- Inspektorzy ITD ostatnio często stwierdzają uchybienia podczas kontroli pojazdów ciężarowych zarejestrowanych w Niemczech
- W marcu co najmniej trzech kierowców z Niemiec zostało ukaranych wysoką grzywną z powodu przestarzałego urządzenia zainstalowanego w pojeździe
- Czas na wymianę tachografów na inteligentne z funkcją zdalnej kontroli i automatycznego namierzania satelitarnego minął 31 grudnia 2024 r.
- Kierowcy nowszych pojazdów (zarejestrowanych od 15 czerwca 2019 r. do 20 sierpnia 2023 r.) mają czas na wymianę do połowy sierpnia br.
Serwis 40ton.net zauważył, że od pewnego czasu oddziały Inspekcji Transportu Drogowego (ITD) regularnie informują o nieprawidłowościach wykrytych podczas kontroli ciężarówek z Niemiec. W marcu br. inspektorzy ITD mieli zastrzeżenia do kierowców co najmniej trzech zestawów ciężarowych zarejestrowanych u naszych sąsiadów na zachodzie. Niemcy nie nadążają za nowym wymogiem, który zaczął obowiązywać 31 grudnia 2024 r. Nie pomógł nawet obowiązujący do 28 lutego 2025 r. okres przejściowy.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoInspektorzy ITD od początku roku dokładnie sprawdzają tachografy
Podczas kontroli ciężarówek z zachodu problemem najczęściej nie są ani dokumenty przewozowe, ani stan techniczny pojazdów. Inspektorzy ITD zorientowali się natomiast, że wielu kierowców nie zdążyło zamontować w szoferkach nowych, inteligentnych tachografów. Stare urządzenia analogowe (podobnie jak cyfrowe pierwszej generacji) trzeba było wymienić do 31 grudnia 2024 r., ale jeszcze do 28 lutego 2025 r. trwał okres przejściowy.
Mówi o tym rozporządzenie (UE) nr 165/2014. W czerwcu ubiegłego roku o nowych przepisach przypominał Główny Inspektorat Transportu Drogowego (GITD):
Pojazdy zarejestrowane przed dniem 21 sierpnia 2023 r., którymi będą wykonywane międzynarodowe przewozy drogowe w innym państwie członkowskim UE, [...], muszą zostać wyposażone w najnowsze urządzenia, odpowiednio nie później niż do dnia 31 grudnia 2024 r. lub do dnia 18 sierpnia 2025 r., co oznacza obowiązek wymiany dotychczas użytkowanych tachografów.
Termin na wymianę tachografów minął w przypadku tachografów analogowych lub cyfrowych pierwszej generacji, instalowanych w pojazdach rejestrowanych do 14 czerwca 2019 r. Do 18 sierpnia tego roku urządzenia wymienić muszą też kierowcy nowszych pojazdów, zarejestrowanych od 15 czerwca 2019 r. do 20 sierpnia 2023 r. Chodzi o to, by finalnie wszystkie pojazdy wykorzystywane do międzynarodowych przewozów miały najnowsze, inteligentne tachografy (G2V2), które zapewniają możliwość zdalnej kontroli i automatycznego namierzania satelitarnego.
Sprawdź: Awaria w tunelu, na moście lub wiadukcie? Nie tamuj ruchu!
Inspektorzy ITD masowo zatrzymują niemieckie ciężarówki
Z komunikatów opublikowanych przez oddziały ITD wynika, że część niemieckich kierowców nie zdążyła się dostosować do nowych wymogów. Poniżej publikujemy trzy przykłady z ostatniego miesiąca.
Zobacz: Kiedy przedawnia się mandat i nie trzeba za niego płacić? Wyjaśniamy
- Poznań, 19 marca: inspektorzy ITD zatrzymali na autostradzie A2 zestaw chłodniczy niemieckiego przewoźnika. Kontrola ujawniła, że Scania S580 z 2019 r. wyposażona jest w tachograf cyfrowy bez funkcji zdalnej kontroli i namierzania satelitarnego.
- Toruń, 27 marca: Na DK10 inspektorzy ITD zatrzymali MAN-a TGX wiozącego ładunek na trasie wiodącej z Niemiec przez Holandię na Litwę. Pojazd również nie spełniał wymogów dotyczących wyposażenia w nowoczesny tachograf inteligentny drugiej generacji.
- Września, 31 marca: Kontrola dotyczyła Scanii R450 z nadwoziem starej generacji zatrzymanej na DK92 między Poznaniem i Wrześnią, ale tutaj nieaktualny tachograf był tylko wierzchołkiem góry lodowej. Pojazd miał przeciążoną o 2,5 tony oś napędową, a kierowca braki w dokumentach i wymaganych przerwach w pracy.
W dwóch pierwszych przypadkach inspektorzy ITD wszczęli postępowania administracyjne. Za naruszenie terminu obowiązkowej wymiany starych tachografów każdemu z przewoźników grozi kara grzywny w wysokości nawet 12000 zł. Konsekwencji finansowych mogą się spodziewać też osoby zarządzające transportem w tych firmach. Ostatniemu przewoźnikowi grozi kara w wysokości nawet 28,5 tys. zł, a do tego kierowca musiał opłacić mandaty na łączną kwotę 900 zł.
