Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Toyota Proace Verso – test długodystansowy (cz. 2)

Toyota Proace Verso – test długodystansowy (cz. 2)

Autor Jarosław Horodecki
Jarosław Horodecki

Mijają kolejne kilometry naszego długodystansowego testu Toyoty Proace Verso. Po około miesiącu na liczniku mamy już ponad 3 tys. km i sporo ciekawych spostrzeżeń. Tym razem skupimy się na wnętrzu Proace’a i jego użyteczności. W końcu to auto rodzinne.

Toyota Proace VersoŻródło: Onet

Jedno jest pewne – to właśnie takie samochody jak Toyota Proace Verso są najlepsze, gdy myślimy o długich podróżach z rodziną i znajomymi. Pewnie niektórzy powiedzą, że nie ma nic lepsze niż Chrysler Voyager, Volkswagen Sharan, Ford Galaxy, czy też Renault Espace. W porządku, to samochody wygodne, w miarę przestronne i niektóre są nawet zdolne przewieźć osiem osób wraz z bagażami. Tyle że komfort podróżowania tak przestronnym vanem jak Proace Verso jest o wiele wyższy: fotele są pełnowymiarowe, a przestrzeni w kabinie bardzo dużo. Oczywiście podobnie jest i w innych wozach, jak Volkswagen Multivan i spółka, Ford Transit, Mercedes Vito, czy bliźniacze modele Toyoty firmowane przez Citroena i Peugeota.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Toyota Proace Verso – miejsca dużo, ale...

Oczywiście dużo miejsca to jedno, a jego efektywne wykorzystanie to całkiem inna sprawa. Jeśli maksimum naszych potrzeb to osiem miejsc plus trochę bagażu – nie ma problemu. W 5-metrowym Proace Verso bez problemu zmieścimy tyle właśnie osób oraz kilka toreb i walizek. Jeśli jednak pakunków ma być dużo albo nie można ich ładować jeden na drugim – trzeba pokusić się o wydłużony wariant auta, w którym podłoga bagażnika ma większą powierzchnię. Oczywiście przestrzeń na pakunki nawet w testowanym przez nas wariancie można powiększyć, i to na wiele sposobów. Każdy z nich oznacza jednak zmniejszenie liczby dostępnych siedzeń.

Pierwszy polega na przesunięciu do przodu trzeciego rzędu foteli i opuszczeniu ich oparć. To czynności banalnie proste: do przesuwania służy dźwignia umieszczona z przodu pod fotelem albo taśma wypuszczona za siedziskiem. Do położenia oparć zaś – niewielka dźwigienka obok siedziska. Niestety, gdy już przesuniemy trzeci rząd, nie da się tam siedzieć. Z drugiej strony zyskujemy kilkanaście dodatkowych centymetrów podłogi bagażnika. Wówczas Proace staje się autem dla pięciu osób, lecz bardziej pakownym. Oczywiście każde oparcie tylnej kanapy można składać osobno, a przesunąć do przodu da się też tylko jeden z jej dwóch segmentów: ten z dwoma siedziskami lub ten z jednym. W ten sposób da się łatwo określać: wolimy więcej miejsc, czy bardziej obszerny bagażnik.

Toyota Proace Verso – przerabiamy na ciężarówkę

Składanie oparć i przesuwanie foteli to jednak półśrodek, bo po złożeniu oparć mamy mało kształtną przestrzeń. Zresztą, co drobniejsze pakunki pewnie będą spadać z wysokich foteli, o ile nie załadujemy bagaży do linii ich siedzisk. Jedynym sposobem na uzyskanie prawdziwej przestrzeni bagażowej z równą podłogą jest więc całkowite usunięcie foteli. Niestety, tu zaczynają się schody. I nie chodzi tu jedynie o dość oczywisty fakt, że potrzebny jest garaż do ich przechowania, lecz także o trudność tej czynności.

