- Byliśmy na polskiej prezentacji prasowej modelu Bridgestone Turanza 6
- Jeździliśmy zarówno po normalnych drogach publicznych, jak i na specjalnym torze
- Podczas prób mieliśmy okazję przekonać się, jak sprawują się te opony w autach różnych segmentów: od samochodów klasy średniej, w tym z napędem hybrydowym, przez auta o sportowym zacięciu, SUV-y, elektryki, aż po limuzyny klasy wyższej
- To nie był niezależny test opon, a prezentacja zorganizowana przez producenta. Sprawdź wyniki naszego wielkiego testu opon letnich 2023
Bridgestone Turanza 6 to nowość marki Bridgestone w segmencie opon turystycznych klasy premium. Turystycznych, czyli takich, które przeznaczone są do typowych zastosowań – mających zapewniać przede wszystkim bezpieczeństwo i komfort, ale też niskie opory toczenia (w przeciwieństwie do opon sportowych, w przypadku których np. komfort jest mniej ważny od walorów dynamicznych).
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Bridgestone Turanza 6 to następca modelu T005
Model Turanza 6 to następca modelu Turanza T005, który jest na rynku już od 5 lat, odniósł niemało sukcesów w testach, ma liczne homologacje producentów, ale w dzisiejszych czasach motoryzacja zmienia się tak szybko, że nawet uznane modele ogumienia po pewnym czasie pilnie wymagają następców. Zresztą, akurat w dziedzinie opon postęp jest naprawdę duży, dzięki nowym materiałom i technologiom można dziś tworzyć opony o parametrach, które nie tak dawno temu były praktycznie niemożliwe do uzyskania.
Kiedy w 2012 r. weszły w życie przepisy nakazujące umieszczanie na oponach etykiet informujących o ich parametrach, powszechnie uważano, że stworzenie opon, które będą miały najwyższe noty (A) zarówno w dziedzinie efektywności energetycznej, jak i przyczepności na mokrej nawierzchni, jest w zasadzie niemożliwe, bo to, co poprawia przyczepność na mokrym, zwiększa jednocześnie opory toczenia. Dziś już wiadomo, że to wykonalne – opony Bridgestone Turanza 6 w wielu rozmiarach takie właśnie oceny mają. Do niedawna mówiło się też, że auta elektryczne i hybrydowe wymagają specjalnego ogumienia – niskooporowego, dostosowanego do wysokiej masy takich pojazdów, a jednocześnie możliwie cichego, bo w autach bez hałaśliwego z natury napędu spalinowego dźwięki wydawane przez opony są szczególnie łatwe do zauważenia i uciążliwe. Dziś na rynku pojawiają się kolejne modele opon, które nadają się zarówno do aut spalinowych, jak i elektrycznych i hybrydowych – do takich modeli należy też Bridgestone Turanza 6.
Polską prezentację prasową opon Bridgestone Turanza 6 zorganizowano na torze Jastrząb pod Radomiem oraz na okolicznych drogach różnych kategorii. Oczywiście jazdy towarzyszące takiej prezentacji to nie obiektywny, niezależny test – chodzi raczej o to, żeby zaprezentować zalety danego modelu ogumienia, bez porównywania go z konkurencją. Po tym, jak zorganizowano poszczególne próby i prezentacje, można jednak łatwo wywnioskować, jakie zdaniem producenta są najmocniejsze strony danego modelu opon.
Turanza 6: jak sprawują się na suchym asfalcie?
Część praktyczną prezentacji podzielono na trzy moduły. Podczas pierwszego zaproszeni dziennikarze mieli okazję prowadzić różne modele aut wyposażone w opony Bridgestone Turanza 6 po drogach publicznych: od dobrej jakości dróg technicznych, przez drogę ekspresową, aż po odcinki dróg niższych kategorii, miejscami z kiepską, a przede wszystkim zmienną nawierzchnią i łączeniami różnych typów nawierzchni.
