Volvo V40 - Kombi tylko z pozoru
Boczna sylwetka nowego Volvo V40 nadal przypomina kombi, ale to tylko pozory. Ci co szukają w V40 praktycznego wnętrza będą zawiedzeni bo bagażnik mieści zaledwie 335 litrów, a po rozłożeniu foteli jego pojemność wzrasta tylko o 697 l. Także ilość miejsca dla podróżnych nie jest oszałamiająca. O ile z przodu kierowca i pasażer mają swobodę ruchów (w wersji z szyberdachem brakuje przestrzeni nad głowami) o tyle z tyłu jest już ciasno. Wnętrze oferuje za to atrakcyjny design, intuicyjną obsługę oraz wysokiej jakości materiały. Również stylistyka zewnętrzna auta jest oryginalna i może się podobać.
Volvo V40 - Cztery cylindry zamiast pięciu
Pod maską topowej wersji Volvo V40 znalazł się nowy, czterocylindrowy silnik z rodziny Drive-E. Motor ma pojemność 2 litrów i dysponuje niebagatelną jak na kompakt mocą. Nieco ponad 6 s do „setki” to imponująca wartość, która powinna zadowolić większość amatorów sportowej jazdy. Jednostka jest elastyczna, choć nie przekonuje do siebie rasowym dżwiękiem (lepiej brzmiał 2,5-litrowy 5-cylindrowiec). W nowym motorze kierowca doceni z pewnością spalanie, które podczas testu wyniosło średnio 7,8 l/100 km. Przy jeździe autostradowej (ok. 140 km/h) rosło do wartości 8,5 l/100 km.
Użytkownicy T5 chwalili nową automatyczną przekładnię Geatronic. Skrzynia przy spokojnej jeżdzie „miękko” zmieniała biegi, a w razie potrzeby nagłego przyspieszenia szybką redukowała biegi.
Volvo V40 - Twardo, ale nie ekstremalnie
Inżynierowie musieli dostosować podwozie Volvo V40 T5 do mocnej jednostki napędowej. Trzeba przyznać, że w tej kwestii osiągnęli kompromis, bo zawieszenie jest sztywne i pozwala na dynamiczną (choć nie esktremalnie sportową) jazdę, a jednocześnie zostawia duży margines komfortu.
Volvo V40 - Bezpiecznie, dzięki elektronice
Kto przesadzi z prędkością może liczyć na skuteczny układ hamulcowy lub elektronicznych pomocników. Na pokładzie Volvo oprócz seryjnego ESP znalazł się seryjnie układ City Safety, który ogranicza ryzyko kolizji w mieście do prędkości 50 km/h. City Safety – wykorzystujący czujniki laserowe układ wykrywa nieuchronną kolizję przy prędkościach do 50 km/h. Układ najpierw wstępnie przygotowuje hamulce, aby zadziałały szybciej, gdy naciśniesz pedał. Jeśli nie zaczniesz hamować, układ City Safety automatycznie uruchomi hamulce i wyłączy przepustnicę, aby pomóc złagodzić skutki kolizji. Co więcej, jeśli różnica prędkości między Twoim samochodem a pojazdem poprzedzającym wynosi mniej niż 15 km/h, układ City Safety może nawet pomóc uniknąć zderzenia.
Oprócz tegp systemu V40 T5 może być wyposażone w pakiet bezpieczeństwa kosztujący 3830 zł zawierający: układ aktywnej kontroli prędkości jazdy (działający przy każdej prędkości), układ ostrzegania o ryzyku kolizji (Collision Warning) i wykrywania pieszych, układ kontroli czujności kierowcy (DAC), układ ostrzegający przed zjechaniem z pasa (LKA), aktywny układ sterowania natężeniem światła reflektorów (AHB), system informacji o znakach drogowych (RSI) oraz funkcję doświetlania zakrętów.
