• Badanie zostało przeprowadzone przez Harvard Law School
  • W raporcie możemy przeczytać, że wbrew pozorom autonomiczne auta mogą przyczynić się do zwiększenia emisji gazów cieplarnianych
  • Najlepszym rozwiązaniem byłoby zastąpienie podróży samochodami osobowymi komunikacją zbiorową
  • Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Badania pokazują, że transport jest jednym z głównych czynników emisji gazów cieplarnianych, a największa część produkcji dwutlenku węgla pochodzi z samochodów osobowych, dostawczych, ciężarowych i SUV-ów. Naukowcy zauważają, że zastąpienie samochodów spalinowych elektrycznymi może być korzystne w przypadku niektórych podróży.

Badanie przeprowadzone przez Harvard Law School sugeruje, że rzekomo "zeroemisyjne" pojazdy mogą w rzeczywistości pogorszyć problemy, które miały rozwiązać. W nowym raporcie zespołu Ashleya Nunesa stwierdzono, że masowe wprowadzenie autonomicznych taksówek na ulice USA może "dramatycznie zwiększyć zużycie energii, co przyczyni się do zmian klimatu".

Samochody autonomiczne w Polsce. ITS już się szykuje

Nunes podkreśla, że wprowadzenie elektrycznych taksówek autonomicznych na szeroką skalę może nie być korzystne dla środowiska. Według naukowców wraz z większą wygodą i dostępnością podróżowania zwiększy się również popyt na przejazdy samemu lub w mniejszych grupach.

"Mimo że pojazdy elektryczne mają niższą emisję niż tradycyjne napędzane benzyną, to nasze badania pokazują, że masowe wdrażanie autonomicznych aut na amerykańskich ulicach może zwiększyć liczbę podróży, przejechanych mil i ogólną emisję dwutlenku węgla" – twierdzi Nunes w raporcie.

Według wyliczeń samochody elektryczne musiałyby być o 50 proc. bardziej ekologiczne niż obecne rozwiązania, aby zauważalnie zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych. Innym rozwiązaniem może być wyeliminowanie węgla w produkcji energii elektrycznej.

Kyle Vogt o samochodach elektrycznych: ludzie zyskają czas i swobodę

Z drugiej strony branża autonomicznych pojazdów przekonuje, że ich produkty będą miały jedynie pozytywny wpływ na środowisko. Kyle Vogt, prezes produkującej autonomiczne auta firmy Cruise LLC, w 2019 r. mówił o nowoczesnych rozwiązaniach w transporcie. - Jestem przekonany, że nasze pojazdy zmienią sposób, w jaki żyjemy i się poruszamy: ratowanie życia, dostępność transportu, zmniejszenie emisji i zanieczyszczenia powietrza. To nasze priorytety. Dodatkowo ludzie zyskają to, co dla nich najcenniejsze: czas i swobodę. Będą mogli podróżować gdzie i kiedy chcą - powiedział Vogt.

Autonomiczne auta kontra Janusze kierownicy – czy będzie bezpieczniej?

Transport publiczny to najlepsze rozwiązanie

Jak czytamy w raporcie, najlepszym rozwiązaniem, jednak prawdopodobnie niemożliwym do wdrożenia, jest wyeliminowanie podróży samochodami osobowymi i promowanie transportu autobusami i pociągami, bądź pokonywania krótszych dystansów pieszo lub rowerem.

Badanie zespołu Nunesa nie jest jedynym, które ma złe wieści dla elektrycznych aut. W badaniu z 2018 r. naukowcy kalifornijskiego uniwersytetu zaoferowali próbie badawczej bezpłatne przejazdy autem z szoferem przez 60 godzin w tygodniu, co miało oddawać przyszłe możliwości jazdy w autonomicznych autach. Okazało się, że uczestnicy badania przebywali o 80 proc. więcej kilometrów, gdy nie musieli sami prowadzić samochodu.

źródło: theverge.com