Most George Rogers Clark Memorial Bridge w USA, który przechodzi nad rzeką Ohio, łącząc stany Kentucky i Indiana, stał się miejscem dramatycznego wypadku. To na nim ciężarówka zawisła nad rzeką, utrzymując się jedynie na zniszczonych barierkach i boku opartym o filar mostu. Naczepa wisiała częściowo na moście i nie odłączyła się od ciągnika, który zwisał przodem w dół.
- Przeczytaj także: Policjanci zagrali na nosie kierowcom. Postawili taki znak i zaczęli. Już wiadomo, o co im chodziło
Wyciągali kierującą na linie
Jak podaje CBS News, na miejscu interweniowało około 30 strażaków. Udało im się spuścić jednego z ratowników na linie, przymocowanej do wysuniętej drabiny wozu strażackiego. Zdołał on wyciągnąć przerażoną kierującą z kabiny ciężarówki i bezpiecznie przetransportować ją na most. Jak chwalą się sami strażacy, cała akcja wyciągania poszkodowanej trwała ok. 40 min.
Niestety brak monitoringu na moście uniemożliwia odtworzenie dokładnego przebiegu zdarzenia. Według wstępnych ustaleń jeden z kierowców uderzył w inny pojazdy, stracił panowanie nad swoim samochodem i uderzył w ciężarówkę na przeciwległym pasie. W wyniku tego zdarzenia kierująca ciężkim pojazdem straciła panowanie i przebiła bariery mostu. Kolizja spowodowała uszkodzenie dwóch samochodów osobowych, pick-upa oraz wspomnianej ciężarówki. W zdarzeniu ucierpiały dwie osoby.