• Pomimo znaczącego wzrostu podatków na paliwa z początkiem roku ceny na stacjach nie zmieniły się
  • Tuż przed Nowym Rokiem PKN Orlen znacząco obniżył hurtowe ceny paliw
  • Mnożą się sugestie, że PKN Orlen sztucznie windował ceny paliw w grudniu 2022 r., aby "uchronić" kierowców od szoku cenowego na początku stycznia
  • Przedstawiciele firm paliwowych działających na polskim rynku nie chcą na razie komentować niecodziennej sytuacji
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onetu

Cud zaczął się 30 grudnia, gdy nagle PKN Orlen zaczął obniżać hurtowe ceny paliw, które od wielu dni, pomimo korzystnych układów na światowych rynkach, były bardzo stabilne, ewentualnie nawet powoli rosły. "Korzystne układy" to spadające ceny ropy i gotowych paliw, które – na zdrowy rozum – powinny mieć przełożenie na malejące ceny hurtowe oraz detaliczne na stacjach benzynowych w Polsce. Ale ceny na polskich stacjach nie chciały spadać, bo nie malały ceny w hurcie. Doszło natomiast do niecodziennej sytuacji: paliwa w cenie netto (przed opodatkowaniem) oferowane przez polskie rafinerie stały się droższe od cen netto paliw w większości krajów UE.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo