Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Toyota Yaris Hybrid: ekologiczny mieszczuch

Toyota Yaris Hybrid: ekologiczny mieszczuch

Autor Przemysław Dobrosławski
Przemysław Dobrosławski

Toyota Yaris Hybrid, z ceną podstawową zaczynającą się od 65 tysięcy złotych, wydaje się niebotycznie droga w porównaniu z konkurencyjnymi modelami spalinowymi. Biorąc jednak pod uwagę bardzo dobre wyposażenie oraz wyraźnie niższe koszty eksploatacji zakup tego samochodu może się opłacić.

Toyota Yaris Hybrid
Onet
Toyota Yaris Hybrid

Toyota Yaris Hybrid jest dwudziestym seryjnym modelem spalinowo-elektrycznym w gamie japońskiego producenta i pierwszym oferowanym w Europie w segmencie B. Dzięki m.in. temu modelowi japoński koncern chce jeszcze w tym roku osiągnąć 15-procentowy udział pojazdów hybrydowych w ogólnej sprzedaży marki na Starym Kontynencie.

Spalinowo-elektrycznego Yarisa odróżnimy od klasycznego modelu po nowym kształcie przedniego zderzaka z powiększonym wlotem powietrza oraz innym wypełnieniu kloszy reflektorów przednich i lamp tylnych. Na masce pojawiło się również logo Toyoty z niebieskim tłem. We wnętrzu samochodu w miejscu obrotomierza znalazł się wskaźnik zużycia i ładowania energii a w podłodze dźwignia bezstopniowej przekładni E-CVT (z oryginalną niebieską gałką). Na tunelu środkowym dostrzeżemy przyciski Eco Mode i EV Mode. Pierwszy służy ustawieniu napędu na możliwie najmniejsze spalanie, a drugi włącza tryb przemieszczania się wyłącznie na napędzie elektrycznym. Szkoda jednak, że w tym trybie możemy przejechać bezszelestnie zaledwie ok. 2 km. Masa pojazdu wzrosła o  nieco ponad 100 kg w porównaniu z klasycznie napędzanymi odpowiednikami (1085-1160 kg). Dodatkowy napęd w żaden sposób nie ograniczył rozmiarów wnętrza i bagażnika, choć wpłynął na zmniejszenie zbiornika paliwa o 6 litrów. Co ważne dodatkowa masa nie sprawiła, że ładowność auta uległa zmniejszeniu.

Zainteresowani mogą śledzić aktualne przebiegi energii pojazdu na centralnym kolorowym i dotykowym wyświetlaczu 6,1". Zresztą systemy multimedialne Toyota Touch i Toyota Touch&Go są jednym z ciekawszych rozwiązań we wnętrzu pojazdu. Na ekranie możemy nie tylko analizować rozbudowane statystyki podróży, ale i niedługo skorzystać z ciekawych aplikacji multimedialnych (m.in. sms, prognozy pogody, Facebooka) lub sprawdzić naszą lokalizację w Google Local Search. W Polsce zresztą ponad 50% nabywców Yarisów (wersji spalinowych) zamawia samochody z ekranem multimedialnym Toyota Touch. Jedynym zgrzytem i atawizmem jest sposób zmiany ustawień komputera pokładowego. Aby ich dokonać konieczne jest sięganie do przycisku umieszczonego głęboko przy zegarach.

Pod maską hybrydowego Yarisa pracuje sprawdzony silnik benzynowy o pojemności 1,5-litra i mocy 74 KM, który współdziała z motorem elektrycznym o mocy 64 KM. Obie jednostki zapewniają Toyocie 100 KM mocy, co w jeździe miejskiej jest wartością zupełnie wystarczającą do sprawnego przemieszczania się. Po przekręceniu kluczyka w stacyjce, lub naciśnięciu przycisku Start (dostępnym od wersji Sol) na ogół nie słychać zupełnie nic. O włączeniu napędu sygnalizuje jedynie paląca się lampka Ready w zestawie zegarów. Zazwyczaj ruszanie tym pojazdem może odbywać się bezszelestnie pod warunkiem, że czynimy to spokojnie a akumulatory niklowo-wodorkowe są naładowane w co najmniej połowie. Co ważne przełączanie napędu elektrycznego na spalinowy odbywa się miękko i niemal niezauważalnie. Akumulatory samochodu są doładowywane nie tylko z silnika spalinowego, ale i z systemu odzyskiwania energii hamowania (motor elektryczny pełni funkcję prądnicy). Dodajmy, że po odpuszczeniu pedału gazu Yaris nie wytraca wyraźnie prędkości jak w autach elektrycznych lub, bardziej obrazowo, jak w rowerach z włączonym dynamem. Jego siła działania za to wyraźnie wzrasta w momencie gdy delikatnie naciśniemy pedał hamulca.

