Logo

Auta z PRL-u wcale nie były fajne. Pamiętasz ich wady i usterki? Ten quiz rozwiązuj z ojcem lub dziadkiem

Gdyby 35 lat temu ktokolwiek w PRL-u głośno powiedział, że Maluch w znośnym stanie może być wart tyle samo, co Mercedes 200d z tego samego rocznika, albo że FSO Warszawa w wersji pickup czy kombi będzie w Polsce cztery razy droższa i trudniej dostępna niż Rolls-Royce Silver Shadow z potężnym silnikiem V8 i wnętrzem wyłożonym najlepszymi skórami i szlachetnym drewnem, to zapewne, niewiele później, zapakowany w kaftan bezpieczeństwa, podróżowałby Nysą na sygnale, wprost do słynnego szpitala w podwarszawskich Tworkach. Wygląda na to, że żyjemy w szalonych, wariackich czasach.

O takich autach marzyliśmy, bo... innych nie było

Kilkadziesiąt lat temu maluchy, duże fiaty czy Polonezy były obiektami westchnień – ale to dlatego, że o innych autach trudno było nawet marzyć. Auta w PRL-u były bardzo drogie – nawet Maluch, reklamowany jako "samochód dla Kowalskiego" kosztował na więcej niż równowartość dwuletnich, solidnych zarobków. W 1979 r. Polonez kosztował ok. 250 tys. złotych, a średnia pensja była mniej więcej taka, jak teraz. W dodatku nie wystarczyły olbrzymie pieniądze – trzeba było mieć jeszcze przydział albo dolary. Choć nawet wtedy były auta tak złe, że kupowali je nieliczni, choć były dostępne niemal od ręki – taka np. Syrena w latach 70. czy 80.

Kochajmy starą polską motoryzację, ale też pamiętajmy o tym, jaka była naprawdę. Nasz quiz pomoże wam przypomnieć sobie typowe usterki aut z czasów PRL-u. Nie znacie odpowiedzi? Spytajcie ojca, dziadka, wujka – na pewno wam podpowie.

Rozpocznij quiz

Pytanie 1/10
Żródło: Auto Świat

Wielu kierowców maluchów domyślnie woziło w kabinie kij od szczotki. To "akcesorium" było potrzebne do:

Poprawna odpowiedź: pozwalało uruchomić auto, kiedy zatarła się, zamarzła lub urwała linka rozrusznika

Kij od szczotki pozwalał uruchomić auto, kiedy zatarła się, zamarzła lub urwała linka rozrusznika. Starsze maluchy nie były "palone z kluczyka" – do sterowania rozrusznikiem służyła dźwignia znajdująca się między fotelami i cięgło połączone z dźwigienką przy rozruszniku. Linki były marnej jakości, szczególnie zimą korodowały, zacierały się. Żeby odpalić malucha kijem, przekręcało się kluczyk w stacyjce (na biegu jałowym), otwierało klapę komory silnika i kijem popychało dźwigienkę przy rozruszniku.

Pytanie 2/10
Żródło: Grzegorz Sroka

Syrena pod koniec produkcji (wytwarzano ją do 1983 roku), była jednym z najmniej lubianych aut PRL-u. Kierowcy tych maszyn doskonale wiedzieli, że nie należy w nich wciskać zbyt głęboko gazu przy skręconych kołach, bo:

Poprawna odpowiedź: rozpadały się przeguby półosi

Syrena znana była z delikatnych przegubów, które nie znosiły dużych obciążeń przy skręconych kołach. Wiele syren zmodyfikowano, montując m.in. przeguby z Wartburga.

Pytanie 3/10
Żródło: Fiat

W starszych Fiatach 126p, na wolnych obrotach silnika, regularnie zapala się kontrolka informująca o braku ładowania akumulatora. Działo się tak dlatego, że:

Poprawna odpowiedź: ten typ tak po prostu miał – standardowo w Maluchach na rynek krajowy, nawet do połowy lat 80. montowano prądnicę zamiast alternatora

W Maluchach na rynek krajowy, nawet do połowy lat 80., montowano prądnicę zamiast alternatora. Wydajność prądnicy montowanej w maluchu była tak mała, że przy włączonych światłach, przy niskich obrotach silnika, akumulator mógł się rozładowywać.

Pytanie 4/10
Żródło: Auto Świat

Silniki 1500 i 1600 stosowane w Dużych Fiatach i Polonezach mają przeciętną trwałość, źle też znoszą wszelkie zabiegi podnoszące ich moc. Jednym z głównych powodów tych marnych właściwości był:

Poprawna odpowiedź: wał korbowy podparty na trzech łożyskach głównych, a nie tak jak w nowocześniejszych konstrukcjach – na pięciu

Silniki 1300, 1500 i 1600 montowane w Dużych Fiatach i Polonezach miały wał korbowy podparty na trzech łożyskach głównych, a nie tak jak w nowocześniejszych konstrukcjach – na pięciu. To konstrukcje słynnego Aurelio Lamperdiego – tyle, że znacznie starsze niż sam Fiat 125, pochodzące z poprzedniego modelu 1300/1500, bo Polski w czasach PRL-u nie stać było na licencję na nowocześniejsze jednostki, takie jakie np. do Łady kupił od Włochów Związek Radziecki. I dlatego silniki od Łady można było "podkręcić", a tych z FSO lepiej nie.

