• Kobieta z Tłuchowa, kompletnie pijana, jechała na motorowerze z pijanym pasażerem
  • Kierująca otrzymała mandaty i odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości oraz złamanie zakazu prowadzenia pojazdów
  • Grozi jej grzywna i wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów

Do zdarzenia, o którym informuje policja, doszło w piątek 15 września. W ten pogodny dzień drogą prowadzącą w stronę miejscowości Kamień Kotowy jechała na motorowerze 26-latka wraz z pasażerem. Oboje byli pijani, ona – na granicy przytomności. Na nagraniu widać, że droga, którą normalnie jeżdżą duże ciężarówki, jest za wąska dla niewielkiego jednośladu. Może by jednak dotarli do celu, niestety, na ich drodze "wyrosło" rondo.

Po jakości nagrania widać, że ktoś spontanicznie chwycił za telefon, by udokumentować szaloną podróż i nie był w stanie zapewnić dobrej jakości, niemniej doskonale dokumentuje ono "klimat" tej przejażdżki. Zakończyła się ona – jak już wiemy – wywrotką na rondzie. Prędkość niewielka, straty w ludziach i sprzęcie zapewne nieduże. Nie należy się jednak dziwić, że świadkowie zdarzenia wezwali na miejsce patrol policji, którego obecność z pewnością spotęgowała ból głowy u kierującej motorowerem.

Jedna jazda, kilka wykroczeń i dwa przestępstwa

Kierująca motorowerem, która spowodowała kolizję, otrzymała mandaty o łącznej wartości 2 tys. zł: za spowodowanie zagrożenia oraz za przewożenie nietrzeźwej osoby. Warto wiedzieć, że o ile w samochodzie można wozić nietrzeźwych pasażerów, to już na jednośladzie jest to – z oczywistych względów – zabronione.

Sprawa trafi jednak do sądu: 26-latka odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości (badanie wykazało cztery promile alkoholu we krwi – jak na osobę płci żeńskiej jest to wynik aż nieprawdopodobny), a także za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Tylko ten drugi zarzut oznacza zagrożenie karą od 3 miesięcy do pięciu lat więzienia.

Dojdzie do tego grzywna i wieloletni, może nawet dożywotni zakaz prowadzanie pojazdów. Drogo jak za jedną przejażdżkę.