Za to wiele "podziało się" pod maską. W układzie napędowym pojawił się doskonały układ SI-DRIVE.Nadwozie/jakość. Poziomu wykończenia mogłyby pozazdrościć temu autu bardziej znane marki. Poza tym wnętrze Outbacka jest funkcjonalne i dobrze wyposażone. Tylną kanapę ukształtowano oczywiście z preferencją dwuosobową. W bagażniku znajdziemy solidne punkty mocowania towaru, kładzie się co prawda tylko oparcie (nie trzeba ruszać zagłówków), ale powstaje równa podłoga. Układ napędowy/osiągi. Nowy system SI-DRIVE steruje oprogramowaniem automatycznej skrzyni biegów i silnika oraz czułością elektronicznego pedału gazu. W praktyce sprawdza się znakomicie. Kierowca ma do wyboru tryby: Intelligent, Sport i Sport Sharp. Pozwalają one zmienić auto z dostojnego kombi w sportowy "bolid". W programie sportowym zmiana biegów następuje błyskawicznie, bez żadnych szarpnięć, mimo pedału gazu wciśniętego do podłogi! To rewelacyjne rozwiązanie porównać można jedynie ze skrzynią DSG Volkswagena. Kierowca może też sam zmieniać biegi dźwigienkami przy kierownicy - w wielu modelach to tylko "atrapy", tu źródło dodatkowej przyjemności.Układ jezdny/komfort. Można powiedzieć - drobna wpadka. Kto spodziewa się po Outbacku choćby pseudoterenowych skłonności, będzie zawiedziony. Zawieszenie jest sztywno dostrojone, a na dziurawych drogach pracuje mało harmonijnie i głośno. Oczywiście takie są wymogi niebanalnych osiągów, ale czy tu również nie mógłby ingerować SI-DRIVE?Koszty/bezpieczeństwo. Tanio nie jest, na szczęście otrzymujemy kompletne wyposażenie (napęd 4x4, ksenony, skóra, szyberdach, samopoziomowanie nadwozia, 2-strefowa klimatyzacja, 6 airbagów). W opcji nawigacja - zabudowana w desce lub "dokładana".
Subaru Outback 3.0 - Właściwy kierunek
Model roku 2007 z zewnątrz zmienił się niewiele. Rozpoznają go tylko wytrawni znawcy marki.