Kierowcy sądzili, że się przemkną pod osłoną nocy. Inspektorzy ITD znają takie sztuczki. Transport koparki był ciężką przesadą

ITD prowadzi kontrole nie tylko za dnia. W nocy z niedzieli na poniedziałek (23/24 czerwca 2024 r.) inspektorzy piotrkowskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Łodzi przeprowadzili akcję na drodze S8 i autostradzie A1. Rzecz jasna, zabrali ze sobą specjalistyczną wagę. W dwóch przypadkach jej wskazania były niepokojące.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo:

Najpierw na przyrząd mierniczy trafił zespół pojazdów transportujący koparkę. Waga musiała się przy tym nielicho zmachać, bo cały zespół ważył prawie 77 ton! Co ciekawe, przekroczenie dopuszczalnych nacisków osi nie było jedynym naruszeniem wykrytym przez inspektorów ITD. Okazało się, że przekroczone zostały również dopuszczalne wymiary zewnętrzne. Funkcjonariusze skierowali zespół pojazdów na parking strzeżony do czasu uzyskania zezwolenia, w którym zostanie wyznaczona nowa trasa przejazdu.

• Przeczytaj także: Inspektorzy ITD za użycie tego przedmiotu wystawili mandat na 2000 zł. Kierowcy grozi też kara do pięciu lat więzienia

Inspektorzy z piotrkowskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Łodzi nie czekali długo na kolejny przeciążony zespół pojazdów. Tym razem znowu nie tylko o przeciążenie chodziło.

• Przeczytaj także: Dostał 33 tys. zł kary za złe parkowanie, choć nie miał samochodu. Sąd wydał wyrok

Wkrótce potem przez inspekcyjne wagi przejechał kierowca zespołu pojazdów przewożący zbiorniki betonowe. Przyrząd ponownie pokazał, że dopuszczalne masy i naciski osi są znacząco przekroczone. Niestety, podobnie jak w przypadku zespołu z koparką, komunikat WITD w Łodzi nie podaje, o ile przekroczono normy.

Ale to jeszcze wcale nie był koniec.

Inspektorzy ITD podczas sprawdzania stanu technicznego pojazdu zauważyli pękniecie przedniej szyby — i to bardzo poważne, bo prawie na całej długości. Na dodatek z samochodu na drogę wyciekał olej. Zgodnie z przepisami, funkcjonariusze chcieli zatrzymać dowód rejestracyjny pojazdu. Niestety, zaczęły się kolejne schody.

• Przeczytaj także: Sprawdzą każdego i wyślą tysiące listów. W środku rachunek nawet na 8600 zł

Okazało się, że zwyczajnie nie ma czego zatrzymywać, ponieważ dokument został zatrzymany w sierpniu 2023 r. i do tej pory nikt nie pofatygował się, aby go odebrać. Inspektorom ITD pozostało więc skierować pojazd na parking, z którego można będzie nim wyjechać dopiero po przeładowaniu nadmiaru ładunku i usunięciu stwierdzonych usterek.