Wrażenia z jazdy? Jadąc normalnym tempem, po drogach publicznych, powinniśmy móc po prostu zapomnieć o oponach – i tak też było w tym przypadku. Żadnych uciążliwych hałasów, żadnych donośnych szumów, żadnego popiskiwania, żadnych gwałtownych reakcji na zmianę nawierzchni, do tego poprawne "czucie" drogi wystarczająco szybkie i bezpośrednie reakcje na ruchy kierownicą – nawet w przypadku ciężkich aut z napędem hybrydowym. To o tyle ważne, że często bywa tak, że opony ponadprzeciętnie komfortowe, o miękkie, nie dają wrażenia kontroli nad autem, ale tu tego problemu nie było.
Bridgestone Turanza 6: próby na mokrym torze
Pozostałe dwa moduły miały pokazać możliwości auta w trudniejszych warunkach, a próby zorganizowano na torze. Najwyraźniej producent modelu Turanza 6 jest przekonany o jego ponadprzeciętnych możliwościach na mokrej nawierzchni, bo większość prób zorganizowano na specjalnie nawadnianych odcinkach – na płycie poślizgowej z szarpakiem pozwalającym wygenerować gwałtowny uślizg kół, na nawodnionym okręgu, na częściowo zalanym wodą wzniesieniu. Do prób wykorzystywane były mocne i stosunkowo ciężkie auta, w tym SUV-y (opony Turanza 6 dostępne są również w rozmiarach typowych dla tego segmentu), ale też samochody o sportowym zacięciu Mercedes CLA AMG, a nawet ciężka i mocna Tesla TM3 AWD.
I rzeczywiście, w trudnych warunkach, na zalanej wodą nawierzchni, nie tylko podczas jazdy po prostej drodze, ale także podczas pokonywania łuków ogumienie świetnie radziło sobie z odprowadzaniem wody spod kół, oznaki aquaplaningu pojawiały się znacznie później, niż kierowcy się ich instynktownie spodziewali, a na mokrym podłożu drogi hamowania były krótkie. Największe wrażenie zrobiło na mnie to, że nawet w przypadku Tesli ważącej o kilkaset kilogramów więcej od aut spalinowych o podobnych gabarytach, a jednocześnie dysponującej olbrzymim momentem obrotowym w pełnym zakresie obrotów, miałem wrażenie panowania nad autem. Choć oczywiście nawet najlepsze ogumienie nie zawiesza obowiązywania praw fizyki – przy ostrzejszej jeździe trzeba walczyć z podsterownością wynikającą z masy i konstrukcji układu jezdnego auta. Dużym zaskoczeniem było też to, że nawet po intensywnym dniu na torze (jak deklarowali organizatorzy, nie pierwszym dla tych opon) ślady zużycia nie były wcale duże – dzień jazdy na torze to dla ogumienia obciążenie większe niż setki czy nawet tysiące kilometrów jazdy w normalnym ruchu.
Bridgestone Turanza 6: wyniki w niezależnych testach
Jak wypadają opony Bridgestone Turanza 6 na tle konkurencji? Podczas takich prezentacji jak opisywania powyżej nie da się tego sprawdzić – od tego są niezależne testy opon, w których w kontrolowanych i powtarzalnych warunkach porównywane są różne modele ogumienia. Przedstawiciele producenta prezentowali wyniki badań przeprowadzanych przez renomowane ośrodki badawcze, z których ma wynikać, że nowy model opon m.in. na mokrej nawierzchni jest wyraźnie lepszy od wielu (anonimowych) konkurentów z tego samego segmentu. Tyle że są to badania zlecane przez producenta i realizowane w warunkach ustalonych z producentem.
W wielkim teście opon letnich 2023 Auto Świata model ten uplasował się w pierwszej piątce na 50 modeli ogumienia, co należy uznać za doskonały wynik. Warto jednak pamiętać, że test dotyczy konkretnego rozmiaru opon (w tym przypadku było to 225/45 R18 95Y) oraz konkretnych warunków testu – np. na innym torze, przy innych autach testowych wyniki mogą się w pewnym zakresie różnić, inne opony mogłyby trafić na podium. Ten sam model ogumienia w zależności od rozmiaru i indeksów prędkości i nośności może uzyskiwać odmienne rezultaty. Wszystkie opony, które zasłużyły sobie na czołowe miejsca w naszych testach, oferują bardzo wysokie osiągi, a różnice pomiędzy modelami są relatywnie niewielkie.