Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Toyota Yaris 1.5 Hybrid 20th Anniversary – miejska hybryda na do widzenia | TEST

Toyota Yaris 1.5 Hybrid 20th Anniversary – miejska hybryda na do widzenia | TEST

Jak ten czas leci! Toyota Yaris jest już na rynku od ponad 20 lat. Z tej okazji i zapewne po to, żeby poprawić nieco atrakcyjność oferowanego od 2011 roku auta, którego rynkowa kariera dobiega już końca, Toyota zaprezentowała dobrze wyposażoną, limitowaną, rocznicową wersję modelu.

Toyota Yaris Hybrid
Zobacz galerię (11)
Auto Świat / Piotr Szypulski
Toyota Yaris Hybrid
  • Toyota Yaris 1.5 Hybrid to najtańsza prawdziwa hybryda na rynku
  • Aktualny model produkowany jest od 2012 roku, w 2017 roku poddano go ostatniemu liftingowi
  • Hybryda o maksymalnej mocy systemowej wynoszącej 100 KM nieźle radzi sobie w ruchu miejskim, ale przy dynamicznej jeździe hybrydowy Yaris nie jest ani oszczędny, ani cichy

Toyota Yaris 1.5 Hybrid – nie tylko w wersji rocznicowej – rzeczywiście nastraja do wspomnień. Trzeba przyznać, że kiedy w 2012 roku japoński producent zaprezentował miejskie auto z napędem hybrydowym, i to oferowane za rozsądną cenę, była to nie lada sensacja. Konkurenci w niedrogich autach oferowali najwyżej „miękkie hybrydy”, w których elektryczna część układu napędowego grała jedynie drugoplanową rolę. Od tamtej pory upłynęło jednak sporo czasu, a mimo dwóch liftingów, Yaris aż tak bardzo się nie zmienił.

Owszem, z zewnątrz wygląda całkiem współcześnie, ale wnętrze, choć wystarczająco przestronne i praktyczne, to trąci już nieco myszką. Jego najsłabszym punktem jest system multimedialny, który nie przystaje do dzisiejszych standardów. Nawigacja ma nienajświeższe mapy, a rozdzielczość wyświetlacza jest niska. Są też i pozytywy: sterowanie klimatyzacją okazuje się proste i intuicyjne, a zegary czytelne. W dodatku Yaris, choć może i skromny, jest bardzo przyzwoicie zmontowany, a cztery dorosłe osoby mieszczą się w nim naprawdę bez problemów. Mimo konieczności upchnięcia baterii systemu hybrydowego, konstruktorom Toyoty udało się wygospodarować aż 286-litrowy bagażnik.

Toyota Yaris Hybrid – jak jeździ?

No cóż, ocena zależy od tego, czego od tego auta oczekujemy. Jeżeli poszukujemy auta na krótkie trasy, do spokojnej i delikatnej jazdy w warunkach miejskich, szczególnie w korkach i gęstym ruchu, to hybrydowy Yaris będzie świetnym wyborem. O zmianę biegów dba przekładnia e-CVT, autem rusza się łatwo, a jego niewielkie gabaryty i dobra widoczność we wszystkich kierunkach ułatwiają poruszanie się po zatłoczonych uliczkach. Niestety, wersja hybrydowa ma większy promień skrętu (aż 11,3 m) od odmian z napędem wyłącznie spalinowym. Gorzej będzie, jeśli hybrydowy Yaris ma służyć też do dalszych, autostradowych wyjazdów, szczególnie z kompletem pasażerów na pokładzie, albo trafi do kierowcy z ciężką nogą. Do tego to auto się po prostu nie nadaje! Podczas każdej próby bardziej dynamicznego przyspieszenia silnik przeraźliwie wyje, wkręca się na wysokie obroty, a auto i tak zachowuje się dosyć ospale, tak jakby ślizgało się w nim sprzęgło. To o tyle uciążliwe, że przy (bardzo) spokojnej jeździe po mieście można się przyzwyczaić do ciszy w kabinie.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Toyota Yaris Hybrid – oszczędna, ale nie zawsze

Trudno też hybrydową Toyotę Yaris uznać za auto bezwzględnie oszczędne. Owszem, jeżdżąc umiejętnie i spokojnie po mieście da się ograniczyć zużycie paliwa do ok. 4 l/100 km. W Warszawie, gdzie ruch jest dosyć nerwowy, taka jazda wymaga jednak asertywności. Bardziej energiczna jazda skutkuje tym, że po 100 kilometrach z baku ubędzie 5,5-6 l/100 km, a to już wynik gorszy niż w przypadku porównywalnych diesli, i to o znacznie lepszej dynamice. Podczas jazdy autostradowej hybryda przegrywanie już nie tylko z dieslami, ale też i z lżejszymi od niej klasycznymi benzyniakami – tu zużycie sięga czasem nawet 8 l/100 km. Słaby wynik!

Toyota Yaris Hybrid – popularny w wypożyczalniach

Toyoty Yaris w wersji hybrydowej spotkać można często w wypożyczalniach samochodów czy też jako auta na minuty. Czy Toyota powinna się z tego cieszyć? Moim zdaniem umiarkowanie, bo Yaris słabo wywiązuje się z roli ambasadora technologii hybrydowej. Jeśli ktoś właśnie w Yarisie zetknie się z hybrydą po raz pierwszy, może się do niej zrazić i np. do bez porównania lepszych pod tym względem większych hybryd Toyoty będzie podchodził z niepotrzebnymi uprzedzeniami.

Toyota Yaris 1.5 Hybrid nie jest autem wszechstronnym, ale to doskonała propozycja dla osób szukających auta do przepisowej, ekologicznej i ekonomicznej jazdy po mieście. Przemawiają za nią też 3-letnia gwarancja, bardzo niska awaryjność i korzystne koszty serwisowania. Za wersję rocznicową Yarisa trzeba zapłacić 78 400 zł. Jak na prawdziwą hybrydę może i nie drogo, ale też i niemało jak na samochód, którym przyjemnie jeździ się tylko po mieście.  Za 64 tys. zł można też kupić rocznicowego Yarisa w wersji wyłącznie benzynowej, z manualną skrzynią biegów. Jeśli ktoś nie szuka auta wyłącznie do miasta, może to być lepszy wybór.

Toyota Yaris Hybrid - dane techniczne:

Pojemność i rodzaj silnika1497 cm3 , R4 benz. + elektryczny
Maksymalna moc100 KM (łączna moc systemowa)
Moment obrotowy111 Nm (sil. spal.), 169 Nm (sil. elektr.)
Skrzynia biegów i napędprzekładnia bezstopniowa e-CVT, napęd na przód
Prędkość maksymalna165 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h12 s
Średnie zużycie paliwa4,2 l/100 km (NEDC), 5,8 l/100 km w teście
Masa własna1085 kg
Cena (20th Anniversary Hybrid, 1.5, 100 KM)78 400 zł
Autor Piotr Szypulski
Piotr Szypulski
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków