Historia Skody jest ściśle związana ze sportem. Czeskie auta odniosły dziesiątki zwycięstw w rajdach - również zaliczanych do rajdowych mistrzostw świata. Firma daje klientom możliwość zasmakowania emocji w usportowionych wersjach popularnych samochodów. W przypadku Fabii pierwszej generacji był nią model RS z wysokoprężnym silnikiem 1.9 TDI.

Teraz przyszedł czas na drugą generację Fabii RS. Samochód wygląda niepozornie. Został wyposażony w zderzaki ze spojlerami i powiększonymi wlotami powietrza, 17-calowe koła oraz wydech z chromowanymi rurami. Aspiracje nowej wersji Fabii zdradzają także lakierowane na czerwono zaciski hamulcowe oraz jaskrawe kolory nadwozia.

Znacznie więcej zmian wprowadzono pod karoserią. Pod maskę trafił silnik 1.4 TSI. Opracowana przez Volkswagena jednostka napędowa jest wyposażona w podwójne doładowanie. Do 3500 obr./min. powietrze do komór spalania tłoczy przede wszystkim kompresor. Później zadanie przejmuje napędzana spalinami turbosprężarka. Podwójne doładowanie pozwoliło na wyciśnięcie ze stosunkowo niewielkiej pojemności 180 KM oraz 250 Nm.

Takie wartości zapewniają Fabii doskonałe osiągi. Rozpędzanie od 0 do 100 km/h trwa 7,3 sekundy, co oznacza, że prezentowany samochód nie odstaje osiągami od 200-konnej Octavii RS. W tyle zostają natomiast Superby - od Fabii RS sprawniej przyśpiesza jedynie flagowa wersja 3.6 FSI 4x4. Wrażenie robi również prędkość maksymalna. W przypadku hatchbacka z 300-litrowym bagażnikiem wynosi 224 km/h. Kufer wersji kombi może pomieścić 460 litrów. Za sprawą lepszych właściwości aerodynamicznych auto osiąga 226 km/h.

Największe wrażenie robi jednak elastyczność jednostki napędowej. Kierowca ma do dyspozycji 250 Nm w zakresie 2000-4500 obr./min. Elektronika nadzorująca pracę dwusprzęgłowej, zautomatyzowanej skrzyni DSG umożliwia włączenie siódmego biegu przy 60 km/h. Obrotomierz wskazuje wówczas niecałe 1500 obr./min. Nawet wtedy Fabia RS jest w stanie zwiększyć prędkość. Pełnię możliwości silnik odkrywa po przekroczeniu 3000 obr./min. Brak konieczności utrzymywania wysokich obrotów przekłada się na rozsądne zużycie paliwa. Podczas dynamicznej jazdy spalanie wynosi ok. 11 l/100km. W przypadku płynnego podróżowania poza obszarem zabudowanym można liczyć na wyniki nieprzekraczające 7-8 l/100km. Wskazania komputera pokładowego są w dużej mierze uzależnione od techniki jazdy. Według konstruktorów średnie spalanie w cyklu mieszanym powinno wynosić zaledwie 6,4 l/100km. Podczas jazdy po torze wyścigowym udało się nam jednak uzyskać wynik sięgający... 40 l/100km.

Zawieszenie Fabii RS obniżono o 15 milimetrów w porównaniu do pozostałych wersji. Podwozie zostało również usztywnione. Samochód prowadzi się precyzyjnie oraz przewidywalnie. Charakterystyka zawieszenia została tak dobrana, by auto nie podskakiwało i nie wytrząsało pasażerów nawet na nierównych drogach.

Bardziej sportowe prowadzenie po części wynika też ze zmniejszonego przełożenia układu kierowniczego. Dzięki niemu większość zakrętów Fabią RS uda się pokonać bez przekładania rąk na kierownicy. Na najszybciej pokonywanych wirażach dochodzi do głosu system XDS. Elektroniczna blokada mechanizmu różnicowego ogranicza poślizg mniej przyczepnego koła. Proces nie wiąże się jednak z ograniczaniem mocy silnika. Wykorzystując elementy układu ESP system XDS przyhamowuje buksujące koło.

Wyposażenie kabiny wzbogacono trójramienną kierownicą oraz dobrze wyprofilowanymi fotelami. Te ostatnie osadzono zbyt wysoko, jak na samochód o sportowych aspiracjach. Za idealne trudno uznać także tworzywa wykończeniowe. Najgorsze wrażenie robi jednak opcjonalna nawigacja. Menu nie jest intuicyjne, a do tego urządzenie pracuje wolno.

Przyjmowanie zamówień na Fabię RS rozpocznie się w najbliższych dniach. Bazowy hatchback z klimatyzacją, ESP i zautomatyzowaną skrzynią DSG ma kosztować niecałe 73 tysiące złotych. Kombi jest droższe o 2,5 tys. zł. Ceny zostały korzystnie skalkulowane. Za odrobinę szybszego Mini Coopera S z "klimą" trzeba zapłacić prawie 98 tysięcy, natomiast Seat Ibiza Cupra, pod względem technicznym niemal identyczny z Fabią RS kosztuje od niej 10 tysięcy złotych więcej.