Toyota Proace Verso
Toyota Proace VersoŻródło: Onet

Teoretycznie łatwo moglibyśmy usunąć pojedyncze siedzenie drugiego rzędu. Wtedy mamy sporo miejsca na bagaż i jeszcze siedem miejsc siedzących. Nieźle. Tylko że pojedynczego fotela nie da się wyciągnąć z tyłu (przez bagażnik), bo wnętrze kabiny zwęża się tuż przy tylnej klapie. Fotel nie przejdzie. Trzeba zatem wymontować ten z przodu, a tylny przesunąć w jego miejsce. Problem w tym, że pojedyncze siedzenie waży około 30 kg! Strasznie dużo. A jeśli byśmy chcieli wyjąć dwumiejscową część? Dźwiganie niemal 60-kilogramowej kanapy to nie lada wyzwanie – trzeba mieć pomocnika. Czy naprawdę w dzisiejszych czasach nie da się zrobić lżejszych, lecz wytrzymałych siedzeń?

Toyota Proace Verso – całkiem funkcjonalna

Wymontowywanie siedzeń to jednak czynność okazjonalna, bo przecież nie potrzebujemy na co dzień bagażnika o pojemności przedziału ładunkowego dostawczaka. Zwykle wystarczy standardowa przestrzeń na bagaże. A jeśli tak, to Proace Verso okazuje się wygodnym przestronnym i nieźle pomyślanym samochodem.

Toyota Proace Verso
Toyota Proace VersoŻródło: Onet

W jego kabinie znajdziemy spore schowki w przednich drzwiach i nieco mniejsze w tylnych. Te pierwsze bez trudu pomieszczą nawet kilka 1,5-litrowych butelek. Plusik. Jest też miejsce na drobiazgi w górnej części kokpitu oraz dwa spore schowki po stronie pasażera, z których jeden może być chłodzony powietrzem z klimatyzacji. Kolejny plusik. Z tyłu mamy z kolei do dyspozycji rozkładane stoliki. Szkoda tylko, że jedynie dla pasażerów środkowego rzędu – wmontowano je w oparcia przednich siedzeń. Minus z kolei należy się za marne zaplanowanie środkowej części kokpitu – na dole powinno się znaleźć miejsce na dodatkową skrytkę, np. na mniejsze butelki z napojami. Nie ma też sensownego miejsca na telefon komórkowy.

Toyota Proace Verso – pierwsze długie podróże

Na koniec jeszcze garść statystyk dotyczących eksploatacji na różnych rodzajach dróg. Zdobyliśmy je przejeżdżając Proacem Verso wspomniane 3 tys. kilometrów. Zużycie paliwa zależy rzecz jasna przede wszystkim od prędkości, z jaką się poruszamy. I tak, jazda około 140 km/h oznacza zużycie na poziomie 9-9,5 l/100 km. Z kolei na gorszej jakości drogach, gdy prędkość spada do 100-110 km/h możemy liczyć na wynik o litr lub nawet 1,5 litra lepszy. Z drugiej strony prędkość 160 km/h – co nie stanowi najmniejszego problemu dla 180-konnego Proace’a – oznacza zużycie na poziomie ponad 10 l/100 km (przy obciążeniu pięcioma dorosłymi osobami). Jak na samochód tej wielkości, nie jest to jednak dużo. Wszak chodzi o silnik o mocy 180 KM.

W następnym odcinku naszego długodystansowego testu zajmiemy się detalami: i tymi pozytywnymi, i negatywnymi. Zapewniam, jest o czym pisać.

Toyota Proace Verso 2.0 D-4D 180 Medium – dane techniczne:

Pojemność skokowa i rodzaj silnika 1997 cm3, R4, turbodiesel
Moc 177 KM przy 3750 obr./min
Moment obrotowy 400 Nm przy 2000 obr./min
Skrzynia biegów i napęd 6-biegowy automat, napęd na przód
Prędkość maksymalna 170 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 10,1 s
Średnie zużycie paliwa 5,7 l/100 km (wg producenta)
Masa własna 1730 kg (wg producenta)
Cena od 146 400 zł
Autor Jarosław Horodecki
Jarosław Horodecki
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków