Portal prasowy Urzędu Miasta Łodzi podaje, że turyści pojawili się nad brzegiem akwenu w niedzielę, 14 sierpnia 2022 r. Biwak przygotowała sobie para na co dzień mieszkająca pod Łodzią. Wjechali na łąkę w parku mimo znaków zakazu i rozbili się tam, jak gdyby było to pole kempingowe. Przenocowali na terenie zabytkowego parku, co jest kategorycznie niezgodne z regulaminem tego miejsca. Przypadkowi spacerowicze nie mogli uwierzyć w to, co widzą: Opel Corsa z przyczepą kempingową tzw. "Niewiadkówką", rozstawione meble turystyczne, a nawet gotujące się jedzenie. Portal relacjonuje, że turyści pobłażliwie zbywali wszelkie próby zwrócenia im uwagi. W sieci pojawiła się kuriozalna galeria z tego wydarzenia.

Łódzka Straż Miejska interweniowała. 15 sierpnia rano służby ukarały przybyszy mandatem karnym wysokości 500 zł. Marek Marusik, zastępca naczelnika Wydziału Dowodzenia Straży Miejskiej w Łodzi tak skomentował zajście:

Tylko w 2022 r. Straż Miejska w Łodzi ukarała aż 77 osób za nielegalny wjazd na teren parku. Jest to o tyle dziwne, że na skraju parku jest oddalony od ulicy parking, gdzie nie tylko zostawiają pojazdy spacerowicze, ale również regularnie zatrzymują się kampery.