Octavia to model, którego nie trzeba nikomu przedstawiać. A już na pewno nie Polakom. Samochód pojawił się po raz pierwszy w 1996 roku jako pierwszy całkowicie nowo opracowany model Skody po upadku żelaznej kurtyny. Od tamtej pory na rynku pojawiły się dwie generacje i dwa facelifty tego auta, sprzedano ponad 3,7 mln sztuk co stanowi 41 proc. całej sprzedaży marki. Teraz przyszedł czas na długo oczekiwaną trzecią generację. Czy spełni ona oczekiwania w niej pokładane?

Nowa Skoda Octavia to zupełnie nowa linia stylistyczna. Swoim wyglądem najnowsze dziecko Mlady Boleslav wpisuje się w zapoczątkowaną przez koncept Vision D nową erę stylistyczną Skody. W myśl której zostały także zaprojektowane modele Citigo Rapid. Godziny spędzone przy desce kreślarskiej zespołu Josefa Kabana opłaciły się. Samochód stał się bardziej wyrafinowany, a ostre linie mocno zarysowanego nadwozia mogą się podobać.

Linia dachu została poprowadzona nieco wyżej w porównaniu do poprzednika. Postarano się także, aby tylna część pojazdu zaoferowała więcej miejsca nad głowami pasażerów. Samochód jest więc o 90 mm dłuższy i 45 mm szerszy niż Octavia drugiej generacji. Jednocześnie rozstaw osi zwiększył się o 108 mm. Wszystkie te zabiegi przyniosły pozytywny skutek. Samochód jest wyraźnie przestronniejszy od swojego poprzednika stając się "mini limuzyną".

Wnętrze nowej Skody oferuje zupełnie inny standard, niż ten do którego przyzwyczaiła nas marka. O ile Rapid prezentuje raczej stonowane rozwiązania stylistyczne, którym bliżej jest do Fabii, to Octavia wystrzeliła do przodu.

Materiały użyte do wykończenia wnętrza są wysokiej jakości i przypominają te, których zostały użyte w najnowszym Golfie. Przednie fotele zostały wyprofilowane dużo lepiej niż w poprzednim modelu, oferują też o wiele więcej komfortu.

Zupełnie nowy środkowy panel jest czytelny i wygodny w obsłudze. W topowych wersjach wyposażenia będzie można na nim znaleźć znany już z najnowszego Golfa 8 calowy ekran dotykowy z czujnikiem zbliżeniowym. Urządzenie to wykrywa gdy zbliżamy rękę do ekranu. Wtedy aktywuje schowane do tej pory ikony, które ułatwiają poruszanie się po menu. Zamiast odtwarzacza CD jest tu odtwarzacz DVD. Dodatkowo zestaw został wyposażony w przyłącze Media-In z funkcją Apple-Video, obsługę za pomocą menu, osiem głośników, 2 gniazda do kart SD, interfejs Bluetooth do telefonu, sterowanie głosowe, przeglądarkę zdjęć JPEG i wewnętrzną pamięć flash 64 GB.

Dodatkowo na pokładzie testowanego przez nas egzemplarza znalazł się system do rozpoznawania znaków drogowych, który na samym początku zakomunikował, że nie jest w stanie rozpoznać napotkanych znaków oraz asystent pasa ruchu, który sprawdził się wprost rewelacyjnie.  Ten pierwszy ma za zadanie odciążyć kierowcę monitorując okolicę i wyszukując znaki ograniczające prędkość (oraz ich odwołania) lub zakazy (np. wyprzedzania). Ten drugi wspomaga kierowcę (zwłaszcza na drogach szybkiego ruchu i autostradach z dobrym oznakowaniem poziomym) rozpoznając niezamierzone opuszczanie pasa ruchu. W sytuacji kryzysowej koryguje kierunek jazdy. Trzeba jednak pamiętać, że bez wyraźnego oznakowania na jezdni funkcja ta nie zadziała.

Auto może być też wyposażone w kontrolę odstępu z funkcja awaryjnego hamowania, hamulec antykolizyjny i funkcję wykrywanie zmęczenia.

Skoda po raz pierwszy wprowadziła też aktywną ochronę jadących. Funkcja ta przygotowuje pasażera na grożący wypadek - naciąga pasy bezpieczeństwa, zamyka szyby i dach przesuwny. System ten został już jakiś czas temu zastosowany w innych modelach Grupy, takich jak np. Audi A8 czy VW Touareg.

Bagażnik Skody Octavi również spełnia wszelkie oczekiwania. Dostęp do niego jest łatwy, dzięki  zawiasom umiejscowionym przy samej linii dachu. Pojemność wynosi 590 litrów, to o 130 litrów więcej niż Rapid i 210 więcej nić Golf. We wnętrzu zastosowano szereg udogodnień takich jak dwustronna mata podłogowa (jedna strona jest wykładziną, druga gumą), przegródki z rzepami, półka bagażowa i kilka praktycznych wieszaczków.

W skład gamy silników benzynowych wchodzą: 1.2 TSI (86 KM, 160 Nm) - skrzynia 5M, 1.2 TSI Green tec (105 KM, 175 Nm) - skrzynia 6M lub DSG, 1.4 TSI Green tec (140 KM, 250 Nm) - skrzynia 6M lub DSG, 1.8 TSI Green tec (180 KM, 250 Nm) - skrzynia DSG.

W skład gamy silników wysokoprężnych wchodzą: 1.6 TDI (90 KM, 250 Nm) - skrzynia 5M, 1.6 TDI Green tec (105 KM, 250 Nm) - skrzynia 5M lub DSG, 1.6 TDI GreenLine (110 KM) - skrzynia 6M, 2.0 TDI Green tec (150 KM, 320 Nm) - skrzynia 6M lub DSG.

Podczas jazd testowych mieliśmy okazję sprawdzić najmocniejszego diesla z automatyczną skrzynią biegów oraz najmocniejszą wersję benzynową. Dwulitrowy diesel bardzo dobrze współpracuje z DSG, a wysoki moment obrotowy powoduje, że skrzynia biegów nie szuka niższych przełożeń. Samochód mógłby być trochę lepiej wyciszony, na szczęście dźwięk TDI jest przyjemny dla ucha co niwelują to małą niedoskonałość. Benzyna jest znacznie zrywniejsza. W połączeniu z manualną skrzynią biegów 180 KM generowanych przez silnik TSI pokazuje na co ich stać.

Wydaje się, że projektanci Skody osiągnęli w końcu to do czego od lat dążyli. Stylistyka Skody przestaje "usychać w cieniu Golfai Audi", staje się natomiast mocnym konkurentem tego pierwszego, czerpiąc pełnymi garściami z dorobku Grupy VW. Auto jest dopracowane w każdym szczególe i oferuje nie mnie komfortu niż wpomniany już Golf, czy Audi A3. Ceny tego samochodu nie zostały jeszcze potwierdzone.

Nowa generacja pojazdu znajdzie się w ofercie pomiędzy modelami Rapid i Superb. W planach producent ma także mocniejszą wersję vRS, która pojawi się po wariancie standardowym. Model ten zostanie wyposażony w 2-litrową turbodoładowaną jednostkę EA888.