Volvo V40 - Wersja T5 nie dla każdego
Mocny silnik i bogate wyposażenie to połączenie, które musi kosztować. Tak też jest w przypadku szwedzkiego producenta, gdyż ceny T5 zaczynają się 119 800 zł (wersja Kinetic) do prawie 140 tys. zł za odmianę Summum. Standardowo auto ma 2-letnią gwarancję, którą można za nieduże pieniądze przedłużyć do 5 lat (szczegóły poniżej).
| Silnik-typ/cylindry/zawory | t.benz. R4/16 |
| Pojemność | 1969 |
| Moc. maks. | 245/5500 KM/obr./min |
| Moment | 30/1500-4800 Nm/obr./min |
| Poj. bagażnika | 335/1032 l |
| Zbiornik paliwa | 53 l |
| Wymiary (dł./szer./wys.) | 4369/1802/1445 mm |
| Przysp. 0-100 km/h (test.) | 6,3 s |
| Napęd | aut.8/przedni |
| Prędkość maks. | 240 km/h |
| Średnie spalanie (test.) | 5,9 l/100 km |
| Cena (Summum) | 139 200 zł |
Atrakcyjne warunki przedłużenia gwarancji:
– 5 lat/100 tys. km (możliwość zakupu w ciągu 3 miesięcy do przebiegu 5 tys. km) - tylko za 99 zł,
– 5 lat/150 tys. km (2 lata gwarancji producenta plus 3 lata ochrony pogwarancyjnej, możliwość zakupu w ciągu 3 miesięcy do przebiegu 5 tys. km) – 2420 zł.
Volvo V40 - Plusy:
- świetne osiągi
– umiarkowane spalanie
– atrakcyjny design i wysokiej jakości materiały,
– dość komfortowe podwozie
– dobre prowadzenie
Volvo V40 - Minusy:
– wysoka cena zakupu
– mały bagażnik
– ciasne wnętrze
Volvo V40 - Podsumowanie:
Volvo V40 w topowej wersji z 245-konnym silnikiem to idealna propozycji dla singli, którzy potrzebują auta z niebanalną stylistyką, a także mającego świetne osiągi. Tatusiom, ktorzy w weekend chcieliby „pośmigać” na torze także odradzamy jego zakup, bo podwozie choć ma sportową charakterystykę to jednak w ekstremalnej jeździe się nie sprawdzi. Rodzina także nie będzie zadowolona bo ciasne wnętrze i skromny bagażnik nie mają wiele wspólnego z praktycznością.
Bardzo dobre osiągi przy zachowaniu umiarkowanego zużycia paliwa
Średnie spalanie wyniosło 7,8 l/100 km, przy autostradowej jeździe 140-160 km/h – 8,5 l/100 km. Deliktanie traktując pedał gazu rzeczywiście auto jest oszczędne oczywiście – warunek nie w trybie sport!
Atrakcyjny wygląd nadwozia, które bardziej przypomina kombi niż klasycznego hatchbacka. Dramatycznie mały bagażnik – zaledwie 335 l.
Elastyczny silnik, dobrze reagujący już przy niskich obrotach, jest też bardzo cichy rozsądnych prędkościach. Jednostka nie brzmi już tak rasowo jak w przypadku 5-cylindrowego sillnika 2.5 l.
Wysoka jakość materiałów i typowo szwedzki design. Nam spodobała się praca nowego, 8-stopniowego „automatu”.
Zegary TFT pozwalają zmieniać wygląd ekranu w zależności od preferencji kierowcy. Tu na zdjęciu tryb Sport.
Kierowca i podrożni mogą liczyć na dużą liczbę asystentów dbających o komfort i bezpieczeństwo podroży, m.in. aktywny tempomat czy system zapobiegający kolizjom przy małych prędkościach.
Dość ciasne wnętrze (nie tylko z tyłu – w wersji z panoramicznym dachem wysokie osoby będą czuły dyskomfort również z przodu).