Mieszczuch Toyoty może się pochwalić również dobrze zestrojonym zawieszeniem i pewnym prowadzeniem. Samochód zaskakująco komfortowo i cicho jak na miejski pojazd tłumi drobne poprzeczne nierówności. Całości dopełnia precyzyjna praca układu kierowniczego. Toyota chwali się spalaniem hybrydowej Yariski na poziomie 3,1 l/100 km w mieście, ale jest to wynik niemożliwy do uzyskania podczas normalnej jazdy. W warunkach miejskich spalanie wynosiło ok. 5,0-5,9 l na setkę a w trasie spadało do ok. 4,5-5,5 l/100 km. Hybrydowy Yaris spala więc ok. 15-20% mniej paliwa niż w wersja benzynowa o pojemności 1,3 litra.

Niższe spalanie i wyższy komfort jazdy nie są jedynymi korzyściami z jazdy hybrydową Yariską. Model ten, podobnie jak Prius, będzie mógł się pochwalić wolniejszym zużyciem elementów ciernych (60% pracy potrzebnej do hamowania pojazdem wykonuje system hybrydowy), co przełoży się na niższe koszty jego eksploatacji. W pojeździe tym nie ma również wielu elementów podatnych na awarie jak np. alternatora, rozrusznika, tradycyjnego sprzęgła czy paska klinowego. Toyota kusi również kosztami serwisu, które ustalono na poziomie wersji z silnikiem litrowym.

Yaris Hybrid jest oferowany w Polsce w cenach wyraźnie niższych niż na zachodzie Europy. Przy ich ustalaniu wzięto pod uwagę brak jakichkolwiek dopłat do zakupu pojazdów spalinowo-elektrycznych na Wisłą, w odróżnieniu od znacznej części państw zwłaszcza starej Unii. Najtańszy wariant Terra możemy zamówić za 65,1 tys. zł a w Niemczech ten sam egzemplarz wymaga wyłożenia w przeliczeniu ok. 74 tys. zł. Polską cenę hybrydowego Yarisa skonfigurowano wyżej niż w benzynowym modelu 1.3/99 KM Sol ze skrzynią Multidrive (57 600 zł) i na poziomie diesla 1.4/90KM Sol (64 900 zł).

Już podstawowa wersja jest dobrze wyposażona. W standardzie samochód oferuje komplet poduszek powietrznych, systemy stabilizacji toru jazdy i kontroli trakcji, system wspomagający podjazd pod wzniesienie, gniazdo USB, przednie i tylne światła LED, oraz dwustrefową klimatyzację automatyczną i skrzynię bezstopniową. W tej wersji nie ma na pokładzie elektrycznie opuszczanych szyb tylnych, świateł przeciwmgłowych, tempomatu oraz uruchomiania auta przyciskiem Start. Najlepiej wyposażony wariant Dynamic kosztuje 6 tys. zł więcej od wersji podstawowej, ale w nim możemy się już cieszyć np. z częściowo skórzanej tapicerki i felg aluminiowych.

Maluch Toyoty jest objęty trzyletnią gwarancją ograniczoną do przebiegu 100 tys. km jednak wybrane elementy układu hybrydowego są objęte pięcioletnią ochroną. Plany sprzedażowe w Polsce są skromne. Na ten rok przewidziano dostarczenie ok 200 egzemplarzy a w przyszłym 500 szt.

Zakup hybrydowego Yarisa staje się opłacalny (w porównaniu z modelem napędzanym silnikiem benzynowym 1.3/99 KM) w momencie gdy jego roczne przebiegi będą przekraczać 20-25 tys. km. Takie lub większe przebiegi dokonywane są głównie przez samochody firmowe i to właśnie przedsiębiorcy będą najprawdopodobniej najchętniej zamawiać hybrydowego Yarisa.

Motointegrator sklep
Motointegrator sklepOnet
Autor Przemysław Dobrosławski
Przemysław Dobrosławski
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków