Kwestie formalne zdecydowały o tym, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) wyodrębniła z fragmentu przyszłej drogi ekspresowej S19 Ploski — Haćki odcinek Deniski — Haćki o długości 6,5 km. Tę decyzję podjęto w nadziei na przyspieszenie budowy trasy S19 na południe od Białegostoku.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dwie jezdnie, dwa MOP-y, jeden węzeł drogowy
Wygląda na to, że decyzja o wydzieleniu odcinka była słuszna. Wojewoda Podlaski wydał już decyzję o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID) dla odcinka S19 Deniski — Haćki. Trasa będzie miała dwie jezdnie z dwoma pasami ruchu i pasem awaryjnym na każdej jezdni.
Już po zrealizowaniu inwestycji kierowcy będą poruszali się po bitumicznej nawierzchni i będą mieli do dyspozycji dwa Miejsca Obsługi Podróżnych (MOP), tj. Haćki Wschód i Zachód. Na budowanym fragmencie wykonawca wybuduje również jeden węzeł drogowy — Deniski — na skrzyżowaniu z drogą powiatową (od obecnej DK19 do miejscowości Deniski).
Ponad 70 km drogi S19 na etapie prac budowlanych
GDDKiA zapowiedziała, że jeszcze w bieżącym tygodniu przekaże wykonawcy teren budowy. Jak informują drogowcy, będzie to równoznaczne z rozpoczęciem robót budowlanych. Zakończenie inwestycji przewidziano na 2026 r.
Drogowcy przypominają, że w południowej części województwa podlaskiego, już po przekazaniu placu budowy na S19 Deniski — Haćki, na etapie prac budowlanych będzie ponad 70 km trasy S19. Drogowcy działają już na odcinkach: Haćki — Bielsk Podlaski (11,2 km), Bielsk Podlaski — Boćki (12,2 km), Boćki — Malewice (15,9 km) i Malewice — Chlebczyn (25,1 km).