Chociaż regularnie podkreśla się, by na drodze zachować szczególną ostrożność, nadal zdarzają się osoby, które szarżują podczas jazdy, stwarzając niebezpieczeństwo nie tylko dla siebie, ale też i innych osób. Skutki mogą być tragiczne. Miejski Reporter poinformował na swoim profilu na Facebooku o zdarzeniu, do jakiego doszło przez "nadmierne ambicje kierowcy".
Ferrari Roma wjechało w barierki
Do zdarzenia doszło przy ulicy Wirażowej w dzielnicy Włochy w Warszawie. Kierowca Ferrari Roma stracił panowanie nad samochodem i wjechał między barierki energochłonne.
Kierowca, na prostym odcinku drogi nie zapanował nad autem z silnikiem z przodu i wjechał między barierki energochłonne. Nikomu nic się nie stało
— czytamy.
Wyjęcie auta nie było proste. Na miejscu pojawili się pracownicy pobliskiego salonu, którzy pracowali nad tym przez kilka godzin.
Tylko pracownicy pobliskiego salonu, przez kilka godzin próbowali wyjąć rozbite auto spomiędzy barier. W rezultacie udało się to i auto trafiło na plac salonu mieszczącego się jakieś 800 metrów od miejsca kolizji
— dodaje Miejski Reporter.