- Cała czwórka to auta warte uwagi na rynku wtórnym, zwłaszcza gdy są w dobrym stanie i mają 2-litrowego turbodiesla pod maską
- Wersje z napędem na przednie koła są tańsze w serwisie, lżejsze i nieco bardziej ekonomiczne (m.in. niższe spalanie)
- Do zakupu podchodźcie racjonalnie. 10-letnie (i starsze) SUV-y oraz crossovery z dieslem pod maską często mają już duże przebiegi
SUV do 45 tys. zł - co kupić
Kompaktowe SUV-y i crossovery cieszą się dużą popularnością w ostatnich latach. Są modne i prawie każdy chciałby je mieć. Popyt na pojazdy tego typu jest więc duży, nawet jeśli nie mają napędu 4x4, tak jak bohaterowie naszego porównania. Dobraliśmy ich tak, aby każdy przekonywał na swój sposób. Jest więc Ford Kuga, typowy SUV średniej wielkości, Nissan Qashqai +2, który chce być i modny, i rodzinny, Peugeot 3008, czyli skrzyżowanie crossovera, kompaktowego vana i kombi, a także VW Tiguan, który charakterem wpisuje się gdzieś pomiędzy Kugę i Qashqaia. Celujemy w modele 10-letnie i starsze, z 2-litrowym dieslem, w przedziale cenowym 35-45 tys. zł. Które z tych aut oczaruje nas najbardziej walorami użytkowymi, zachowaniem na drodze, rozsądnymi kosztami eksploatacji, trwałością, a także niezawodnością?
Nissan Qashqai +2 – opinie. Mają wzięcie na rynku
Zaczniemy od Qashqaia. Pojawienie się tego modelu było odważnym krokiem Nissana: po pierwsze, to typowy crossover (segment ten na początku 2007 r. jeszcze raczkował), a po drugie, auto zastąpiło dwa popularne modele (Almerę i Primerę), co w razie niepowodzenia mogło mieć katastrofalne skutki dla marki. Na szczęście Qashqai spodobał się klientom i w zasadzie z dnia na dzień stał się przebojem rynkowym. Wytykano mu jedynie słabe walory użytkowe (zbyt kuse wnętrze i bagażnik o przeciętnej wielkości). Dlatego w 2008 r. Japończycy wprowadzili do oferty Qashqaia +2 – dłuższego, bardziej przestronnego, z większym bagażnikiem. Żeby jeszcze bardziej podkreślić rodzinny charakter modelu, w kabinie znalazły się dwa dodatkowe miejsca. Trzeba traktować je jako awaryjne, bo w miarę wygodnie będą tam podróżować jedynie małe dzieci. Mimo wszystko jest taka możliwość, co trzeba uznać za dodatkowy atut. Tak czy inaczej, w porównaniu walorów użytkowych kabiny Qashqai +2 wypada naprawdę bardzo dobrze (pozostawia w tyle Kugę i 3008, trzyma poziom Tiguana), a do tego ma największy bagażnik – poj. 550-1520 l (przy 7 osobach na pokładzie – 130 l).
Nieźle oceniamy też napęd. Pod maskę przedłużonej wersji trafiły mocniejsze jednostki (benzyniaki oraz diesle), co było rozsądnym posunięciem ze względu na gabaryty, a także rodzinny charakter modelu. Polecamy porównywanego diesla 2.0 dCi/150 KM. Choć dynamiką i spalaniem nieznacznie ustępuje rywalom z silnikami o podobnej mocy (największa masa własna), to już trwałość wypada całkiem nieźle – mało powtarzalnych problemów. Nie można tego powiedzieć o innych podzespołach, takich jak zawieszenie czy układ kierowniczy. Obecnie dochodzą jeszcze problemy z korozją w podwoziu (zdarza się, że diagności odmawiają podbicia dowodu rejestracyjnego z powodu zaawansowanej korozji ramy pomocniczej). Zresztą ogólną trwałość Qashqaia +2 – jakość wykończenia i odporność eksploatacyjną – uznajemy za przeciętną. A ceny? Za 35 tys. zł można już przebierać w ofertach, a najdroższe, poliftingowe egzemplarze (10-letnie) nie przekraczają pułapu 45 tys. zł. Są więc całkiem atrakcyjne, choć nie tak, jak w przypadku Peugeota 3008.
