- Austriaccy policjanci ujawnili przypadek manipulacji tachografem przez kierowców z Zimbabwe
- Kierowcy używali nielegalnych praktyk w celu fikcyjnego naliczania sobie czasu odpoczynku
- Policjanci zdecydowali się oskarżyć kierowców o fałszowanie dokumentacji
Do zdarzenia doszło na punkcie kontrolnym Radfeld przy autostradzie A12, gdzie dwóch mężczyzn w wieku 53 i 39 lat zostało przyłapanych na nielegalnym wylogowywaniu kart z tachografu.
- Przeczytaj także: Chiński efekt cenowy już działa. Polacy rzucili się na tego taniego europejskiego SUV-a
Podczas rutynowej kontroli policjanci zauważyli, że kierowcy celowo wylogowują swoje karty, aby fikcyjnie naliczać sobie czas odpoczynku, podczas gdy pojazd faktycznie pozostaje w ruchu. Taka praktyka pozwalała na ciągłą jazdę bez konieczności robienia przerw, co jest wyraźnym naruszeniem przepisów dotyczących czasu pracy kierowców.
Dwaj kierowcy z Zimbabwe manipulowali tachografem
Policjanci podczas kontroli zauważyli, że cykl ten powtarza się na tyle często, że uznali go za nielegalny. Po analizie zachowania kierowców postanowili oskarżyć ich o fałszowanie dokumentacji z zamiarem wprowadzenia w błąd organów kontrolnych.
Sprawa została przekazana do prokuratury, gdzie obaj obywatele Zimbabwe będą musieli odpowiedzieć za "fałszowanie materiałów dowodowych". Według austriackiego prawa grozi im za to kara pozbawienia wolności do 12 miesięcy lub grzywna finansowa, której wysokość uzależniona jest od ich zarobków.