- Bardzo długo polisy OC taniały, a portfele kierowców nie odczuwały tak mocno obowiązkowego ubezpieczenia samochodu jak w 2024 r. W mijającym roku ceny polis podskoczyły aż o jedną czwartą
- Przez lata zakłady ubezpieczeniowe prowadziły ze sobą wojnę cenową, co dla kierowców było dobrą informację. Rosnące koszty napraw i straty, jakie ubezpieczyciele zaczęli ponosić doprowadziły do zawieszenia broni w tej walce
- Ceny polis zaczęły wyraźnie rosnąć. Eksperci przygotowali prognozy na 2025 r.
- Zachęcamy do oddawania głosów w ankiecie, która znajduje się pod artykułem
W ostatnim czasie właściciele pojazdów muszą liczyć się z wyższymi wydatkami na ubezpieczenie. Jak informuje "Puls Biznesu", w 2024 roku obserwujemy znaczący wzrost cen polis OC, które podrożały aż o jedną czwartą w porównaniu do poprzedniego roku. Wzrost ten jest bezpośrednią konsekwencją spadającej rentowności ubezpieczycieli, co prowadzi do prognoz kolejnych podwyżek.
Przeczytaj także: Kierowcy już zapomnieli o tej opłacie, a ona wraca 1 stycznia
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoKoniec wojny cenowej. Ubezpieczenia samochodów zaczęły drożeć
Po pięciu latach obniżek, kiedy to średnia cena OC spadła z 779 zł w 2017 roku do 505 zł w 2022 roku, ubezpieczenia zaczęły ponownie drożeć. "Puls Biznesu" podaje, że po niewielkim wzroście w 2023 roku, bieżący rok przynosi wyraźną zmianę - składki wzrosły do średniej wartości 650 zł.
Inflacja nie pozostaje bez wpływu na rynek ubezpieczeń. Wzrost średniej wartości szkody, jak również podwyżki cen części zamiennych i robocizny w warsztatach, przekładają się na koszty polis. Ubezpieczyciele, dysponując danymi o mandatach i punktach karnych kierowców, mogą precyzyjniej kalkulować ryzyko i odpowiednio dostosowywać ceny.
Przeczytaj także: Kary wzrosną aż do 93 tys. zł. Wystarczy, że zapomnisz wysłać jeden kwitek
Co dalej z cenami polis? Prawdopodobnie będą dalej drożeć
Ostatnie lata charakteryzowały się wojną cenową na rynku OC. Jednak 2024 rok przyniósł zmianę - towarzystwa ubezpieczeniowe zanotowały stratę techniczną, co zwiastowało koniec tej strategii. Dla kierowców przełożyło się to na znaczne podwyżki cen polis. Trend ten prawdopodobnie się utrzyma. Unikanie wykupienia polisy OC może wiązać się z poważnymi konsekwencjami finansowymi. Od stycznia 2025 roku kary za brak ubezpieczenia znacząco wzrosną, szczególnie dla właścicieli samochodów ciężarowych. Zasady naliczania opłaty ze względu na rodzaj pojazdu:
- samochody osobowe – równowartość dwukrotności płacy minimalnej,
- samochody ciężarowe, ciągniki samochodowe i autobusy – równowartość trzykrotności płacy minimalnej,
- pozostałe pojazdy – równowartość 1/3 płacy minimalnej.
Jak wysokie są kary? Od 1 stycznia 2025 r. w przypadku posiadaczy osobówek będą wyglądać następująco:
- 1866 zł kary za przerwę w OC krótszą niż 3 dni,
- 4666 zł kary za przerwę w OC od 3 do 14 dni,
- 9332 zł kary za przerwę w OC dłuższą niż 14 dni.
Gdzie jest najtańsze OC? To zależy od województwa
Analiza rynku wskazuje na znaczące różnice w cenach OC w zależności od regionu. W 2024 roku najwięcej za ubezpieczenie płacili mieszkańcy Pomorza, Mazowsza i Dolnego Śląska, podczas gdy najniższe stawki obowiązywały na Podkarpaciu, w Opolskiem i Świętokrzyskim. Różnice te mogą przekraczać 40 proc.