Auto Świat Wiadomości Aktualności Nawet kilkaset złotych za jazdę bez celu. Tak działa policja w Niemczech

Nawet kilkaset złotych za jazdę bez celu. Tak działa policja w Niemczech

Kto z nas nie ceni sobie czasem samotnej przejażdżki ulubionymi trasami, gdy szukamy chwili relaksu za kierownicą? Jednak w niemieckich metropoliach miłośnicy motoryzacji muszą mieć się na baczności. Dlaczego? Tamtejsza policja może nałożyć karę finansową za zbyt częste pojawianie się w tym samym miejscu bez wyraźnego celu.

Niemiecka policja przygląda się bacznie kierowcom jeżdżącym bez celu
Kzenon / Shutterstock
Niemiecka policja przygląda się bacznie kierowcom jeżdżącym bez celu
  • Przepis ten dotyczy m.in. zbędnego uruchamiania silnika, nieuzasadnionego krążenia po terenach zabudowanych oraz zbyt głośnego zamykania drzwi samochodowych
  • Policja w Niemczech może nałożyć mandat nawet do 80 euro za utrudnianie odpoczynku w centrach miast poprzez zakłócanie spokoju i emitowanie niepotrzebnego hałasu
  • Niemieckie przepisy drogowe są rygorystyczne w kwestii zakłócania spokoju i emitowania niepotrzebnego hałasu, zależą od interpretacji funkcjonariusza

Podróżując po Niemczech, warto pamiętać o istotnym paragrafie 30. niemieckiego Kodeksu ruchu drogowego (StVO). "Podczas korzystania z pojazdów zabrania się tworzenia niepotrzebnego hałasu i możliwego do uniknięcia zanieczyszczenia spalinami" — czytamy we wspomnianym wyżej paragrafie.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Przepis ten dotyczy w głównej mierze zbędnego uruchamiania silnika, nieuzasadnionego krążenia po terenach zabudowanych, a nawet zbyt głośnego zamykania drzwi samochodowych.

Kara za trzaskanie drzwiami i jazdę bez celu. Nawet kilkaset złotych

Podczas korzystania z pojazdów na terenie Niemiec zabrania się powodowania niepotrzebnego hałasu i możliwego do uniknięcia zanieczyszczenia spalinami. W szczególności zabrania się zbędnego uruchamiania silników pojazdów oraz zbyt głośnego zamykania drzwi pojazdu. W terenie zabudowanym nie wolno również jeździć bez celu tam i z powrotem, jeśli jest to dokuczliwe dla mieszkańców.

Policjanci w Niemczech mają zatem prawo zatrzymać każdego kierowcę, który bez uzasadnionej przyczyny wielokrotnie przejeżdża przez to samo miejsce, powodując zakłócenia spokoju mieszkańców i turystów. Utrudnianie odpoczynku w centrach miast może skutkować wysokim mandatem w wysokości 80 euro, czyli ok. 340 zł.

Niemiecka policja nie tylko obserwuje zachowanie kierowców, lecz także nasłuchuje. Głośne wydechy i nadmierny hałas potrafią przyciągnąć uwagę funkcjonariuszy, którzy, korzystając z sonometrów, mogą nałożyć dodatkowy mandat do 80 euro (ok. 343 zł).

Przy planowaniu podróży samochodem po Niemczech warto mieć na względzie, że niemieckie przepisy drogowe są rygorystyczne w kwestii zakłócania spokoju i emitowania niepotrzebnego hałasu. Nie ma jednoznacznych wytycznych, co jest racjonalnie uzasadnione, a co nie – wszystko zależy od interpretacji funkcjonariusza. Dlatego lepiej być przygotowanym i unikać niepotrzebnych problemów.

KMA
Powiązane tematy: