- Czworonożny robot Spot, skonstruowany przez należącą do Hyundaia amerykańskiej firmy Boston Dynamics, przyjechał do Polski
- Zadaniem Spota jest promocja nowoczesnej mobilności, robotyki, sztucznej inteligencji i autonomicznej jazdy
- Nowe roboty służą poprawie jakości życia i bezpieczeństwa, mają zastosowanie w fabrykach, a nawet w misjach kosmicznych
- Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Hyundai widzi przyszłość zrobotyzowaną, autonomiczną i z zaawansowaną sztuczną inteligencją. Robo-pies Spot, który przyjechał na tournée po salonach Hyundai Electrified w Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu, służy promowaniu tej wizji.
Roboty nie są w przemyśle motoryzacyjnym niczym nowym, pracują na liniach produkcyjnych wielu nowoczesnych fabryk. Wykorzystywane są także do wielu innych zadań poza branżą samochodową. Jedne z najgłośniejszych zrobotyzowanych urządzeń ostatnich lat to mobilne laboratoria na kołach Curiosity i Perseverance, wysłane przez NASA na Marsa.
Robot Spot Boston Dynamics porusza się sprawniej
Co jest więc takiego szczególnego w Spocie? Czworonożny robot jest wyposażony w lidar, kamerę 360 stopni i czujniki IoT (Internet od Things) – może służyć jako mobilne urządzenie nadzorujące i monitorujące, które jednocześnie gromadzi dane. Cztery nogi Spota potrafią wykonać wiele skomplikowanych ruchów, co dobrze widać na dołączonym wideo. Czworonóg omija przeszkody i pokonuje nierówne powierzchnie. Przy tym „kończyny” Spota udźwigną nawet 13,6 kg ładunku. Spot został zaprojektowany przez amerykańską firmę Boston Dynamics, która działa już od 30 lat, tworząc m.in. roboty dla armii amerykańskiej. Od początku 2021 r. jej pakiet kontrolny należy do Hyundaia.
Robot Boston Dynamics różni od kołowych łazików – na czterech nogach potrafi poruszać się po trudnym podłożu sprawniej niż urządzenia na kołach. Stosowany jest w niebezpiecznym lub wręcz niedostępnym dla człowieka terenie. Trafił nawet do Czernobyla, gdzie radioaktywność po katastrofie elektrowni atomowej wiosną 1986 r. jest wciąż bardzo wysoka. Spot zmierzył poziom promieniowania i pola elektromagnetycznego w całym obiekcie i stworzył trójwymiarową mapę terenu.
W marsjańskiej misji NASA również zostanie wykorzystany zmodyfikowany czworonożny robot Boston Dynamics. Au-Spot poleci na Marsa i pomoże w założeniu bazy dla astronautów, stworzy dla nich wirtualną mapę obszaru i podziemnych jaskiń. Wspomniany kołowy łazik Curiosity, który obecnie wykonuje te zadania, jest 14 razy cięższy i znacznie wolniejszy. Jeździ z prędkością 0,14 km/h, podczas gdy Au-Spot przemieszcza się w tempie do 5 km/h.
Roboty Boston Dynamics dla przyszłej mobilności po drogach i w powietrzu
Po co Hyundaiowi takie urządzenia? Jest co najmniej kilka powodów. Np. do rozwoju pojazdów autonomicznych i miejskiej mobilności powietrznej, z którymi roboty dzielą wiele podstawowych technologii. Wykorzystanie rozmaitych czujników i sztucznej inteligencji do rozpoznawania otoczenia i reagowania na nie, podobnie jak projektowanie elementów sterujących systemem jest ważne dla przyszłej mobilności w tym samym stopniu, co dla rozwoju robotyki.
Przeczytaj też:
- Robot ASIMO gospodarzem na stoisku Hondy
- Stalowa prawa ręka Seata. Te roboty wykonują najcięższą pracę
- Sprawdź internetową subskrypcję Auto Świata
To jeszcze nie wszystko, jeśli chodzi o przydatność Spota. Hyundai przedstawił projekt Factory Safety Service Robot, zwiększający bezpieczeństwo pracy w fabrykach. Dzięki zintegrowanej kamerze termowizyjnej i trójwymiarowemu czujnikowi typu lidar, robot jest w stanie wykryć np. zagrożenie pożarowe. Sztuczna inteligencja identyfikuje niebezpieczeństwo i wysyła alarm do osób nadzorujących. Co więcej, robot udostępnia w czasie rzeczywistym obraz z miejsca, w którym się znajduje, a także dziennik aktywności z centrum sterowania.
Niewiarygodne możliwości ruchowe różnych robotów firmy pokazano na zabawnym wideo, które na YouTube przez rok miało już ponad 35,5 mln wyświetleń.
Poza tym wszystkim jest też aspekt czysto biznesowy. Spot jest pierwszym skomercjalizowanym robotem Boston Dynamics. Cena wynosi 74 500 USD. Firma sprzedała już ok. 400 robotów w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, dając 30-milionowy przychód.
Zadaniem Spota w jego podróży po polskich salonach aut elektrycznych Hyundai Electrified będzie przybliżenie klientom świata elektromobilności, promocja nowoczesnych napędów, sztucznej inteligencji i autonomicznej jazdy. Jeśli robot zatańczy tak jak na filmie, to frekwencja murowana.