Auto Świat > Wiadomości > Aktualności > Interwencja przy granicy z Ukrainą. Straż Graniczna obserwowała białe auto [WIDEO]

Interwencja przy granicy z Ukrainą. Straż Graniczna obserwowała białe auto [WIDEO]

Do nietypowej sytuacji doszło na odcinku polsko-ukraińskiej granicy ochranianej przez Straż Graniczną z Medyki. System wykorzystywany do ochrony granicy państwowej zarejestrował zmagania mężczyzny, który mimo braku ważnego paszportu za wszelką cenę chciał przekroczyć granicę z Ukrainą.

Obywatel jednego z krajów UE za wszelką cenę chciał przedostać się do Ukrainy
Obywatel jednego z krajów UE za wszelką cenę chciał przedostać się do UkrainyŹródło: Straż Graniczna

Operatorzy systemu wykorzystywanego do ochrony granicy państwowej zostali zaalarmowani o nietypowych manewrach samochodu w granicznym rejonie. Zdarzenie miało miejsce na odcinku polsko-ukraińskiej granicy, ochranianym przez funkcjonariuszy Straży Granicznej (SG) z Medyki.

Jak widać na nagraniu udostępnionym przez SG, kierowca Renault Clio początkowo przemieszczał się wzdłuż pasa drogi granicznej, na którą wejście i wjazd jest zabroniony. Później kierujący próbował rozpędzić się, aby przedostać się na Ukrainę. Przeszkodą okazało się zbyt nisko zawieszone podwozie auta. Nie mogąc wjechać do naszego wschodniego sąsiada samochodem, mężczyzna porzucił go i wraz ze swoim psem pieszo przekroczył granicę.

Na miejsce zdarzenia zostały wezwane patrole SG. Ponadto polscy pogranicznicy poinformowali o tym fakcie również ukraińskie służby, które zatrzymały cudzoziemca i z powrotem przekazały go do Polski. Tu okazało się, że zatrzymany, obywatel jednego z krajów UE, już wcześniej próbował przekroczyć granicę przez przejścia graniczne w Korczowej i Medyce. Na przeszkodzie stanął jednak brak ważnego paszportu. Ostatecznie mężczyzna przyznał się do nielegalnego przekroczenia granicy i został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.

Mariusz Kamiński
Mariusz Kamiński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków