W poniedziałek, 15 stycznia, inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego (WITD) w Bydgoszczy przeprowadzili kontrolę techniczną pojazdów na terenie Torunia. Wśród zatrzymanych do kontroli znalazł się przewoźnik realizujący międzynarodowy transport drogowy z Bułgarii do Polski.
Podczas oceny stanu technicznego pojazdu inspektorzy zwrócili uwagę na zużytą tarczę hamulcową na osi kierowanej ciężarówki, na której stwierdzono dwa pęknięcia na całej szerokości roboczej.
Podobne nieprawidłowości wykryto tego samego dnia w Grudziądzu, gdzie do kontroli zatrzymano polskiego przewoźnika wykonującego krajowy transport drogowy. Tarcza hamulcowa na przedniej osi ciągnika była w tak złym stanie, że nie nadawała się do dalszego użytkowania i stwarzała zagrożenie. W tym przypadku stwierdzono aż cztery pęknięcia. Ponadto system diagnostyki ABS sygnalizował problem.
- Przeczytaj także: Pan Jacek stracił prawo jazdy, choć nie ma punktów na koncie. "Załatwiła mnie była żona"
Tarcze mogłyby zablokować koło
Obie usterki zostały zakwalifikowane jako niebezpieczne. Jazda z pękniętą tarczą hamulcową może prowadzić do jej rozerwania, co z kolei może skutkować zablokowaniem koła i uszkodzeniem innych elementów w nadkolu. To z kolei wiąże się z utratą kontroli nad pojazdem i może doprowadzić do wypadku.
Inspektorzy zatrzymali dowody rejestracyjne obu pojazdów i wydali zakazy dalszej jazdy do momentu usunięcia usterek. Wobec przewoźników wszczęto postępowania wyjaśniające, a kierujących ukarano mandatami karnymi. Pojazdy mogły kontynuować przewozy dopiero po usunięciu niebezpiecznych usterek.