37-latka i 33-latek to dwie osoby, które mogą odpowiadać za wypadek, do którego doszło na drodze ekspresowej S7 koło Olsztynka. Jak już informowaliśmy kierujący Volkswagenem Arteonem zajechał drogę kierowcy Seata podróżującemu z żoną i ich 4-letnim dzieckiem, a następnie gwałtownie hamując, doprowadził do wypadku. Całe zdarzenie nagrane zostało wideorejestratorem znajdującym się w jednym z pojazdów jadących z tyłu. Wkrótce po tym poszkodowany postanowił na własną rękę znaleźć winnego całej sytuacji, choć sama policja już kilka dni temu była bliska ustalenia potencjalnych odpowiedzialnych za całą sytuację.

Dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo:

Jak informuje TVN24, młodszy aspirant Andrzej Jurkun z policji w Olsztynie przekazał teraz, że funkcjonariusze ustalili miejsce, gdzie został zaparkowany poszukiwany Volkswagen i znają również adres osób, które w tym feralnym dniu mogły podróżować niemieckim autem. Samochód został już poddany oględzinom, a wytypowani 37-latka oraz 33-latek niebawem zostaną przesłuchani w sprawie okoliczności zdarzenia. Cały czas przesłuchiwani są także inni świadkowie, do których dotarli policjanci.