku.
Mercedes E-Cell Plus Elektryczny silnik studyjnego Plusa ma 136 KM. Po pełnym naładowaniu bateri auto może przejechać 100 km, później trzeba uruchomić silnik spalinowy napędzający agregat prądotwórczy.
Volkswagen e-UP!Wersja elektryczna pojawi się w 2013 r. (zasięg 130 km, v maks. 135 km/h). Za to auta z klasycznym napędem zastąpią Foksa za 2 lata. Cena najmniejszego VW ma się zaczynać od 8,5 tys. euro
Skoda Superb combiPrzy pierwszym Superbie Skoda nie odważyła się na wersję kombi, teraz strategia firmy się zmieniła. Nowy Superb Combi ma 4,8 m długości, a bagażnik przy normalnym położeniu siedzeń ma pojemność 633 l, a po ich złożeniu – 1865 l. Opcjonalnie tylna klapa będzie miała elektryczny napęd. Ceny – jeszcze nieznane.Także po raz pierwszy, ta całkiem nowa ©koda będzie dostępna z systemem KESSY, umożliwiającym uruchamianie, zamykanie i otwieranie samochodu bez użycia tradycyjnego kluczyka. Zamiast niego, otwieranie lub zamykanie drzwi samochodu następuje już po dotknięciu klamki, po zidentyfikowaniu właściciela za pomocą specjalnych impulsów, przekazywanych do systemu kontroli w pojeździe. Z kolei silnik zostaje uruchomiony lub wyłączony po wciśnięciu przycisku znajdującego się po prawej stronie kolumny kierownicy.
Trabant Nt Elektryczny „trabi” (v maks. 130 km/h, zasięg 160 km) mógłby trafić do produkcji już w 2012 r. Warunek: firma IndiKar szuka inwestora, który wyłoży przynajmniej 30 mln euro.