Kia cee'd już namieszała w klasie kompaktów, nikt nie da gwarancji, że za 2, może 3 lata podobnie nie stanie się w klasie średniej. O słuszności takiego planu niech świadczy sytuacja na rynku amerykańskim, gdzie dotychczasowy Passat sedan nie odniósł takiego sukcesu, jakiego oczekiwano (głównie właśnie za sprawą konkurencji aut azjatyckich). Wersja CC ma to wyrównać - aż 60 proc. produkcji będzie trafiać na rynek amerykański. Nie oznacza to jednak, że firma zaniedbuje Europę - nietypowe nadwozie CC także u nas ma duże szanse powodzenia. Podstawowa zaleta najnowszej wersji Passata to łatwość zajmowania miejsc z tyłu - przecież kupujący dziś coupé to niekoniecznie najmłodsi kierowcy. Przy CC fani tego rodzaju pojazdów dostają to co w nich najlepsze z obydwu "światów": linię dachu coupé i możliwość wejścia do tyłu bez konieczności wyginania się jak zawodniczka gimnastyki artystycznej. Wystarczy lekko schylić głowę i znajdziemy się we wnętrzu. Choć coupé zbudowano na platformie limuzyny (identyczny rozstaw osi), samochód jest o 3 cm dłuższy, 3,6 cm szerszy i 5 cm niższy. Zwiększono też rozstaw kół. Żadne z poszyć blacharskich sedana nie pasuje do CC. Oczywiście, proporcje są zbliżone, ale z zewnątrz nic nie przypomina dotychczas znanej wersji. Wsiadamy do środka. Niby widok już znany, ale różnicę (i to dużą!) robią detale, np. nowa wielofunkcyjna kierownica, inne wyprofilowanie foteli, szlachetniejsze wykończenie (na życzenie "inkrustacje z prawdziwego drewna" - jak podkreśla VW) czy drzwi pozbawione górnej ramki. Modyfikacje najwyraźniej odczuwa się z tyłu - kanapę ukształtowano dla dwóch pasażerów, jednak wyżsi podróżni będą dotykać głową dachu (w sedanie można było siedzieć nawet w kapeluszu!). Za to na nogi miejsca jest dużo i nikt nie powinien mieć problemów. Przy okazji nowego nadwozia zmniejszył się bagażnik (limuzyna ma 565 l, coupé 535 l), który można jednak powiększyć poprzez rozłożenie oparć kanapy. Dużo zmian także w wyposażeniu. CC ma na pokładzie m.in.: Lane Assist (kamera rozpoznaje, czy auto nie zbliża się do krawędzi jezdni - jeśli tak, następuje korekta toru jazdy), Park Assist (znany z Tourana system samoczynnego parkowania) czy Rear Assist (kamera cofania, z której obraz jest wyświetlany na konsoli środkowej). Debiut CC nastąpi w maju. Cena będzie o ok. 12-15 tys. zł wyższa niż w przypadku sedana.
Volkswagen Passat - Pierwszeństwo dla Passata CC
Passat jako coupé? Dlaczego nie! Oczywiście, zawsze znajdą się tacy, którzy powiedzą, że wygląda to jak przedstawiciel handlowy w smokingu, ale skoro klienci tak chcą? Poza tym jeśli komuś przeszkadza sama nazwa, może zamówić auto bez zdradzającego model emblematu na tylnej klapie. Czemu VW upiera się tak na poprawianiu image'u marki, skoro z Phaetonem ta próba się nie udała? Sprawa jest prosta - VW musi wykonać skok do przodu, bo konkurencja z Dalekiego Wschodu depcze mu po piętach.