Rosyjska ciężarówka, wioząca 21 ton ładunku z Rosji do Niemiec, wpadła w ręce ITD 31 marca na autostradzie A2 w Żdżarach. Podczas kontroli okazało się, że zespół pojazdów należący do rosyjskiej firmy transportowej ma nieważne zezwolenie dwustronne tranzytowe. Dokument miał przekroczony termin ważności. Kierowca tłumaczył się, że przez przypadek wypełnił nieważne zezwolenie, jednocześnie jednak nie miał przy sobie ważnego zezwolenia.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Z kolei 30 marca patrol ITD zatrzymał na krajowej "dwójce" w miejscowości Woroniec ciężarówkę należącą do białoruskiej firmy transportowej. Kierowca transportował 24 tony ładunku z Polski do Rosji. W tym przypadku miał on zezwolenie na międzynarodowy przewóz drogowy rzeczy przez Polskę, ale dokument był nieprawidłowo wypełniony – brakowało wpisanej masy przewożonego ładunku.

W obu przypadkach ciężarówki już dalej nie pojechały. Samochody znalazły się na parkingach strzeżonych, a wobec przewoźników wszczęto postępowania administracyjne. Samochody będą mogły ruszyć w dalszą podróż dopiero po okazaniu aktualnych zezwoleń i wpłaceniu 12 tys. zł kaucji na poczet przyszłych kar.