Auto Świat Wiadomości Aktualności Liczba wypadków i ofiar wśród pieszych spada. Zmiany są kosmetyczne, i to pomimo ostrzejszych przepisów

Liczba wypadków i ofiar wśród pieszych spada. Zmiany są kosmetyczne, i to pomimo ostrzejszych przepisów

"Po raz pierwszy od trzech lat spadła liczba wypadków na przejściach dla pieszych" — informuje Rzeczpospolita. Problem w tym, że poprawa bezpieczeństwa jest marginalna. Możliwe jednak, że korzystny trend utrzyma się również w przyszłości, i to pomimo wzrostu natężenia ruchu.

Piesi masowo ignorują czerwone światła
Policja
Piesi masowo ignorują czerwone światła
  • W 2024 r. liczba wypadków z udziałem pieszych zmniejszyła się o 224 (4,5 proc.) w porównaniu z 2023 r.
  • Z 428 pieszych, którzy zginęli w 2024 r., aż sto osób poniosło śmierć na drogach dwóch województw
  • W 78 proc. wypadków określanych jako „najechanie na pieszego” sprawcami byli kierowcy, a piesi odpowiadali za ok. 20 proc. zdarzeń.
  • Zmiany w przepisach i wyższe kary spowodowały, że kierowcy bardziej szanują pieszych, ale ci drudzy często sami ignorują własne bezpieczeństwo

W 2021 r. na przejściach dla pieszych doszło do 2349 wypadków. W 2022 r. liczba ta wzrosła do 2463, a rok później do 2684 zdarzeń. Światełkiem w tunelu okazał się dopiero ub.r., kiedy to liczba wypadków na pasach i w ogóle zdarzeń z udziałem pieszych zaczęła maleć, chociaż ofiar śmiertelnych było tylko minimalnie mniej.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Na drogach ginie mniej pieszych, ale zmiana jest kosmetyczna

Jak wynika z raportu Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji (BRD KGP), który przeanalizowała "Rzeczpospolita", w ub.r. zmniejszyła się zarówno liczba ofiar — o 29, czyli o 6,3 proc. — jak i wypadków z udziałem pieszych. W 2024 r. było 4719 takich zdarzeń (o 224 mniej niż w 2023 r.), co oznacza spadek o 4,5 proc.w 2024 r. Niestety, w całym kraju zginęło 428 pieszych, sposród których aż sto poniosło śmierć na drogach zaledwie dwóch województw, tj. mazowieckiego (z wyłączeniem Warszawy) oraz łódzkiego.

Mogłoby się wydawać, że sytuacja pieszych powinna być dużo lepsza, zważywszy na ich uprzywilejowanie i zaostrzenie kar dla kierowców. Ale jak wyjaśnił Robert Opas z KGP, "żaden przepis nie zadziała jak czarodziejska różdżka i z dnia na dzień nie zmieni sytuacji". Zdaniem funkcjonariusza "w dłuższej perspektywie nałożone na kierowców obowiązki zaczynają przynosić efekty". Już teraz kierujący zwalniają przed przejściami dla pieszych i rzadziej dochodzi do potrąceń pieszych, a to wszystko pomimo wzrostu ruchu na drogach.

Kierowcy aut głównymi sprawcami wypadków z udziałem pieszych

Ta bardzo powolna zmiana widoczna jest w przypadku zdarzeń, do których doszło na przejściach dla pieszych. W 2024 r. było ich 2529, czyli o 155 mniej niż rok wcześniej. Niestety, liczba ofiar praktycznie pozostała na niezmienionym poziomie. W ub.r. na pasach zginęło 131 osób — o jednego pieszego mniej niż w 2023 r.

"Rzeczpospolita" wyjaśnia, że większość zdarzeń z udziałem pieszych to "typowe potrącenia przez kierowców, głównie aut osobowych". W wypadkach określanych jako "najechanie na pieszego" kierowcy byli sprawcami w 78 proc. przypadków, piesi w ok. 20 proc. Zaskakujące mogą być skutki zderzenia z rowerzystami. Tych w ub.r. było 143, efektem były dwie ofiary śmiertelne. Sprawcami 64 potrąceń byli też użytkownicy elektrycznych hulajnóg, ale w tych przypadkach obyło się bez ofiar, chociaż 62 pieszych zostało rannych.

Zaostrzone przepisy działają, ale piesi też muszą zmienić swoje nawyki

Prof. Marcin Ślęzak, dyrektor Instytutu Transportu Samochodowego, zwraca uwagę, że "z badań wynika, że zmiany w przepisach (podniesienie kar za przekraczanie prędkości, zwiększenie ochrony pieszych na przejściach) spowodowały, że kierowcy zwolnili przed przejściami dla pieszych, szczególnie w terenie zabudowanym". To wkrótce powinno przynieść pozytywny skutek, chociaż swoje nawyki muszą zmienić również piesi.

W 2024 r. piesi spowodowali 971 wypadków. Przyczyną co drugiego zdarzenia było nieostrożne wejście na jezdnię wprost pod jadący pojazd lub wkroczenie na drogę zza pojazdu lub przeszkody. Na liście częstych "grzechów" popełnianych przez pieszych znajdują się także przechodzenie na czerwonym świetle oraz przekraczanie jezdni w niedozwolonym miejscu.

Autor Mariusz Kamiński
Mariusz Kamiński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji