• Poszukujący miejsc parkingowych powodują 1/3 korków w centrach europejskich miast
  • Średnio każdy kierowca potrzebuje ok. 10 minut na znalezienie miejsca i zaparkowanie samochodu
  • W Nowym Jorku kierowcy tracą rocznie nawet ponad 100 godzin podczas szukania miejsca

Parkowanie w mieście to coraz większe wyzwanie. Nie dość, że kierowcom coraz trudniej znaleźć wolne miejsce do pozostawienia samochodu to przy okazji przyczyniają się do powstawania korków. Według badań firmy Siemens kierowcy zajęci wypatrywaniem odpowiedniej luki przyczyniają się do powstawania aż 1/3 wszystkich korków w centrach europejskich miast.

Oczywiście jest mnóstwo pomysłów na rozwiązanie problemu. Najbardziej radykalne to takie, gdzie sukcesywnie zmniejsza się liczbę miejsc i ogranicza wjazd do centrum, aby zmusić kierowców do zmiany środka transportu. Nie brakuje rozwiązań z wykorzystaniem najnowszej techniki i różnych pomysłowych sensorów w miejskiej infrastrukturze (latarniach, mostach, słupach, a nawet w nawierzchni).

Nad własnym rozwiązaniem pracuje także Ford. Firma rozpoczyna publiczne testy w Wielkiej Brytanii, aby sprawdzić przydatność nowego rozwiązania. Ford chwali się, że w jego systemie wykorzystano rozwiązania dostępne na rynku. Przedstawiciele firmy chwalą się, że nie trzeba ponosić dodatkowych nakładów na infrastrukturę – wystarczy wykorzystać to, co już jest.

Ford sięgnął po rozwiązanie stosowane w samochodach: zestawy kamer i czujników, które mają wspomagać kierowcę w trakcie parkowania. Wystarczy, że w trakcie jazdy dane z sensorów będą przekazywane na bieżąco na serwer z mapą online. Na mapie będą widoczne nie tylko lokalizacje parkingów, ale także dokładne plany z uwzględnieniem wszystkich miejsc postojowych. Każde z nich będzie oznaczone odpowiednim kolorem, aby łatwo sprawdzić, czy miejsce jest wolne, czy też zajęte.

Ford. Na ekranie można zobaczyć mapę parkingu i dostępne wolne miejsca Foto: Ford / Ford
Ford. Na ekranie można zobaczyć mapę parkingu i dostępne wolne miejsca

Oczywiście efektywność systemu jest ściśle uzależniona od tego, ile samochodów w danej chwili będzie podłączonych do internetu, aby przesyłać informacje. Liczy się również to, co znamy ze społecznościowych systemów ostrzegania. Jeśli na danym obszarze będzie niewielu użytkowników, to liczba aktualnych informacji będzie dość ograniczona.

Wybór miejsca do przeprowadzania testów nie jest przypadkowy. Projekt Forda stanowi część programu parkowania grupowego Autodrive, które współfinansuje rząd brytyjski.