Auto Świat > Wiadomości > Aktualności > Mechanik doznał szoku. Auto miało kompletnie zużyte hamulce!

Mechanik doznał szoku. Auto miało kompletnie zużyte hamulce!

“Czegoś takiego w swoim życiu nie widziałem” - możemy przeczytać na z facebookowym profilu jednego z warsztatów samochodowych. Rzeczywiście, widok jest szokujący, hamulce nie istniały!

Zupełnie zużyte hamulceŹródło: facebook/Moto Service Worwa sp.j.

Materiały eksploatacyjne w samochodzie zużywają się i nie można temu zaradzić — po prostu co jakiś czas trzeba niektóre elementy wymienić. O ile dbanie o olej, filtry i lanie dobrego paliwa to dobra praktyka, aby przedłużyć życie silnika, tak wymiany elementów zawieszenia i hamulców powinny być skrupulatnie wykonywane, bo od tego zależy nasze bezpieczeństwo.

Brak hamulców dla tego kierowcy nie był problemem

Jak się jednak okazuje, niektórzy nie mają świadomości, że hamulce wymagają sprawdzania i wymiany niektórych elementów. Idealnym przykładem skrajnego zaniedbania jest post Moto Service Worwa sp.j., serwisu zajmującego się naprawami aut, a także okresowymi przeglądami technicznymi.

Jak napisał autor posta, właściciel samochodu poprosił o weryfikację układu hamulcowego, ponieważ “coś bije przy hamowaniu”. Przyczyn nie trzeba było długo szukać. Tarcza hamulcowa miała kompletnie wytartą jedną powierzchnię cierną, tak że widoczne były żebra od tarczy wentylowanej. Również klocki były zniszczone na tyle, że nawet blacha była zdarta.

Jak ten samochód przeszedł badanie techniczne?

O ile użytkownik samochodu może nie mieć świadomości, że samochód co jakiś czas wymaga wkładu, tak pozostaje pytanie, jakim cudem auto przeszło obowiązkowy przegląd techniczny? A raczej przeglądy, bowiem taka degradacja układu hamulcowego nie odbyła się z dnia na dzień, ani z roku na rok. Zapewne już dawno temu tarcze i klocki kwalifikowały się do wymiany, a jednak auto cały czas poruszało się po drogach. Dziwi fakt, że kierowca nie zauważył innych oznak totalnie niesprawnego układu hamulcowego.

Właściciel warsztatu apeluje o zmiany w przeglądach

Właściciel warsztatu powiedział, że auto było u niego pierwszy raz, nigdy wcześniej go nie serwisował i od razu zwrócił uwagę na kwestię przeglądu technicznego.

Jako właściciel stacji diagnostycznej zdradził także, że patologie podczas przeglądów technicznych są normą, a nieuczciwi diagności przyciągają do siebie wielu kierowców chcących zrobić przegląd “na lewo”, nawet bez pojawiania się w Stacji Kontroli Pojazdów. Dlatego mówi, że fotografowanie pojazdów podczas przeglądu musi wejść w życie jak najszybciej. Ponadto opłata za przegląd powinna natychmiast wzrosnąć, bo, jak mówi, uczciwi diagności przymierają głodem, a bogacą się ci, co puszczają wraki na drogi. Aby poprzeć swoje słowa, przekierował nas stronę, która jasno pokazuje, dlaczego podwyżki przeglądów są potrzebne. Można ją zobaczyć tutaj.

Post został udostępniony ku przestrodze innych. Samochód w takim stanie powinien być natychmiast usunięty z ulicy i wysłany do naprawy. Tego typu zaniedbania są typowo eksploatacyjne, które w miarę szybko można naprawić.

Mateusz Pokorzyński
Mateusz Pokorzyński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków