- Tydzień bez nowego odcinkowego pomiaru prędkości tygodniem straconym. CANARD nawet w okresie świąteczno-noworocznym uruchamia kolejne OPP
- Na sam koniec 2024 r. zaczął działać odcinkowy pomiar prędkości na DW251
- Można tam jechać nie 90 km na godz., a 70 km na godz.
- Zachęcamy do oddawania głosów w ankiecie, która znajduje się pod artykułem
To był rok odcinkowych pomiarów prędkości. W pewnym momencie nie było chyba tygodnia, żebyśmy na "Auto Świecie" nie informowali was o kolejnych urządzeniach, które właśnie włączano. Prowadzący media społecznościowe Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym, gdzie pojawiają się oficjalne komunikaty, był w 2024 r. wyjątkowo zapracowany. Wolnego nie ma nawet tuż przed sylwestrem. Właśnie ogłoszono uruchomienie nowego odcinkowego pomiaru prędkości.
Przeczytaj także: Kierowcy już zapomnieli o tej opłacie, a ona wraca 1 stycznia
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoNowy odcinkowy pomiar prędkości tuż przed Nowym Rokiem
Rok 2024 r. CANARD kończy uruchomieniem odcinkowego pomiaru prędkości na DW251 w województwie kujawsko-pomorskim. To prawie cztery kilometry DW251 na odcinku Wielowieś - Cieślin.
Ile mogą jechać tam kierowcy? Ograniczenie prędkości wynosi 70 km na godz., co wyraźnie nie podoba się komentującym post. Wskazują, że na tym odcinku nie ma potrzeby tak niskiego ograniczenia. Kierowcy swoje, ale zarządcy dróg swoje. Zanim oburzymy się na jakieś ograniczenie prędkości, warto pamiętać, że te są ustalane z konkretnego powodu. Czasem trzeba obniżyć ograniczenie ze względu na ukształtowanie terenu, okolicznych mieszkańców albo niepokojąco wysoką liczbę wypadków w poprzednich latach. Nikt nie robi tego na złość kierowcom. Wręcz przeciwnie.
Nowy odcinkowy pomiar prędkości - mandaty. Ile zapłacą kierowcy?
Skoro na tym odcinku można jechać nie zwyczajowe 90 km na godz., a 70 km na godz., to możemy się spodziewać, że posypią się mandaty. Tak jest zawsze. Kiedy nowy odcinkowy pomiar prędkości jest włączony, to kierowcy masowo wpadają, a liczba zarejestrowanych wykroczeń jest bardzo wysoka. Z czasem kierujący uczą się jechać zgodnie z przepisami i po pierwszych miesiącach liczba mandatów bardzo wyraźnie spada. Później rejestrowane są raczej te niższe wykroczenia. Kierowcy najczęściej karani są za zbyt szybką jazdę o 20-30 km na godz.
Przeczytaj także: Kary wzrosną aż do 93 tys. zł. Wystarczy, że zapomnisz wysłać jeden kwitek
Mandaty z odcinkowych pomiarów prędkości są identyczne jak podczas zatrzymania przez policjanta. Rozpiska mandatów się nie zmienia. Wyższe kary przewidziano oczywiście dla kierowców-recydywistów. Standardowo najwyższy mandat wynosi 2500 zł.
- Przekroczenie dopuszczalnej prędkości do 10 km/h – mandat 50 zł i 1 punkt karny,
- o 11–15 km na godz. – mandat 100 zł i 2 punkty karne,
- o 16–20 km na godz. – mandat 200 zł i 3 punkty karne,
- o 21–25 km na godz. – mandat 300 zł i 5 punktów karnych,
- o 26–30 km na godz. – mandat 400 zł i 7 punktów karnych,
- o 31–40 km na godz. – mandat 800 zł/ 1600 zł i 9 punktów karnych,
- o 41–50 km na godz. – mandat 1000 zł/ 2000 zł i 11 punktów karnych,
- o 51–60 km na godz. – mandat 1500 zł / 3000 zł i 13 punktów karnych,
- o 61–70 km na godz.– mandat 2000 zł/ 4000 zł i 14 punktów karnych,
- o 71 km na godz. i więcej – mandat 2500 zł/5000 zł i 15 punktów karnych.