- Aston Martin stworzył projekt luksusowego latającego pojazdu wspólnie ze specjalistami z Cranfield oraz Rolls Royce
- Koncepcyjny pojazd to statek VTOL, czyli pionowego startu i lądowania
- Aston Martin będzie rywalizować m.in. z samym Rolls-Roycem, jak i Audi, współpracującym z firmą Airbus
Oto dobry sposób na wzbudzenie większego zainteresowania (szczególnie w letnim sezonie). Aston Martin pochwalił się swoim najnowszym projektem. I nie chodzi wcale o samochód, czy kolejny koncept łodzi podwodnej. Brytyjska firma bierze się za pojazdy latające. Swojemu dziełu nadała odpowiednią nazwę: Volante Vision Concept.
Volante Vision Concept to projekt statku VTOL, czyli innymi słowy, samolotu o zdolności pionowego startu i lądowania. Oczywiście nie jest to tylko dzieło inżynierów Aston Martin. Firma zaprosiła bowiem do współpracy renomowanych specjalistów lotniczych z uczelni Cranfield, ośrodka Cranfield Aerospace Solutions oraz z samego Rolls-Royce, który jest jednym z największych producentów silników do samolotów (m.in. do nowego Boeing Dreamliner).
Owocem współpracy jest trzyosobowy pojazd pionowego startu i lądowania, który wyposażono w hybrydowy układ z silnikiem elektrycznym. Za napęd odpowiada Rolls-Royce. Za resztę techniki odpowiadają naukowcy z uczelni i ośrodka Cranfield oraz Aston Martin. Całość ma zostać oficjalnie zaprezentowana podczas zbliżających się słynnej lotniczej imprezy Farnborough w Wielkiej Brytanii.
Zdaniem pomysłodawców statek latający (równie dobrze można użyć nazwy dron) z trzema wirnikami ma służyć do codziennych podróży do pracy czy dłuższych przelotów międzymiastowych. Volante Vision Concept ma być luksusową powietrzną taksówką. Innymi słowy, będzie rywalizować o tych klientów, którzy szukają szybkiego powietrznego transportu, ale nie chcą skorzystać ze śmigłowców czy z latających taksówek Ubera. Co więcej, Aston Martin przekonuje, że dzięki nowej formie podróżowania będzie można mieszkać w większej odległości od miejsca pracy niż ma to miejsce obecnie.
Na razie Volante Vision Concept a pomysłodawcy nie wspominają o dacie pierwszego lotu ani tym bardziej o przybliżonym czasie wprowadzenia na rynek. Jedno nie ulega wątpliwości. W kwestii powietrznych taksówek Aston Martin będzie mógł liczyć na konkurencję. Nad własnymi pojazdami pracują bowiem osobno Rolls-Royce oraz Audi wspólnie z firmą Airbus.