Na autostradach A2 (na odcinku Konin - Stryków) oraz na A4 (Bielany Wrocławskie - Sośnica) od 1 grudnia obowiązuje nowy system opłat. Odbywa się on za pomocą aplikacji e-TOLL PL Bilet. Podróżujący mogą także kupić specjalny bilet autostradowy. Jak działa ten system, gdzie kupić bilety itp. szczegółowo opisaliśmy w materiale Koniec szlabanów na A2 i A4. Jak kupić e-bilet na autostradę? Łatwo nie będzie.

System e-TOLL na autostradach A2 i A4 działa także z aplikacją Autopay. Opłaty sprawdzane będą za pomocą kamer, umieszczonych na bramownicach oraz 102 radiowozów KAS i ITD. Będą to Fordy Focusy oraz Fordy Transit Custom. Kamery i sensory sprawdzające opłaty pojawią się w 21 miejscach na autostradach A2 i A4, na wspomnianych odcinkach Konin - Stryków i Bielany Wrocławskie - Sośnica.

Mandaty za brak opłaty za przejazd nie będą niskie. Kierowcom samochodów osobowych za jej nieuiszczenie grozi kara w wysokości 500 zł (400 zł, jeśli zapłacimy w ciągu siedmiu dni), natomiast kierowcom samochodów ciężarowych mandat w wysokości 1500 zł. Warto tu przypomnieć, że obowiązek zapłacenia mandatu spoczywa na właścicielu, posiadaczu lub użytkowniku pojazdu. Nie jest ona egzekwowana, jeśli opłata za przejazd zostanie wniesiona do trzech dni po zakończeniu przejazdu. To akurat świetna wiadomość, bo jak pisaliśmy, z działaniem systemu wciąż są problemy.

Dalsza część tekstu pod podcastem

Kary grożą także w przypadku przejazdu pojazdem, którego tablice są zakryte, nieczytelne lub umieszczone w miejscach innych niż konstrukcyjnie przewidziane do tego celu. Mandat można otrzymać także za przejazd pasem dla użytkowników systemy e-TOLL bez prawidłowo funkcjonującego urządzenia lub systemu przekazującego dane geolokalizacyjne w przypadku wniesienia opłaty za przejazd, a także w przypadku awarii aplikacji. Kary należy się spodziewać również za brak wystarczających środków na przedpłaconym koncie e-TOLL.

Dodatkowo kierowcom ciężarówek grożą kary za nieuiszczenie opłaty za przejazdy autostradą lub jej odcinkiem. Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej, inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego lub policja ukarać mogą także za miejsce zamieszkania lub siedzibę firmy w kraju, z którym Polska niezwiązana jest umową o współpracy w zakresie wzajemnego dochodzenia opłat za przejazd lub nie ma możliwości egzekucji należności - co wynikać może np. z przepisów obowiązujących w danym państwie lub z przepisów międzynarodowych.