Pytanie 5/10
Żródło: Auto Świat

Duże Fiaty znane był z głośnych i nietrwałych tylnych mostów, choć w niektórych egzemplarzach stosowano podzespoły, które cieszyły się lepszą opinią od krajowych. Były to tzw. mosty:

Poprawna odpowiedź: jugosłowiańskie

W Dużych Fiatach stosowano mosty produkcji włoskiej (na początku produkcji), jugosłowiańskiej i polskiej. Te ostatnie miały najgorszą opinię.

Pytanie 6/10
Żródło: Auto Świat / Adam Mikuła

W samochodach marki FSO Warszawa, a także w dostawczakach Nysa i Żuk wyposażonych w silnik M20, standardowy olej silnikowy (Lux) należało wymieniać co:

Poprawna odpowiedź: 3 tys. km

W dolnozaworowych silnikach M20 wymiana oleju była wymagana co 3 tys. km, w późniejszych latach, kiedy na stacjach pojawił się olej Selektol, o lepszych właściwościach od oleju Lux, dopuszczano wydłużenie interwału między wymianami do 6 tys. km. W pierwszych instrukcjach obsługi FSO Warszawach pochodzących z lat 50., wymiany oleju zalecano co 1,5-2 tys. km!

Pytanie 7/10
Żródło: Auto Świat / Adam Mikuła

Tarpan, czyli samochód przeznaczony dla rolników, doczekał się w 1986 roku silnika diesla, który był wprawdzie bardzo oszczędny, ale powodował, że na skutek wibracji pękała w tym aucie nawet rama, śruby same się odkręcały, a kierowca czuł się jak operator młota pneumatycznego. Silnik ten to:

Poprawna odpowiedź: jednostka napędowa z ciągnika Ursus c360 3P, mająca 3 cylindry, 2,5 l pojemności i 42 KM mocy

Modele Tarpan 237d i 239d wyposażone były w jednostkę napędową z ciągnika Ursus c360 3P, mająca 3 cylindry, 2,5 l pojemności i 42 KM mocy. Silnik ten to jednostka na licencji Perkinsa, przystosowana do współpracy z ciężką przekładnią ciągnika – w Tarpanie współpracowała ze skrzynią z Żuka. Jedyną zaletą tego pojazdu było niskie zużycie paliwa – teoretyczna prędkość maksymalna nieznacznie przekraczała 80 km/h, ale niewielu było odważnych, żeby rozpędzić to auto do takiej prędkości.

Pytanie 8/10
Żródło: Auto Świat

Za jedną z poważniejszych wad Poloneza uznawano zbyt słabe hamulce. Po upadku PRL-u producent próbował je poprawić, stosując inny układ, opracowany przez firmę Lucas. Od hamulców stosowanych we wcześniejszych Polonezach różniły się one m.in. tym, że:

Poprawna odpowiedź: na tylnej osi zastosowano w nich bębny zamiast tarcz

Układ Lucas miał na tylnej osi hamulce bębnowe.

Pytanie 9/10
Żródło: Auto Świat

Jeżdżąc Syreną, trzeba było pamiętać, że podczas zjazdów ze wzniesień nie wolno było na zbyt długo tak po prostu puścić pedału gazu, ani hamować silnikiem, bo:

Poprawna odpowiedź: silnik mógłby się zatrzeć, bo zanikało smarowanie

Syrena jest napędzana silnikiem dwusuwowym, który jest smarowany mieszanką paliwa z olejem. Puszczasz gaz – smarowanie znika, a podczas zjazdu z góry kręcące się koła wprawiają silnik w ruch. Tak jak w innych dwusuwach, również w Syrenie występowało tzw. wolne koło, czyli specjalne sprzęgło jednokierunkowe odcinające napęd w sytuacji, kiedy mogło do zabójczego dla dwusuwu hamowania silnikiem.

Pytanie 10/10
Żródło: Auto Świat

W Fiatach 126p w czasie jazdy trzeba pamiętać o tym, żeby:

Poprawna odpowiedź: nie redukować biegu z dwójki na jedynkę

Nie należy w Maluchu redukować biegu z dwójki na jedynkę, bo pierwszy bieg nie jest zsynchronizowany – da się to wprawdzie zrobić bezpiecznie dla skrzyni, ale "na dwa razy", z zastosowaniem tzw. międzygazu.

Brakuje jeszcze 10 odpowiedzi
Wypełnij odpowiedzi na wszystkie pytania, żeby zobaczyć wynik
TWÓJ WYNIK:
Zanik kupisz auto z czasów PRL-u...
... poczytaj o nich trochę więcej, bo możesz się rozczarować.
Wiesz czym grozi jazda autem z czasów PRL-u...
...a to znaczy, że możesz być świadomym i szczęśliwym użytkownikiem takiego zabytku.
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium
Skrót artykułu