10 aut za 5 tys. zł. Co dziś można kupić za jedną pensję?
Peugeot 3008 – opinie. Dobry silnik to podstawa
To właśnie francuski samochód ma najkorzystniejszą relację ceny do wieku, bo 10-, 11-letnie egzemplarze (debiut w 2009 r.) można kupić już nawet za około 20 tys. zł. Są to jednak najczęściej egzemplarze wyeksploatowane, odpowiednio przygotowane do sprzedaży, co nie zmienia faktu, że najmłodsze auta z przebiegiem około 170 tys. km to wydatek maksymalnie 39-40 tys. zł. Cenę zapisujemy więc na plus. Wysoko oceniamy też silnik 2.0 HDi – jeden z najlepszych 2-litrowych turbodiesli ostatnich lat (wysoka trwałość, rozsądne koszty serwisu i napraw), a także najlepszy wybór w tym modelu. "3008-ka" ze 150-konnym, 2-litrowym HDi podczas pomiarów testowych wypadła najkorzystniej – jako jedyna przyspieszyła do "setki" w mniej niż 10 s, średnio spaliła 6,6 l/100 km, co też jest najlepszym wynikiem w stawce. Można liczyć na bogate wyposażenie wielu aut, ciekawy design kokpitu, a także niezłą jakość wykończenia kabiny.
Gorzej oceniamy walory użytkowe – we wnętrzu jest najmniej miejsca na tle opisywanych aut (szczególnie z tyłu na wysokości kolan), także bagażnik o poj. 432-1241 l prezentuje się jedynie przeciętnie. Poza tym mocno dyskusyjny jest charakter francuskiego modelu. Auto wygląda tak, jakby było skrzyżowaniem vana, kombi i SUV-a. Można odnieść wrażenie, że projektanci nie poszli na całość, nie do końca wierzyli w sukces crossoverów, bo choć 3008 jest zaliczane do tej klasy aut, nie ma ani zwiększonego prześwitu, ani napędu 4x4 (dotyczy benzyniaków i diesli). Owszem, w 2011 r. na rynek trafiła wersja hybrydowa (diesel 2.0 + silnik elektryczny), w której napędzane są obie osie, ale to już inny pułap cenowy. Trwałość? Nie jest zła, szczególnie z dieslem 2.0. Czasami szwankuje elektronika pokładowa, pojawiają się luzy w zawieszeniu i układzie kierowniczym, ale i tak nasilenie awarii w zadbanym egzemplarzu mieści się w granicach zdrowego rozsądku.
Volkswagen Tiguan – opinie. Typ bardzo zrównoważony
Za najbardziej pragmatyczne auto uznajemy VW Tiguana. To samochód wszechstronny, który dobrze prezentuje się i w mieście, i w lekkim terenie, choć wtedy auto musi występować z napędem 4x4 (sprzęgło Haldex) i w odmianie przystosowanej do jazdy w takim terenie (początkowo Track & Field, później dodatkowo Track & Style). Jednak Tiguana trzeba przede wszystkim pochwalić za dobrze zagospodarowaną kabinę – zapewnia najwięcej przestrzeni spośród opisywanych aut. Całkiem spory jest też bagażnik (470-1510 l), można liczyć na dużą ładowność i dobre zachowanie auta na drodze – kompromisowo zestrojone podwozie, dające poczucie stabilności przy prędkościach autostradowych i bezpieczeństwa na łukach.
Także diesel 2.0 to kompromisowy napęd. To już silnik z wtryskiem CR, którego trwałość jest wyższa niż odmiany z PD, a w 140-konnej wersji można liczyć i na przyzwoitą dynamikę ("setka" w 10,6 s), i na rozsądne spalanie (6,7 l/100 km). Koszty eksploatacji przeważnie utrzymują się na rozsądnym poziomie (dużo zamienników), ale na tanią jazdę nie liczcie – auto ma kilka punktów zapalnych. Do tego coraz częściej występuje korozja podwozia. A cena? Tiguan trzyma cenę. Najdroższe 10-letnie egzemplarze z dieslem (poliftingowe) są daleko poza założonym przez nas budżetem (ceny dochodzą nawet do 70 tys. zł). Wybór na rynku wtórnym jest jednak ogromny. Na co możemy liczyć za 45 tys. zł? Na egzemplarze z lat 2010-2012, które przejechały nie mniej niż 250 tys. km. Choć oczywiście są wyjątki (które trzeba dokładnie sprawdzić).
Ford Kuga – opinie. Ma kilka mocnych punktów
Mając do dyspozycji do 45 tys. zł, możemy zdecydować się na zakup Kugi I generacji, a zatem nie młodszej niż 11-letniej (Kuga I była produkowana od 2008 do 2012 r.). Oferta na rynku jest dość duża, mimo że pierwszą generację modelu produkowano stosunkowo krótko. Trzeba przyznać, że mimo upływu lat Kuga nawet dziś wygląda atrakcyjnie i daje sporo frajdy z jazdy (udanie zestrojone podwozie). Nieco gorzej wypada pojemność bagażnika (tylko 360-1355 l – najmniej w zestawieniu), na co wpływ ma ścięta tylna część karoserii. Także ilość miejsca w kabinie (szczególnie z tyłu na wysokości nóg) nie jest duża (mniejsza niż w Tiguanie i Qashqaiu).
Można natomiast liczyć na wiele schowków pod kanapą i pod nogami oraz na bogate wyposażenie w wielu autach. Mocną stroną modelu jest też diesel 2.0. To silnik zapożyczony z koncernu PSA (konstrukcyjny bliźniak pracuje pod maską 3008), który okazuje się dopracowany i trwały, niedrogi w naprawach oraz serwisie. Początkowo występował w wersji 136 KM (później 140 i 163 KM), która ze względu na niższą moc nieco ustępuje pola rywalom w kwestii dynamiki, ale już spalanie wypada korzystnie (średnie w teście: 6,7 l/100 km). Wiele aut oferowanych w ogłoszeniach ma napęd 4x4. Ogólna trwałość wypada nieźle, ale kilkunastoletnia Kuga potrafi już generować wydatki. Uważajcie na korozję – pojawia się na elementach podwozia.
Za 45 tys. zł możemy przebierać między egzemplarzami z lat 2011-2012 z deklarowanym przez sprzedających przebiegiem nawet poniżej 150 tys. km. Wybór jest naprawdę ogromny.
Ford Kuga, Nissan Qashqai +2, Peugeot 3008 i Volkswagen Tiguan – dane techniczne
Dane producenta | Ford Kuga | Nissan Qashqai +2 | Peugeot 3008 | Volkswagen Tiguan |
Silnik – typ/cylindry/zawory | t.diesel/R4/16 | t.diesel/R4/16 | t.diesel/R4/16 | t.diesel/R4/16 |
Pojemność skokowa (cm3) | 1997 | 1995 | 1997 | 1968 |
Moc maksymalna (KM/obr./min) | 136/4000 | 150/4000 | 150/3750 | 140/4200 |
Maks. mom. obr. (Nm/obr./min) | 320-340/2000 | 320/2000 | 340/2000 | 320/1750 |
Skrzynia biegów/napęd | man. 6/przedni | man. 6/przedni | man. 6/przedni | man. 6/przedni |
Hamulce przód/tył | tarcze went./tarcze | tarcze went./tarcze | tarcze went./tarcze | tarcze went./tarcze |
Wymiary (dł./szer./wys.; mm) | 4443/1842/1710 | 4525/1783/1662 | 4365/1837/1639 | 4427/1809/1686 |
Rozstaw osi (mm)/poj. bagaż. (l) | 2690/360-1355 | 2765/130-550-1520 | 2613/432-1241 | 2604/470-1510 |
Osiągi | Ford Kuga | Nissan Qashqai +2 | Peugeot 3008 | Volkswagen Tiguan |
Przyspieszenie 0-100 km\h | 11,2 s (fabryczne 10,6 s) | 10,7 s (fabryczne 10,1 s) | 9,7 s (fabryczne 9,7 s) | 10,6 s (fabryczne 10,2 s) |
Prędkość maksymalna | 182 km/h | 193 km/h | 195 km/h | 190 km/h |
Śr. zużycie paliwa (dane fabr.) | 6,1 l/100 km | 6,5 l/100 km | 5,6 l/100 km | 5,3 l/100 km |
Śr. zużycie paliwa w teście | 6,7 l/100 km | 7,1 l/100 km | 6,6 l/100 km | 6,7 l/100 km |
Eksploatacja | Ford Kuga | Nissan Qashqai +2 | Peugeot 3008 | Volkswagen Tiguan |
Olej silnikowy wraz z filtrem | 5W-30 (5,5 l) | 0W-40 (7,4 l) | 0W-30 (5,0-5,5 l) | 5W-30 507.00 (4,3 l) |
Filtr przeciwpyłkowy | 75W FE Synth. (1,8 l) | 75W-80/75W-85 (2,0 l) | 75W-80 (1,9-2,6 l) | G 052 171 (2,3 l) |
Filtry: powietrza i paliwa | DOT 4 (1,0 l) | DOT 4 (1,0 l) | DOT 4 (1,0 l) | VW 501.14 (1,2 l) |
Płyn hamulcowy | płyn glik. (8,4 l) | płyn glik. (8,0-8,4 l) | płyn glik. (8,4-8,6 l) | G12 ++ (8,0 l) |
Napęd rozrządu | pasek | łańcuch | pasek | pasek |
Ford Kuga – typowe usterki
- korozję coraz częściej można spotkać w podwoziu,
- niedostatki wnętrza (np. łuszczy się kierownica, trzeszczą fotele i pedały),
- hałasują wentylatory nawiewu,
- zawiesza się fabryczna nawigacja i szwankuje kamera cofania,
- w dieslu 2.0 niedomaga osprzęt (większe przebiegi),
- usterki skrzyni PowerShift (awarie sterowania i sprzęgieł),
- przeciętna trwałość tylnych wahaczy i łożysk kół
Nissan Qashqai +2 – typowe usterki
- korozja ramy pomocniczej zawieszenia i przewodów,
- lakier o niskiej jakości,
- stuki we wnętrzu,
- często niedomagają elementy wyposażenia (m.in. radio, światła, włączniki),
- w dieslu 2.0 dCi przeciętna trwałość łańcucha napędu rozrządu, poza tym to całkiem udany silnik,
- niska jakość zawieszenia (tylne amortyzatory, wahacze, łożyska kolumn resorujących, łożyska kół)
Peugeot 3008 — typowe usterki
- lakier jest dość miękki i podatny na zarysowania,
- szwankuje elektronika (głównie pokładowa),
- w dieslu 1.6 16V problemy z układem olejenia turbiny i kłopoty z osprzętem,
- w 2.0 HDi głównie zawodzi osprzęt, ale po większych przebiegach,
- poważne usterki silników THP,
- dość częste luzy w zawieszeniu,
- przeciętna trwałość przekładni kierowniczej
Volkswagen Tiguan – typowe usterki
- zdarzają się ogniska korozji w podwoziu (podłoga, rama pomocnicza),
- hałasują plastiki w kabinie,
- awarie elementów wyposażenia,
- w 1.4 TSI do maja 2015 r. – nietrwałe łańcuchowy napęd rozrządu i ukł. zmiennych faz, pękanie tłoków (wersja z kompresorem),
- w 2.0 TSI wysokie spalanie oleju, zużycie łańcucha (większość wersji),
- w 2.0 TDI awarie osprzętu (DPF, "dwumas"),
- przeciętna trwałość dwusprzęgłowej skrzyni DSG
Ford Kuga, Nissan Qashqai +2, Peugeot 3008 i Volkswagen Tiguan – opinia redakcji
Najbardziej wyważonym autem jest Tiguan. Świetne walory użytkowe karoserii, niezły diesel 2.0/140 KM i rozsądne koszty eksploatacji to niepodważalne zalety, choć musimy też jasno zaznaczyć, że trudno o auto zadbane i z rozsądnym przebiegiem. To właśnie to auto (w dobrym stanie technicznym) wydaje się być najlepszym wyborem, choć Qashqai +2 ma nieco korzystniejszą relację ceny do wieku. Okazuje się też autem najbardziej rodzinnym (m.in. dodatkowe 2 miejsca), choć też nie jest pozbawiony wad. W przypadku Peugeota 3008 mocne punkty stanowią silnik 2.0 HDi i cena, ale brak mu charakteru, nieduże są wnętrze i bagażnik. Również walory użytkowe Kugi nie powalają na kolana, ale to także auto z dobrym silnikiem i pewnym podwoziem.