Suzuki Vitara 1.4 BoosterJet. Taki zwykły SUV bez zadęcia

Testujemy właśnie taki samochód w wersji 35th Anniversary Special Edition wprowadzonej z okazji obchodzonych w 2023 r. 35. urodzin japońskiej terenówki. Wyposażenie naszego pojazdu zostało skonfigurowane na bazie topowej odmiany Elegance Sun.

Suzuki Vitara w jubileuszowej odmianie wyróżnia się dwukolorowym malowaniem – grantowy lakier Sphere Blue Pearl połączono z dachem i obudowami lusterek utrzymanymi w grafitowej tonacji. Poza tym auto wyróżniają czarne detale na wlocie powietrza czy wokół dziennych świateł.

We wnętrzu urodzinowe wydanie Suzuki Vitary zyskało analogowy zegarek z tarczą Kanji wyskalowaną japońskimi cyframi. Ponadto na desce rozdzielczej znalazł się emblemat 35th Anniversary Special Edition.

Suzuki Vitara jest przestronnym SUV-em (wystarczającą ilość miejsca wygospodarowano zarówno z przodu, jak i z tyłu), którym podróżuje się na wygodnych fotelach, ale z przeciętnym podparciem bocznym.

Zaletą pojazdu jest także przejrzysta deska rozdzielcza z czytelnymi wskaźnikami (porządne analogowe zegary, a nie rysunki) oraz z dużymi, logicznie rozmieszczonymi przyciskami i pokrętłami. Obsługa za ich pomocą okazuje się bardzo łatwa.

Urządzenia pokładowe można aktywować także za pośrednictwem 4,2-calowego, dotykowego ekranu. Jednak wyświetlacz nie jest zbyt duży, a w dodatku wygląda archaicznie. Na szczęście przytoczone powyżej przyciski z nawiązką rekompensują tę niedoskonałość

Niezbyt korzystnie prezentuje się bagażnik. Owszem regularne kształty umożliwiają łatwe ułożenie walizek, ale pojemność 362-1119 l jest niewielka, jak na SUV-a wielkości Suzuki Vitary. Tym bardziej że auto aspiruje do rodzinnego przeznaczenia.

Pamiętajmy jednak, że może być jeszcze gorzej. W pełni hybrydowa Vitara ma kufer o pojemności 289-1046 l. W przypadku tego modelu część kubatury kufra zabierają akumulatory umieszczone pod podłogą.

Testowane Suzuki Vitara to miękka hybryda generująca 129 KM oraz 235 Nm. Nie są to oszałamiające wartości i podczas testu przekonałem się, że dynamika jest adekwatna do nich. Nawet po wybraniu sportowego trybu i po mocnym wciśnięciu pedału gazu oraz wykorzystywaniu wysokich obrotów silnika nie odczuwa się gwałtownego przyspieszenia, a setkę osiąga się po 10,2 s.

Jeżeli liczycie na lepsze osiągi to musicie zrezygnować z napędu 4x4 (w takiej konfiguracji auto występowało w teście). Wówczas można cieszyć się rozpędzaniem do 100 km/h po 9,5 s.

Podczas szybkiej jazdy doceniłem ciche działanie jednostki napędowej. Zresztą jej dźwięk nie jest w stanie przebić się przez odgłosy powodowane szumem wiatru owiewającego karoserię.

Suzuki Vitara 1.4 BoosterJet – potrafi być ekonomiczne

Atutem 129-konnego Suzuki Vitary jest ekonomiczność. Podczas spokojnej jazdy udało się uzyskać spalanie poniżej 6 l/100 km. W trakcie całego testu średnie zapotrzebowanie na paliwo wyniosło 7 l/100 km. To wprawdzie ponad litr więcej niż obiecywane przez producenta 5,9 l/100 km, ale rzeczywista konsumpcja nadal nie jest przesadnie wysoka.

Choć dynamika testowanego Suzuki Vitary nie zachwyca, to trzeba też oddać autu sprawiedliwość, że okazuje się ona na tyle wystarczająca, żeby umożliwić sprawne przemieszczanie się zarówno w mieście, jak i na trasie.

W tych pierwszych warunkach dochodzi jeszcze atut kompaktowych wymiarów ułatwiających jazdę zatłoczonymi ulicami czy parkowanie w ciasnych miejscach. Z kolei bezproblemowe manewrowanie pojazdem to zasługa niedużej średnicy zawracania (10,4 m) oraz dobrej widoczności we wszystkich kierunkach.

Suzuki Vitara 1.4 BoosterJet – umie zadbać o komfort

Suzuki Vitara ma zawieszenie skomponowane w taki sposób, żeby zapewnić, jak najlepszy komfort jazdy. Rzeczywiście pokonywanie nierówności nie powoduje nieprzyjemnych wstrząsów.

Japoński SUV nie ma w sobie nawet namiastki sportowego charakteru, dlatego można autu wybaczyć mocne przechyły karoserii podczas pokonywania zakrętów. Na szczęście zachowanie pojazdu nigdy nie wykracza poza margines bezpieczeństwa.

• Czytaj także: Jeździłem Jeepem Avengerem e-Hybrid. SUV z Polski bardzo mnie zaskoczył

Lepsze opanowanie pojazdu byłoby możliwe gdyby układ kierowniczy pracował z większą precyzją. Z to precyzyjne działanie jest domeną manualnej skrzyni biegów. Nawet gdy szybko przełącza się biegi, nie dochodzi do haczenia.

• Czytaj także: Nowe Renault Espace w teście długodystansowym. Czy jest tak oszczędne, jak obiecuje producent?

Suzuki Vitara z miękką hybrydą na pokładzie, z napędem 4x4 i w topowej wersji Elegance Sun to wydatek 127 900 zł. Testowany, jubileuszowy egzemplarz 35th Anniversary Special Edition jest nieco droższy, bo kosztuje 133 590 zł.

Suzuki Vitara 1.4 BoosterJet – naszym zdaniem

Suzuki Vitara ma już swoje lata i niektóre rozwiązania prezentują się, delikatnie mówiąc przestarzale, ale jak dla mnie nie jest to wcale wadą. Co z tego, że nie ma cyfrowych wskaźników, skoro analogowe są ładniejsze i czytelniejsze. To prawda, że centralny ekran jest mały i ma niedzisiejszą grafikę, ale tradycyjne przyciski i pokrętła rekompensują tę cechę z nawiązką, bo są bardziej intuicyjne w użyciu. Ważne, że samochód daje sporą dawkę frajdy z jazdy, jest komfortowy i pomimo niewielkiej mocy ma wystarczającą dynamikę.

Suzuki Vitara 1.4 BoosterJet – osiągi

Suzuki Vitara 1.4 BoosterJet – dane techniczne/cena