Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Tysiące nowych Fordów stoi bezczynnie w USA. Bez tego elementu nie są w stanie ruszyć

Tysiące nowych Fordów stoi bezczynnie w USA. Bez tego elementu nie są w stanie ruszyć

W ostatnim roku wiele branż nie doczekało się swoich półprzewodników. Często bez jednego komponentu producenci nie są w stanie wytwarzać i sprzedawać tyle, ile chcieliby kupić klienci. Zakłócenia w łańcuchu dostaw sprawiły, że montowanie samochodów jest utrudnione. Często 99,99 proc. pojazdu jest gotowe, ale brak jednego elementu uniemożliwia jego dokończenie.

Ford F-Series Super Duty
Ford F-Series Super DutyŹródło: Ford
  • Zaburzony łańcuch dostaw przyczyną problemów Forda 
  • Popularność Fordów serii F nie słabnie 
  • Kiedy rynek motoryzacyjny powróci do normy? 

Na zdjęciach satelitarnych obszaru w pobliżu toru Kentucky Speedway pozyskanych przez The Drive widać tysiące zaparkowanych samochodów. Większość z nich to Fordy oznaczane jako Super Duty, czyli modele od F-250 oraz większe. Zdjęcia pokazują, jak wiele sztuk tam zgromadzono. Są to samochody, które zostały ukończone właśnie w 99,99 proc. Ford zdecydował się na produkcję, nie uwzględniając przerw w dostawach kluczowych części. Ma zatem tysiące niegotowych samochodów, które muszą poczekać na dostawę półprzewodników.

Czytaj także: Ford Evos - crossover, który ma zastąpić Mondeo?

Fordy serii F jednymi z najczęściej wybieranych samochodów na świecie

Parking, na którym stoją samochody, znajduje się o godzinę drogi od fabryki Forda w Louisville, gdzie się je wytwarza. W 2018 r. łączna sprzedaż Fordów serii F w USA przekroczyła 900 tys. sztuk. Kolejne dwa lata były nieco słabsze. W 2020 r. przyczyną spadku była pandemia koronawirusa. Mimo że kolejne stany USA ogłaszają, iż zakażą sprzedaży nowych samochodów spalinowych, to wielkie pickupy wciąż rządzą w tym kraju. Jeśli serię F uznać za jeden model, to jest to drugi najczęściej kupowany samochód na świecie, który w USA już prawie pół wieku dzierży tytuł najczęściej sprzedawanego pickupa.

Koronawirus jedynie początkiem kłopotów

Przywrócenie rynkowej równowagi oraz zrównoważenie podaży i popytu na półprzewodniki nie wydarzy się od razu. Koronawirus stanowił jedynie początek zawirowań. Tak wielkie zakłócenie łańcucha dostaw tłumaczy się efektem byczego bicza, czyli zjawiskiem polegającym na niemożności dokładnego oszacowania popytu przy wahaniach w wielkości zamówień. Producenci półprzewodników przerzucili swoje moce produkcyjne na inne branże, co wydarzyło się przy niewielkim ograniczeniu zamówień ze strony branży motoryzacyjnej. Spowodowało to rozhuśtanie tej części rynku. Powrót do równowagi wymaga zatem czasu.

Czytaj także: Ford Mustang Mach-E kontra Tesla Model 3 – starcie pod napięciem

Kiedy koniec problemów Forda?

W pierwszym kwartale 2021 r. Ford sprzedał ponad 200 tys. pickupów z serii F, jednak w drugim kwartale, zgodnie z przewidywaniami, statystyki te mają się pogorszyć. Problemy z dostawą półprzewodników, wynikające z zaburzonego łańcucha dostaw, mogą szybko nie ustąpić. Prognozy mówią o późnym 2021 roku, ale kłopoty mogą sięgać aż 2022 roku. Nie jest to więc najbardziej korzystny okres na to, by kupować nowy samochód.

materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków