Logo

Pojechaliśmy do komisu po "idealnego" Forda. Lakiernik prawdopodobnie był daltonistą

  • Za 80 tys. zł można oczekiwać kilkuletniego minivana w bardzo dobrym stanie, bez poważnych wad i uszkodzeń. W końcu za taką kwotę da się kupić nowe miejskie auto
  • Trzeba uważać. Popularne i chodliwe modele samochodów są w Polsce często tańsze niż np. w Niemczech. Jakim cudem po przejechaniu granicy, ocleniu i transporcie stają się tańsze? Handlarze z pasji dopłacają do sprzedawanych w Polsce samochodów? Pewnie, że nie
  • Dopisek "ogłoszenie nie jest ofertą handlową w rozumieniu Kodeksu cywilnego" – ten dopisek w ogłoszeniu powinien zapalić czerwoną lampkę
  • Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

To była tego rodzaju oferta, której nie sposób zignorować: biały Ford S-Max Miał dokładnie taki napęd, jakiego poszukiwał nasz kolega i potencjalny nabywca tego pojazdu, był fajnie wyposażony i miał niski przebieg.

W 100 proc. bezwypadkowy – zachwalał sprzedawca – a przebieg jest oryginalny, o czym zaświadczam na umowie. No mówię, idealny

– tak rozmowę z handlarzem relacjonował kolega, który zamierzał kupić ten samochód. Chętny na S-Maxa był tak pewien, że kupi auto, że wziął ze sobą całkiem pokaźną kwotę w gotówce, aby od razu wpłacić zadatek. W końcu żal przegapić taką okazję. Na miejscu okazało się, co to za "okazja".

Autor Maciej Brzeziński
Pasjonat technologii, prywatnie także zapalony kolarz
Pokaż listę wszystkich publikacji
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium
Skrót artykułu