Logo
WiadomościAktualnościNiebieski znak STOP to nie tylko ciekawostka. Nietypowy sposób na obejście przepisów

Niebieski znak STOP to nie tylko ciekawostka. Nietypowy sposób na obejście przepisów

Niebieski znak STOP? Wydawałoby się, że czerwony jest uniwersalny na całym świecie, ale w jednym regionie nie musi mieć takiego tła. Ba, klasyczna czerwień jest tam w pewnych przypadkach po prostu zakazana. Mieszkańcy poradzili sobie z przepisami, sięgając po inny kolor z palety barw wykorzystywanych na znakach.

Niebieski znak STOP na wyspie Oahu w archipelagu Hawajów (USA)
Shutterstock / MaksimZ12
Niebieski znak STOP na wyspie Oahu w archipelagu Hawajów (USA)
  • Zatrzymanie się przed znakiem STOP jest obowiązkowe niezależnie od jego koloru. To kwestia bezpieczeństwa
  • Historia znaków STOP pokazuje, że ich kolor zmieniał się na przestrzeni lat — od czarnego, przez żółty, po czerwony
  • Niebieskie znaki mają identyczny kształt i napis, różnią się tylko kolorem. Można je spotkać na Hawajach

Znak STOP to jeden z najbardziej rozpoznawalnych komunikatów drogowych na całym świecie. Charakterystyczny czerwony ośmiokąt z białym napisem spotkamy niemal w każdym zakątku globu. Niemal, bo na Hawajach możemy trafić na coś zupełnie innego — niebieski znak STOP. Skąd się wziął i dlaczego trzeba polecieć aż na Hawaje, żeby go zobaczyć? Wyjaśniamy, dlaczego to rozwiązanie tam się sprawdza.

Niebieski znak STOP — co oznacza i dlaczego ma inny kolor?

Na palecie barw niebieski to zwrot o prawie 180 stopni w stosunku do czerwonego. Nic zatem dziwnego, że taki widok wywołuje konsternację u kierowców przyzwyczajonych do klasycznej czerwieni. Na Hawajach jest jednak czymś więcej niż tylko lokalnym kolorytem. To owoc kreatywności narzuconej mieszkańcom przez obowiązujące w tym regionie przepisy.

Poza kolorem wszystko się zgadza — jest ośmiokątny kształt, jest biały napis i jest biała ramka jak na tradycyjnych znakach. Kolor tła różni się dlatego, że lokalne przepisy pozwalają na stosowanie czerwonych znaków wyłącznie na drogach publicznych. Na prywatnych, takich jak np. uliczki osiedlowe albo dojazdowe do posiadłości celebrytów, używanie oficjalnych znaków STOP jest zabronione. Aby uporządkować ruch w takich miejscach, zarządcy dróg sięgnęli po niebieskie odpowiedniki — różniące się kolorem, ale pełniące dokładnie tę samą funkcję.

Znak STOP nakazuje bezwzględne zatrzymanie pojazdu
Znak STOP nakazuje bezwzględne zatrzymanie pojazdubarytek86 / Shutterstock

Czy znak STOP był zawsze czerwony?

Historia pokazuje, że znak STOP nie od zawsze miał czerwone tło. Kiedy w 1915 r. debiutował w Detroit, wyglądał zupełnie inaczej — były to po prostu białe litery na czarnym tle. Pierwsza innowacja kolorystyczna pojawiła się już w latach 20., gdy zmieniono kolor na żółty, aby zwiększyć widoczność znaku nocą. Dobrze nam znany, kojarzący się z niebezpieczeństwem czerwony kolor pojawił się dopiero w latach 50. i stopniowo zaczął opanowywać świat.

Przeczytaj też: Kiedyś było zatrzęsienie tych znaków w Polsce. Teraz spotkasz je na Litwie

Jak pokazuje przykład Hawajów, w niektórych miejscach wciąż jednak można natrafić na inne wersje drogowego "klasyka". Dla mieszkańców tego regionu niebieskie znaki STOP to już codzienność — element krajobrazu, który skutecznie reguluje ruch na prywatnych drogach. Turyści mogą być zaskoczeni takim widokiem i myśleć, że to "tylko taka dekoracja". Niezastosowanie się do tego znaku może jednak skutkować poważnymi konsekwencjami.

Czy przed znakiem STOP trzeba się zatrzymać?

Zatrzymanie pojazdu przed znakiem STOP jest obowiązkowe, nawet jeśli droga z pierwszeństwem przejazdu wydaje się pusta. Tak mówi teoria, w praktyce jednak wielu kierowców się do tego nie stosuje — policjanci o tym wiedzą, więc nierzadko ustawiają patrole w pobliżu skrzyżowań z takimi znakami. Co grozi za zignorowanie obowiązku zatrzymania się? W Polsce — mandat w wysokości 300 zł i osiem punktów karnych. Aby go uniknąć, należy zatrzymać pojazd przed linią P-12, a jeśli jej nie ma, to w takim miejscu, które zapewni najlepszą widoczność drogi z pierwszeństwem.

Choć kolor znaku może się różnić, jego przesłanie pozostaje niezmienne. Zastosowanie się do niego pozwala uniknąć ryzyka kolizji i umożliwić pełną kontrolę nad sytuacją na skrzyżowaniu. Niebieski znak STOP na Hawajach to lokalne rozwiązanie wprowadzone z myślą o zwiększeniu bezpieczeństwa na drogach prywatnych. Jeśli planujesz odwiedzić ten stan, nie daj się zmylić kolorowi — zatrzymanie się przed tym znakiem jest obowiązkowe.

Autor Krzysztof Grabek
Krzysztof Grabek
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji