Dwadzieścia lat temu kompakt ze 105-konnym silnikiem mógł spokojnie pretendować do miana niegroźnego GTI. Ważył jakieś 850-900 kg i każde dodanie gazu wystrzeliwało go do przodu niczym katapulta lotniskowca. Weźmy na przykład taką Toyotę Corollę 1.6 Si... Czasy się jednak zmieniły, a wraz z nimi wymagania stawiane samochodom klasy B. Dziś auto tego segmentu ma być rodzinne (czytaj: duże), bezpieczne (czyli ciężkie) i dobrze wyposażone (elektryczne dodatki również dużo ważą). Efekt to auto mające wszystkie wymienione przymioty, ale ważące grubo ponad tonę. Ale bez obaw - Fabia 1.6 na pewno nie będzie zawalidrogą. Przy sprawnej zmianie biegów Skoda sprawnie rozpędzi się do "setki". Mniej optymistycznie będzie z wyprzedzaniem, bo motor niezbyt lubi niskie obroty. Niemniej spokojna jazda ze zmianą przełożeń przy 2,5-3 tys. obrotów jest całkiem realna, nawet gdy na pokładzie będzie komplet pasażerów. 105 KM: w sam raz do rodzinnej Skody Inaczej mówiąc, Fabia 1.6 to harmonijne auto rodzinne, zapewniające możliwość zrelaksowanej jazdy spokojnemu kierowcy bez potrzeby wkręcania silnika na czerwone pole obrotomierza. Tutaj wypadałoby napisać, że auto potrafi pokazać pazurki, gdy mocniej wciśniemy gaz. Poniekąd tak jest, ale są one mocno spiłowane przez wspomnianą wcześniej masę Skody. Za niedosyt sportowych albo chociaż usportowionych wrażeń odpowiada również brzmienie silnika, który nawet przy bardzo spokojnym traktowaniu jest akustycznie stale obecny w kabinie. Mrukliwy ton przechodzi w ryk, gdy wskazówka obrotomierza sięgnie zakresu stymulującego poziom adrenaliny u prowadzącego. I na pewno nie jest to rasowy, sportowy gang, tylko zwykły hałas. Dlatego lepiej jeździć Fabią spokojnie. Będzie bezpieczniej, oszczędniej, ciszej, a auto zrobi pozytywne wrażenie. I ma ku temu realne powody. Fabia zapewnia rewelacyjne poczucie przestronności, w dodatku podparte użytecznymi parametrami kabiny, jak miejsce na nogi dla kierowcy czy duży zapas przestrzeni nad głowami jadących z tyłu. Nie sposób też nie wspomnieć o przepastnym bagażniku, przewyższającym pojemnością niektóre samochody klasy kompaktowej. Bardzo wygodny i przestronny kokpit, obsługa elementów sterowania banalnie prosta. Ale dwa rozwiązania wzbudziły nasze kontrowersje. Pierwsze to bezsensownie przyciągające amatorów cudzej własności usytuowanie zmieniarki CD na widoku, tuż pod schowkiem przed przednim pasażerem. Druga sprawa to automatyczna klimatyzacja, wymagająca dopłaty 999 zł. Pokrętła do regulacji temperatury, a w szczególności to służące do ustawiania siły nadmuchu, nie zapewniają jakiegokolwiek wyczucia i żeby cokolwiek ustawić, trzeba spojrzeć na wyświetlacz i śledzić skalę. A wystarczyłoby zrobić "zatrzaski", żeby gałki poruszały się skokowo, np. jeden ząbek to jeden stopień dmuchawy. Takie proste, a takie trudne... Na szczęście w standardzie jest "klima" półautomatyczna. I nie warto tego zmieniać!Czy Fabia 1.6 zostanie autem niszowym?Ma na to spore szanse. Auto jest o 4 tys. złotych droższe od słabszego o 20 KM modelu 1.4. Taka zapora cenowa może się okazać barierą nie do pokonania. Ale z drugiej strony testowana Fabia zachowuje bezpieczny dystans cenowy do diesla 1.9 o identycznej mocy, który na tle benzynowej wersji 1.6 jeździ o klasę sprawniej, a przy tym mniej pali. Jakkolwiek by nie wybrać, rodzina powinna być zadowolona, a to co znajdzie się pod maską, niech interesuje wyłącznie kierowcę. To dla niego zestrojono układ kierowniczy, tak by łączył przyjemność prowadzenia z łatwością manewrowania i zastosowano regulowaną w dwóch płaszczyznach kolumnę kierownicy. Pasażerowie będą się cieszyć z przestrzeni i komfortu resorowania.PodsumowanieMimo sporego silnika Fabia 1.6 nie jest sportowo zrywna. Nie jest też specjalnie oszczędna, a cena zachęca do zastanowienia się nad zakupem jednej ze słabszych wersji. Ale jeżeli ktoś często wyjeżdża z kompletem pasażerów, a z jakichś powodów ma awersję do dieslowskiego klekotu pod maską, będzie zadowolony. Mrukliwy silnik hałasuje na wysokich obrotach i do zrelaksowanej jazdy nadaje się najlepiej - wtedy można mówić nawet o rezerwie mocy. Świetne zawieszenie, przestronna kabina.
Skoda Fabia 1.6 Comfort - Pragmatyczny Fabio
No, może nie do końca, bo nasza bohaterka ma tym razem całkiem spory silnik, mogący od biedy uchodzić za namiastkę próżności. Czy aby na pewno? Nie do końca.