• Marchionne po raz kolejny pochwalił i docenił osiągnięcia tyskiej fabryki i jej pracowników
  • Nie wyjawił jednak szczegółowych planów co do dalszej losy polskich zakładów – informacja taka ma być podana dopiero 1 czerwca
  • Marchionne podtrzymał swój zamiar ustąpienia ze stanowiska w połowie 2018 r.

Tyska fabryka FCA, w której produkcji dominuje Fiat 500, w ubiegłym roku odnotowała niewielki spadek sprzedaży produkcji. Jednak zeszłoroczny wynik (263,4 tys. samochodów) to zaledwie ułamek tego, co wytwarzano jeszcze kilka lat temu. W czasach rekordowej produkcji Fiata Pandy, wielkość produkcji w Tychach przekraczała 600 tys. samochodów rocznie!

Zaniepokojenie o przyszłość tyskiej fabryki FCA (a także m.in. gliwickiego Opla) wyrażali ostatnio związkowcy z tych śląskich fabryk motoryzacyjnych. W tym kontekście w ub. tygodniu związek Sierpień 80 skierował list do premiera Mateusza Morawieckiego, z prośbą o spotkanie.

„W szczególnie trudnym położeniu znalazły się dwa zakłady motoryzacyjne od lat działające w Polsce, tj. Opel i Fiat. Perspektywy dla nich nie napawają optymizmem i każą, niestety, przypuszczać, że grozi im w ciągu najbliższych lat likwidacja lub co najmniej zredukowanie (...)” - napisano w liście.

Odnośnie do sytuacji fabryk grupy FCA związkowcy podkreślili w liście do premiera, że „nowy model (samochodu - PAP) dla Tychów od lat pozostaje tylko w sferze obietnic”.

W czerwcu zapadnie decyzja

Marchionne zapytany o przyszłość polskich zakładów, powiedział: – To część dyskusji, jaką prowadzimy. Za każdym razem, kiedy tylko rozmawiam z prasą podkreślam, że jestem pełen podziwu dla tej fabryki i ludzi tam zatrudnionych – dodał szef FCA.

– Sądzę, że wykonali niesamowitą robotę – przez ostatnie 15 lat produkowali samochody o wyjątkowej jakości. Z całego serca mam nadzieję, że 1 czerwca, kiedy ujawnimy plany, będziemy mogli powiedzieć coś istotnego o fabryce w Tychach, o jej przyszłości – uciął Marchionne.

Szef włosko-amerykańskiego koncernu dodał też, że aktualnie dla koncernu FCA inne segmenty są obecnie ważniejsze niż niskomarżowy i bardzo konkurencyjny rynek masowy, na który skierowana jest oferta marki Fiat.

Oznacza to, że sprzedaż Fiata będzie nadal napędzana przez dotychczasowe modele: 500 (produkowany m.in. w Tychach) oraz Pandę i Tipo. Główne rynki dla marki Fiat to Europa i Ameryka Łacińska.

Grupa FCA mocno stawia również na sprzedaż na rynku europejskim marek: Alfa Romeo i Maserati, które intensywnie współpracują pod względem rozwijanych i wdrażanych technologii.

Z kolei na rynku amerykańskim kluczowe dla grupy FCA będą marki Jeep i Ram. Marchionne zapowiedział umiędzynarodowienie produkcji poszczególnych marek, czego przykładem jest rozpoczęcie wytwarzania samochodów Jeep również we Włoszech.

Źródło: PAP/dziennik.pl