Nie zamierzamy nikogo przekonywać, że SX4 z napędem na obie osie to samochód, który poradzi sobie w trudnym terenie.
Jeśli jednak powtórzy się zimowy scenariusz z ostatnich dwóch lat, to zwłaszcza osoby mieszkające poza miastami mogą być zainteresowane autem, które nie zakopie się na zasypanej śniegiem, słabo uczęszczanej drodze. A do tego celu SX4 jest wręcz stworzone!
Klawiszem w kabinie możemy wybrać tryb pracy napędu: na przednią oś, stały 4x4 lub automatyczny (kiedy przednie koła tracą przyczepność, sprzęgło dołącza także tylne).Dzięki 190 mm prześwitu żadne koleiny w śniegu nie powinny przeszkodzić w dotarciu do celu.
Silnik zużywał średnio ok. 8 l/100 km – o 1,5 l więcej niż podaje producent, ale uważamy, że to i tak całkiem przyzwoity wynik. Jednostka mogłaby za to trochę chętniej wchodzić na obroty. Zawieszenie auta jest sprężyste, ale nie można o nim powiedzieć, że twarde.
Także wyposażenie wersji Topline Edition zostało skompletowane z myślą o zimie, stąd m.in. podgrzewane fotele.
W standardzie znajdziemy ponadto m.in.: 6 poduszek powietrznych, układ ESP, automatyczną klimatyzację oraz aluminiowe felgi.