- Brak instalacji tachografu inteligentnego wersji drugiej do końca lutego nie będzie skutkować sankcjami
- Służby kontrolne będą skupiać się na edukowaniu kierowców i przewoźników o konieczności aktualizacji tachografów
- Polska uzyskała dwumiesięczne odstępstwo od nowych regulacji, co jest istotne dla polskiej branży transportowej
- Zapraszamy do udziału w ankiecie, która znajduje się pod artykułem
Od początku 2025 r. miało dojść do ogromnych zmian w branży transportowej. Chodzi o ciężarówki o DMC powyżej 3,5 tony, które według unijnego prawa muszą teraz być wyposażone w nowoczesne inteligentne tachografy drugiej generacji. I choć prawo już działa, to kar na razie nie będzie.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoPrawo już działa, ale kary dopiero od marca
W okresie od 1 stycznia do 28 lutego 2025 r., zamiast karania, służby kontrolne skoncentrują się na edukowaniu kierowców i przewoźników o konieczności aktualizacji tachografów do nowej wersji. To efekt starań polskiej administracji rządowej, która przekonywała Komisję Europejską do przyjęcia bardziej elastycznego podejścia.
Wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec wyraził zadowolenie z osiągnięcia porozumienia, które zapewni polskim przewoźnikom dodatkowy czas na dostosowanie się do wymogów. Choć Polska wnioskowała o dłuższy okres przejściowy, dwumiesięczne odstępstwo jest istotnym krokiem naprzód, zwłaszcza dla polskiej branży transportowej, posiadającej największą flotę pojazdów w Europie.
- Przeczytaj także: To pierwszy kraj w Europie, gdzie ograniczenie prędkości jest tak wysokie. Od 1 stycznia aż 150 km/h będzie legalne
Nowe tachografy mają wykluczyć manipulowanie czasem pracy
Nowe regulacje dotyczące tachografów inteligentnych mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa oraz usprawnienie monitorowania czasu pracy kierowców. Polska branża transportowa będzie miała teraz więcej czasu na przeprowadzenie niezbędnych aktualizacji, co jest kluczowe dla utrzymania płynności przewozów drogowych na terenie Unii Europejskiej.