Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Suzuki Alto - Sympatyczny mieszczuch z Indii (test)

Suzuki Alto - Sympatyczny mieszczuch z Indii (test)

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Do testu otrzymałem różowe Suzuki Alto pod którego maską znalazł się 3-cylindrowy silnik o pojemności 1.0 l osiągający maksymalnie 68 KM. Niby niewiele jednak dzięki umiejętnemu dobraniu przełożeń 5-stopniowej skrzyni biegów ważące 855 kg Suzuki Alto całkiem sprawnie nie tylko ruszało ze świateł, ale również dynamicznie przemieszczało się w miejskim gąszczu. W czym również pomagały niewielkie wymiary samochodu (długość 350 cm, szerokość 160 cm i wysokość 147 cm). Co ciekawe jednostka napędowa Suzuki Alto pomimo częstej pracy  górnym zakresie obrotów nie miała zwiększonego zużycia na paliwo, co prawda nie udało się mi uzyskać, średniego zużycia podawanego przez producenta wynoszącego 4,4 l/100 km, jednak mój wynik wynoszący 4,7 l/100 km można uznać za bardzo dobry, bowiem przez większą część testu poruszałem się po zatłoczonych ulicach Warszawy. Na początku testu obawiałem się, że z racji swoich niewielkich wymiarów, rozstawu osi wynoszącego 236 cm i wąskich opon  Suzuki Alto będzie prowadzić się bardzo niepewnie. Już pierwsze kilometry za kierownicą, Japońsko-Indyjskiego Suzuki Alto pokazały, że moje obawy były bezpodstawne. Co prawda zawieszenie zestrojono bardzo sztywno, jednak pomimo tego miejski zdobywca Suzuki nie ma problemów z utrzymaniem kierunku jazdy na nierównej pełnej kolein drodze, a pokonywanie nawet ostrych zakrętów nie wyprowadza japońskiego mieszczucha z równowagi.

Suzuki Alto - Sympatyczny mieszczuch z Indii (test)
Zobacz galerię (30)
Auto Świat
Suzuki Alto - Sympatyczny mieszczuch z Indii (test)

Suzuki Alto na miejskich uliczkach

Równie dobrze jest po zajęciu miejsca za kierownicą. Co ciekawe pomimo tego, że Suzuki Alto jest produkowane w Indiach nie znalazłem w nim braków wykończeniowych znanych z innych indyjskich samochodów sprzedawanych w naszym kraju. Cóż jak widać nawet w Indiach można wyprodukować solidnie zmontowany samochód, czego najlepszym przykładem jest właśnie Suzuki Alto. Może jakość materiałów użytych do jego wykończenia nie jest zbyt wysoka, ale nie oszukujmy się Suzuki Alto to samochód budżetowy, który powinien kosztować nie więcej jak 35 000 zł. Dlatego też nie zdziwiło mnie to, że plastiki użyte do wykończenia wnętrza są twarde (cóż to nie jest S-Klasa), zresztą, który konkurent japońskiego mieszczucha może pochwalić się lepszym wykończeniem wnętrza? Według mnie żaden. Suzuki Alto w tej kategorii wypada tak dobrze jak jego najwięksi konkurenci - czyli Fiat Panda oraz Kia Picanto i o wiele lepiej od Kolińskich trojaczków czyli Toyoty Aygo, Citroena C1 i Peugeota 107. Przestronność wnętrza Suzuki Alto jest typowa dla aut klasy A, czyli w miarę komfortowo mogą podróżować nim 2 dorosłe osoby i dwójka dzieci. Podróżujący z przodu mają do dyspozycji całkiem przyzwoicie wyprofilowane fotele ze zintegrowanymi zagłówkami, natomiast z tyłu komfortowo usadowią się jedynie dzieci. Zresztą o milusińskich pamiętano podczas projektowania tylnej kanapy na której znalazły się nie tylko 2 uchwyty ISO-Fix, ale również specjalnie skonstruowane pasy ułatwiające solidne zamocowanie fotelików pozbawionych systemu mocowania ISO-Fix.

System mocowania fotelików w Suzuki Alto

Bagażnik Suzuki Alto jest typowy dla tej klasy, czyli pełni funkcję czysto symboliczną bowiem jego pojemność wynosi jedynie 129 l, oczywiście możemy go powiększyć poprzez złożenie tylnej kanapy wtedy do japońskiego malucha zapakujemy bagaże o maksymalnej objętości 774 l.

Koszty

Na naszym rynku najmniejsze Suzuki jest oferowane w dwóch wersjach wyposażenia Club oraz testowanej Comfort. Pierwsza wyceniona na 29 900 zł standardowo otrzymuje wspomaganie układu kierowniczego, ABS, oraz czołowe poduszki powietrzne i immobiliser. Bogatszą wersję Suzuki Alto Comfort wyceniono na 34 900 zł, za co w zamian dodatkowo otrzymajmy: manualną klimatyzację, centralny zamek, radioodtwarzacz, elektrycznie sterowane przednie szyby i boczne poduszki powietrzne - to całkiem atrakcyjna propozycja. Jedyną opcją w przypadku obu wersji malucha z Indii jest metaliczny lakier wymagający dopłacenia 1 500 zł.

Podsumowanie Dla kogo warto polecić Suzuki Alto? Po teście wiem, że ten mieszczuch pokazuje, iż Suzuki naprawdę potrafi zrobić miejski samochód, który pomimo swojej prostej konstrukcji (a może właśnie dlatego) sprawia wrażenie solidnego auta na lata, które nie zaskoczy swojego właściciela migającymi kontrolkami.

A odpowiednio serwisowane posłuży mu przez wiele lat. Musi on jedynie pamiętać o tym iż decydując się na Suzuki Alto, kupuje tak naprawdę samochód na miasto, oraz niedalekie wypady na działkę. Jeśli zechce udać się w dłuższą trasę to pieniądze zaoszczędzone na paliwie (wszak Suzuki Alto pali tyle co nic) powinien przeznaczyć na większy model Suzuki wykorzystywany jedynie podczas wakacyjnych tudzież weekendowych wojaży. Taki układ w przypadku Suzuki Alto ma sens, ten samochód naprawdę można polubić. Szkoda tylko, że nie wiadomo, kiedy miejski zdobywca od Suzuki trafi do polskich salonów sprzedaży.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: