W środę 24 listopada, w Żdżarach na A2, inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego z Konina zatrzymali do kontroli ciężarówkę, której kierowca myślał, że znalazł na to sposób. Transport należał do rosyjskiego przewoźnika ,a za kierownicą, której siedział obywatel Białorusi. Co prawda używał on najpierw swojej karty kierowcy, ale kiedy jego czas pracy dobiegł końca to, zamiast odpocząć, włożył do tachografu kartę jednego z kolegów i jechał dalej.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

ITD zatrzymała TIR-a, w którym brakowało jednego kierowcy

Tę „gonitwę” z czasem na A2 przerwali wielkopolscy inspektorzy ITD. Po wylegitymowaniu mężczyzny okazało się, że w tachografie znajduje się karta kogoś innego. Białorusin wyjaśnił, że zdecydował się ją podmienić, bo czas jazdy na jego karcie się skończył. On wcale nie czuł się zmęczony i zdecydował, że chce jechać dalej. Wobec przewoźnika ITD wszczęła postępowanie celem nałożenia kary finansowej, a kierowca otrzymał mandat karny i musiał pozostać na punkcie kontrolnym do czasu odebrania obowiązkowego odpoczynku.

Ładowanie formularza...